18 godzin temu
W niedzielne popołudnie Steam Hemarpol Norwid Częstochowa rozegrał spotkanie w ramach 20. kolejki PlusLigi. Błękitno-granatowi przegrali na terenie aktualnego Mistrza Polski, Jastrzębskiego Węgla – 1:3.
-mówił po zakończonym spotkaniu rozgrywający Norwida, Tomasz Kowalski. Pierwszego seta lepiej rozpoczęli częstochowianie, którzy utrzymywali przewagę dwóch punktów nad przeciwnikami. W końcowej fazie partii skutecznością wykazali się jednak jastrzębianie, i to oni objęli prowadzenie w meczu, wygrywając – 25:23. W drugiej partii Norwid podobnie, jak w pierwszej objął prowadzenie, ale tym razem już go nie wypuścił i wyrównał wynik spotkania. W trzecim secie Jastrzębski Węgiel gwałtownie wyszedł na prowadzenie, które skutecznie powiększał, wygrywając ostatecznie 25:17. Norwid dobrze rozpoczął czwartą partię. W pewnym momencie podopieczni trenera Cezara Douglasa Silvy wyszli choćby na pięciopunktowe prowadzenie, ale gospodarze zniwelowali stratę, a następnie objęli prowadzenie i wygrali całe spotkanie – 3:1. Mateusz Borkowski wskazał, iż przeciwnik wygrał zasłużenie, choć Norwid miał szansę, aby doprowadzić do tie-break’a:
Dla Mateusza Borkowskiego mecz w Jastrzębiu był pierwszym od jakiegoś czasu w większym wymiarze czasowym. Jak podkreślił zawodnik Norwida nie jest zadowolony ze swojego występu w stu procentach, ale zaznaczył, iż kluczem do regularnej gry będzie ciężka praca:
Kolejne spotkanie w PlusLidze częstochowianie rozegrają w sobotę, 18 stycznia. Błękitno-granatowi zmierzą się w Częstochowie z Aluron Wartą Zawiercie.
NB
źródło dźwięków: KS Norwid Częstochowa
