Ksiądz, nie taki już młody, kilkakrotnie, z naciskiem, powiedział dziś w czasie mszy, iż autorem Listu do Hebrajczyków był św. Paweł. No więc, nie. Kiedyś tak uważano, ale wystarczy popatrzeć na ten tekst w oryginale, takiej dobrej greki Paweł w swoich listach nie używa. Wypadałoby stosować wobec księży kształcenie ustawiczne. Do tego kaznodzieja odnosił się nie do tego fragmentu Listu do Hebrajczyków, który był odczytany w liturgii.
W przelocie tylko wspomnę, iż prefacja nie była na niedziele zwykłe, tylko zwykła, kilka pomyłek, jak np. rozpoczęcie aktu pokuty po kazaniu, i zwykłe dodatki do mszału.
Crotalus viridis, at your service.