Od Jana XXIII do Leona XIV – stosunki Watykanu z Turcją

2 godzin temu

Podróż papieża Leona XIV do Turcji i Libanu niesie ze sobą doniosłą symbolikę historyczną i dyplomatyczną. Jego decyzja o uczynieniu mauzoleum Mustafy Kemala Atatürka pierwszym przystankiem natychmiast przywołuje dziedzictwo, które pozostawił po sobie św. Jan XXIII.

Więcej artykułów o Kościele znajdziesz na stronie głównej: ewtn.pl

Źródło: Souhail Lawand | CNA | 02 kwietnia 2025 |
Photo credit: Souhail Lawand/ACI MENA
Tekst został przetłumaczony i opracowany na podstawie oryginalnych materiałów źródłowych przez EWTN Polska.
Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.
Subskrybuj newsletter
Wesprzyj naszą misję

Napięta sytuacja

W styczniu 1935 roku, zaledwie kilka tygodni po mianowaniu delegatem apostolskim w Turcji i Grecji, arcybiskup Angelo Roncalli – przyszły św. Jan XXIII – przybył z Bułgarii na dworzec kolejowy Hajdar Pasza w Stambule. Rozpoczął misję w kraju, który w tamtym czasie nie utrzymywał formalnych stosunków dyplomatycznych z Watykanem.

Natychmiast po przybyciu zaczął oceniać sytuację kościołów i wspólnot katolickich w całym kraju – jezuitów, kapucynów, maronitów, melchitów, syryjczyków i innych. W bezprecedensowym geście spotkał się później z patriarchą ekumenicznym.

Roncalli odegrał również istotną rolę humanitarną na rzecz innych mniejszości, pomagając zwłaszcza żydowskim uchodźcom z Polski uciekającym z ojczyzny podczas II wojny światowej.

Pełnił swoją misję w Turcji przez 10 lat, w trakcie których przeżył ostatnie lata życia Atatürka. Z rzadkim instynktem dyplomatycznym rozumiał zachodzące we współczesnej Turcji przemiany polityczne i społeczne. Szanował świeckie prawa kraju, w tym zakaz noszenia stroju religijnego poza miejscami kultu, i dbał o ich przestrzeganie.

Przyszły papież początkowo stanął przed poważnymi wyzwaniami, ponieważ stosunki między władzami tureckimi a Kościołem katolickim były napięte jeszcze przed jego przybyciem. gwałtownie i umiejętnie zbudował jednak mosty zaufania z młodą republiką, zyskując szacunek jej urzędników. Nawiązał przyjazne stosunki z wieloma osobistościami tureckimi, między innymi z dyplomatą Numanem Menemencioğlu, który później został ministrem spraw zagranicznych.

Roncalli był również pierwszym biskupem, który użył języka tureckiego podczas celebracji mszy świętej, odczytując fragment Ewangelii po turecku podczas liturgii Bożego Narodzenia w 1935 roku. Uważał, iż ignorowanie lokalnego języka byłoby oznaką braku szacunku wobec ludu.

Pontyfikat

Kiedy papież Pius XII zmarł w 1958 roku, tureckie gazety wskazywały na Roncallego jako jednego z głównych kandydatów na jego następcę i uważnie śledziły konklawe. Po wyborze na papieża Jana XXIII Turcja była jednym z pierwszych krajów, które złożyły mu gratulacje, doceniając pozytywny wpływ, jaki pozostawił po sobie.

W 1959 roku prezydent Turcji Celâl Bayar odwiedził Watykan i spotkał się z papieżem, który wyraził tęsknotę za Stambułem i Bosforem. Wyraził uznanie dla tureckich katolików jako wiernych obywateli. Podczas tej wizyty obie strony zgodziły się na nawiązanie formalnych stosunków dyplomatycznych, które oficjalnie rozpoczęły się w następnym roku i utorowały drogę do przyszłych wizyt papieskich w Stambule, z wyjątkiem Jana Pawła I, którego pontyfikat trwał zaledwie 33 dni.

Podczas wizyty papieża Benedykta XVI w Stambule w 2006 roku odsłonięto pomnik św. Jana XXIII. Pierwotnie umieszczony na dziedzińcu katedry Ducha Świętego, której wejście dziś zdobi wizerunek świętego papieża, pomnik został później przeniesiony na dziedziniec kościoła św. Antoniego Padewskiego.

Pod posągiem znajduje się napis: „Papież Jan XXIII, przyjaciel narodu tureckiego”. Napis odzwierciedla liczne wyrazy jego sympatii wobec narodu tureckiego, w tym jego słynne zdanie: „Kocham naród turecki”. Społeczeństwo tureckie odwzajemniło tę sympatię, nadając mu słynny przydomek „turecki papież”.

słowa kluczowe:

Leon XIV, Jan XXIII, Turcja, dyplomacja, Stambuł, Watykan, Rzym, katolicy, Angelo Roncalli

Idź do oryginalnego materiału