Nowenna ku czci Bł. Władysława z Gielniowa – Dzień 7

salveregina.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: Bł. Władysław z Gielniowa


(Rozpoczyna się od dnia 16 Września)

Źródło: Bł. Władysław z Gielniowa, patron Polski żywot nowenna 1930

— Grób znajduje się w kościele Św. Anny w Warszawie.

MODLITWY WSTĘPNE

(do odmawiania w każdy dzień Nowenny przed rozmyślaniem).

W Imię Ojca † i Syna † i Ducha † Świętego. Amen.

Boże, ku wspomożeniu memu wejrzyj!

Panie ku ratunkowi memu pospiesz!

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu.

Jak było na początku i teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.

Westchnienie do Ducha Świętego.

Przyjdź, Duchu Święty, napełnij serca Twoich wiernych i ogień Miłości Twojej w nich zapal.

V. Wypuść Ducha Twego, a będą stworzone.

R. I odnowisz oblicze ziemi.

V. Módlmy się. Boże, Któryś serca wiernych Światłem Ducha Świętego nauczył, daj nam w Tymże Duchu znać, co dobre, i pociechą Jego zawsze się weselić. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który z Tobą i z Duchem Świętym żyje i króluje, Bóg w Trójcy Świętej Jedyny na wieki wieków.

R. Amen.

Prośba o wyjednanie Łaski za przyczyną Bł. Władysława z Gielniowa.

O Boże, w Trójcy Świętej Jedyny, Stwórco wszystkich rzeczy, początku i końcu nasz, oto teraz w pokorze i skrusze upadam przed Majestatem Twoimi wyznaję, żem przez grzechy moje zasłużył na surowy Twój Gniew i Karę. Wiem jednak, iż Ty, o Boże, masz Serce pełne Miłości i Miłosierdzia dla największych grzeszników. To Miłosierdzie daje mi śmiałość zwrócić ku Tobie wzrok i wołać o pomoc w tej potrzebie N. (należy wymienić potrzebę), która przygniata mnie i dręczy. O Boże, wysłuchaj modlitwę moją i przez wzgląd na Twego Sługę, Bł. Władysława, na którego cześć tę Nowennę odprawiam, daj mi to, o co ze łzami w oczach żebrzę. Bł. Władysławie, ciebie wzywam o pośrednictwo u Boga w mojej sprawie, poprzyj tę prośbę moją i wyjednaj, by uwieńczona została upragnionym skutkiem, a ja za to przyrzekam kochać goręcej Boga, unikać grzechu i żyć, jak przystało na wiernego twego czciciela. Amen.

Dzień siódmy (22 Września).

ROZMYŚLANIE. Niebo.

Niebo, to wspólna Ojczyzna Boga, Aniołów i Świętych. Łatwo stąd zrozumieć, jak cudne być ono musi.

Gdybyśmy mieli sami dla siebie urządzić mieszkanie na stały i wieczny pobyt i mieli ku temu wszystkie środki, to byśmy niczego nie żałowali, byle urządzić je jak najpiękniej, jak najstosowniej, jak najprzyjemniej. Cóż dopiero powiedzieć o Bogu Nieskończonym i Wszechmocnym.

Stwarzając Niebo dla Siebie i Wybranych Swych przyjaciół, urządzić je musiał tak, jak nań przystało i wyposażyć we wszystko, co po wieczne czasy uszczęśliwiać może ich serca. Stąd słusznie powiedział Św. Paweł, że: „Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce nie odczuło, co zgotował Bóg tym, którzy Go miłują”. Poznamy, odczujemy, zrozumiemy to dopiero wtedy, gdy w tym Niebie Łaska Boża po trudach i walkach da nam kiedyś się znaleźć.

Dziś, jako wędrowcy po tej dolinie, podnośmy często swe stęsknione oczy ku tej Ojczyźnie górnej, która w jasne noce majowe tyloma wdziękami przemawia, tyloma gwiazdkami się uśmiecha, tyle w sercu wzbudza zachwytu… A gdy ból i cierpienie uderzą w nas i w ziemię przywalą, gdy bezsilność rozpaczna zdławi i zniweczy nasze plany, zamiary, postanowienia i prace, — gdy noc jakaś beznadziejna otoczy nas wkoło i lękiem napełniać będzie, wtedy myślmy o Niebie, bo wszystko na ziemi ma koniec…, a za wierną Służbę Bożą czeka Niebo, co końca mieć nie będzie.

