O potrzebie szaleństwa, czyli Pan Bóg nie stworzył świata dla porządnych ludzi

1 tydzień temu
Taka świętość, która kojarzy się z byciem grzecznym, ma więcej wspólnego z mieszczańskim uporządkowaniem niż z Bogiem. Jej ideał wygląda mniej więcej tak: jestem porządny, nie piję, nie palę, rozmnażam się (przez pączkowanie oczywiście) i mam napisane na drzwiach: Płacę na Caritas, ubogich nie przyjmuję.


Z o. prof. Janem Andrzejem Kłoczowskim, dominikaninem, filozofem religii, rozmawiali Sławomir Rusin i Marcin Jakubionek
Idź do oryginalnego materiału