Tęsknijmy za Niebem, jak tęsknili Święci, jak tęsknił Bł. Władysław, który dziś radując się tam, nie żałuje niczego, co dla Boga i z Bogiem cierpiał i czynił.

Przykład.

Pewna niewiasta udała się w święto na nabożeństwo i kazanie do kościoła OO. Bernardynów w Warszawie, zostawiając w domu pięcioletnią córeczkę. Ta, będąc widocznie bez nadzoru, pobiegła do sąsiedniego ogrodu i bawiąc się nad głębokim rowem, napełnionym wodą, przez nieostrożność wpadła weń i utonęła. Matka powróciwszy do domu, szuka ją wszędzie, woła po imieniu, dopytuje się sąsiadów, ale wszystko na próżno. Po czterogodzinnym gorączkowym takim szukaniu, przychodzi jej na myśl zajrzeć do wspomnianego rowu. Jakaż była jej rozpacz, gdy na powierzchni wody ujrzała pływające, martwe ciało dziecka. Po wydobyciu z wody, starano się je ocucić, ale nadaremno. Nieutulona w żalu matka poczyna z rozpaczy wołać, rwać sobie włosy z głowy, wreszcie tknięta Łaską, uklękła, a wznosząc ręce ku niebu, poczęła modlić się do Boga, Dawcy życia i do Bł. Władysława o pośrednictwo w tym nieszczęściu, ślubując odwiedzić zaraz jego grób. Zaledwie ten ślub uczyniła, gdy oto córeczka poruszyła się, otwarta oczka, powstała o własnych siłach i z uśmiechem radosnym, jakby zbudzona ze snu, pobiegła do matki, by złożyć jej pocałunek. Jakaż to była euforia dla matki, a zarazem podziw dla mnóstwa osób, które się tam zgromadziły. Ucieszona matka poszła zaraz do grobu Bł. Władysława, a złożywszy niebieskiemu Opiekunowi serdeczne podziękowanie, zadzwoniła do furty klasztornej OO. Bernardynów, gdzie przedstawiła swą córeczkę i opowiedziała o cudzie doznanym.

Modlitwa.

Bł. Władysławie, co cieszysz się już szczęśliwością niebiańską, do której, żyjąc na ziemi, całym sercem tęskniłeś, naucz nas odrywać serce od ziemi, a skierowywać je tam, ku górnej Jerozolimie, gdzie ty z Bogiem, Najświętszą Maryą Panną, Aniołami i Świętymi zażywasz pokoju i ciszy po walkach i znoju doczesnego życia. Daj nam w drobnej cząsteczce skosztować przedsmaku owych słodkich rozkoszy, które Bóg zgotował Wybrańcom Swoim, byśmy łatwiej mogli wytrwać na wąskiej i niewygodnej drodze, która do Nieba prowadzi. A gdy kiedyś staniemy u kresu wędrówki doczesnej, przybądź nam z pomocą i przeprowadź szczęśliwie przez próg Wieczności. Amen.

Na zakończenie odmówić należy:

3 Ojcze nasz, 3 Zdrowaś Marya, 3 Chwała Ojcu i Litanię z modlitwami dowolnymi.

Litania do Bł. Władysława z Gielniowa.

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Ojcze z Nieba Boże, zmiłuj się nad nami!

Synu Odkupicielu świata, Boże,

Duchu Święty Boże,

Święta Trójco Jedyny Boże,

Święta Marya, bez zmazy pierworodnej poczęta, módl się za nami.

Święty Ojcze Franciszku, piastunie Ran Jezusowych,

Bł. Władysławie, Wyznawco Chrystusa,

Bł. Władysławie, żarliwy sługo Najświętszej Dziewicy,

Bł. Władysławie, prawdziwy synu Franciszka Świętego,

Bł. Władysławie, w dzieciństwie już pobożnością jaśniejący

Bł. Władysławie, aniele nieskalanej czystości,

Bł. Władysławie, przykładzie liczącej się młodzieży,

Bł. Władysławie, posłuszny Natchnieniom Łaski Bożej,

Bł. Władysławie, zacisza klasztornego spragniony,

Bł. Władysławie, chlubo stanu zakonnego,

Bł. Władysławie, miłośniku serafickiego ubóstwa,

Bł. Władysławie, wzorze ochotnego posłuszeństwa,

Bł. Władysławie zwierciadło głębokiej pokory,

Bł. Władysławie, kapłanie według Serca Bożego,

Bł. Władysławie, niestudzony pracowniku na niwie Bożej,

Bł. Władysławie, płomienny kaznodziejo Męki Pańskiej,

Bł. Władysławie, pieśniami cześć Jezusa i Maryi szerzący,

Bł. Władysławie, grzeszników do pokuty prowadzący,

Bł. Władysławie, lud swój gorąco kochający,

Bł. Władysławie, za winy drugich dobrowolnie pokuty czyniący,

Bł. Władysławie, modlitwą i umartwieniem Gniew Boży skracający,

Bł. Władysławie, zachwytem publicznie od Boga wsławiony,

Bł. Władysławie, możny pośredniku przed Majestatem Boga,

Bł. Władysławie, ochrono w czasie morowej zarazy,

Bł. Władysławie, obrońco ubogich i strapionych,

Bł. Władysławie, Patronie i Orędowniku Polski,

Bł. Władysławie, skarbie i osobliwy Patronie miasta Warszawy,

Bł. Władysławie, „Cud Wisły“ u Królowej Polski wypraszający,

Bł. Władysławie, we wszystkich potrzebach ratujący.

Bądź nam miłościw, przepuść nam, Panie.

Bądź nam miłościw, wysłuchaj nas, Panie.

Od wszelkiego złego, wybaw nas, Panie.

Od sideł szatańskich,

Od grzechu każdego,

Od zaniedbania Natchnień Twoich,

Od Gniewu Twego,

Od powietrza, głodu, ognia i wojny

Od nagłej i niespodziewanej śmierci,

Od potępienia wiekuistego,

Przez przyczynę i zasługi Bł. Władysława,

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata, Przepuść nam, Panie!

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata, Wysłuchaj nas, Panie!

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata, Zmiłuj się nad nami!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Ojcze nasz… Zdrowaś Marya… Chwała Ojcu…

Responsorium do Bł. Władysława.

1. O jak szczęsna jest Warszawa

Iż tak świetny skarb posiada,

A tym skarbem rzecz nie lada:

Święte szczątki Władysława.

Refren: Sławiąc, śpiewa on i każe

Mękę Pana Chrystusową.

Wiernych wzmacnia swoją mową

Nad Ojczyzną trzyma straże.

2. W kim bądź żyje polska dusza,

Niechże wzywa i zaklina

Najlepszego Polski syna

I jej chwałę — Gielniowiusza.

Refren: Sławiąc, śpiewa on i każe… itd.

3. Chwała Ojcu i Synowi i Świętemu bądź Duchowi… itd.

Refren: Sławiąc, śpiewa on i każe… itd.

V, Módl się za nami Bł. Władysławie,

R. Abyśmy się stali godnymi Obietnic Chrystusa Pana.

V. Módlmy się: Boże, Któryś chciał, aby Błogosławiony Władysław przyświecał wszystkim doskonałością zakonną, daj łaskawie, abyśmy za jego przykładem ustawicznie w cnotach postępowali. Przez Chrystusa Pana naszego.

R. Amen.

Modlitwa o kanonizację Bł. Władysława.

Boże, Który dziwny jesteś w Świętych Twoich i cuda działasz przez wybrańców Swoich i przez nich dajesz nam poznać Dobroć i Wielkość Swoją, proszę Cię, abyś cześć Wyznawcy Twojego, Bł. Władysława z Gielniowa, w narodzie naszym rozszerzał, miłość i nabożeństwo ludu ku niemu rozniecał. Obdzielaj nas przezeń różnymi Dobrodziejstwami, pocieszaj w smutku, oswobadzaj z niebezpieczeństw. Niechaj cały świat katolicki, niechaj Twój Kościół wielbi w nim i przezeń wielkie Święte Imię Twoje. Daj nam doczekać tego, abyśmy święcili jego uroczystą kanonizację i dlatego w tym celu zanoszę prośbę do Ciebie, Boże: Wsław Władysława z Gielniowa, gdyż on rozszerzał Chwałę Twoją. Amen.

Bł. Władysławie, módl się za nami!

Idź do oryginalnego materiału