Z niektórych Orędzi (jest ich w sumie 13) Matki Bożej do Jej umiłowanych synów, Kaplanów:
- z Orędzia nr 488 (11.02.1993)
a Popatrzcie dziś na blask waszej Niebieskiej Mamy, która objawiła się w Lourdes jako Niepokalane Poczęcie. Objawiłam się, aby wam zapowiedzieć, iż weszliście w czas Mego pełnego ukazania się. Objawiłam się dla wskazania wam drogi, którą powinniście iść w tych ostatnich czasach. Objawiłam się dla wypełnienia zadania Mamy wobec was, Moich dzieci, na które Mój i wasz przeciwnik zastawia bardzo wiele zasadzek. W czasie wielkiej próby ukazuję zagrażające wam niebezpieczeństwa.
b – Najpoważniejsze zagrożenie to uleganie pokusom świata, w którym żyjecie, niebezpieczeństwo stania się ofiarą grzechu i zła, wpadnięcia ponownie w niewolę szatana i jego diabelskiej władzy. Objawiłam się wam jako Niepokalane Poczęcie, to znaczy jako jedyne stworzenie, które nigdy nie znało cienia grzechu – choćby grzechu pierworodnego, który każdy zaciąga w chwili swego poczęcia. Zwróciłam się do was z Moim matczynym zaproszeniem do kroczenia drogą dobra i łaski, czystości i pokory, miłości i coraz większej świętości. Prosiłam was również o posługiwanie się środkami niezbędnymi do kroczenia tą trudną drogą: pokutą i sakramentem pojednania.
c – Innym zagrażającym wam niebezpieczeństwem jest to, iż pozwalacie się pochłonąć nieuporządkowanemu działaniu. Zapomnieliście, że modlitwa posiada potężną moc wypraszania łaski nawrócenia dla wielu Moich grzesznych dzieci. Dlatego zapraszałam was do częstej modlitwy o nawrócenie grzeszników. Ukazałam wam – za pośrednictwem Mojej małej córki Bernadety – iż najskuteczniejszą modlitwą, którą najbardziej lubię, jest Różaniec Święty.
d – Wreszcie stale zagraża wam niebezpieczeństwo choroby, poddawania się zniechęceniu i brak ufności, co doprowadza was do prawdziwej duchowej niemocy. Chciałam się wtedy ukazać jako lekarstwo na wasze choroby, jako pomoc w waszych potrzebach, wsparcie w waszej ludzkiej słabości. Poprosiłam was, byście przychodzili obmyć się w źródle wodą, która – za Moją przyczyną – cudownie wytrysnęła ze skały, na której się ukazałam. …
i
- z Orędzia nr 589 (11,02,1997)
a Dzisiaj wspominacie rocznicę Mojego objawienia się Lourdes. Ukazałam się jako Niepokalane Poczęcie. Chciałam potwierdzić Moimi słowami wielki przywilej, którego Pan Mi udzielił, chroniąc Mnie przed potęgą szatana i grzechu już w momencie ludzkiego poczęcia. Zostałam poczęta bez grzechu pierworodnego.
b Jestem Niepokalanym Poczęciem.
Ojciec odzwierciedla we Mnie doskonały plan, który miał w chwili stwarzania całego świata. Syn bierze ode Mnie ciało i krew przez Swe ludzkie zrodzenie, przyjmując naturę, która ani przez chwilę nie była poddana potędze Złego. Pełnią wszystkich Swoich darów Duch Święty czyni urodzajnym ten matczyny i dziewiczy ogród. Najświętsza Trójca odzwierciedla się we Mnie z upodobaniem.
c Jestem Niepokalanym Poczęciem.
Jestem nim dla was, Moje biedne dzieci, tak powalone przez grzech i zło, uderzone i zranione przez Mojego i waszego Przeciwnika, poddane mrocznemu jarzmu jego zniewolenia.
d Dlatego dzisiaj zapraszam was do pójścia za Mną drogą niewinności i miłości, modlitwy i umartwienia, czystości i świętości. Zobaczcie, jak cały świat jest teraz zamieniony w ogromną pustynię, na której wzrastają w wielkiej ilości chwasty grzechu i egoizmu, pychy i nienawiści, przyjemności i nieczystości. Wychwala się i upowszechnia wszelkimi środkami propagandy nieczystość. Tak zastawia się zasadzki najpierw na niewinność dzieci, by potem dojść do zniszczenia czystości w życiu młodzieży i w życiu rodziny. Na tym świecie demon rozwiązłości panuje jako władca i udaje mu się zwodzić kielichem przyjemności wszystkie narody ziemi (por. Jr 51,7; A 18,2n). …
b Ileż błota zalewa tę biedną ludzkość, którą wzywam do uwolnienia się od grzechu: «Przyjdźcie napić się Mojej wody! Przyjdźcie obmyć się w źródle!»
c Czy widzicie, ile Moich dzieci doznaje codziennie skażenia błotem rozlewającym się coraz bardziej i prowadzącym niezmierną liczbę dusz ku śmierci? W jaki sposób Moi biedni synowie Kapłani będą mogli wyrwać się z tego zalewu błota?
d Ja jestem Niepokalana, jestem Czystością. e Schrońcie się w Moim Niepokalanym Sercu. …
i
- z Orędzia nr 148 (11.02.1978)
o Nie zaniedbujcie nigdy modlitwy różańcowej: modlitwy, którą szczególnie miłuję i o którą przyszłam was prosić z Nieba. Sama nauczyłam was dobrze go odmawiać, przesuwając w palcach ziarenka różańcowe, kiedy przyłączyłam się do modlitwy Mojej małej córki, której ukazałam się w massabielskiej grocie.
p Odmawiając Różaniec, zapraszacie Mnie do modlitwy z wami i naprawdę zawsze przyłączam się do niej. Jesteście wtedy małymi dziećmi, modlącymi się ze swą Niebieską Mamą. Dlatego właśnie Różaniec staje się najpotężniejszą bronią, stosowaną w strasznej walce z szatanem i jego armią zła. Jesteście powołani do rozpoczęcia tej walki. ,,,
i – z Orędzia nr 538 (11.02.1995)
a Kontemplujcie dziś wspaniałość świętości i czystości waszej Niebieskiej Mamy, która objawiła się w Lourdes jako Niepokalane Poczęcie. Biegnijcie wszyscy, Moje dzieci chore i grzeszne, do źródła Łaski i Bożego Miłosierdzia.
b Obmyjcie się w źródle. Obmyjcie się w źródle wody żywej, która tryska z Serca Jezusa, przeszytego włócznią rzymskiego żołnierza. Oto dlaczego sprawiłam, iż przez ręce małej Bernadety wytrysnęło ze skały źródło bardzo czystej wody. Oto dlaczego poprosiłam was, abyście poszli obmyć się w źródle.
c Obmyjcie się w źródle. Ten, kto jest brudny, potrzebuje obmycia. To grzech zakrywa piękno waszej duszy. To grzech odbiera wam łaskę uświęcającą i oddziela was od komunii życia z Panem, waszym Bogiem. To grzech sprawia, iż ponownie znajdujecie się w niewoli szatana, który poddaje was pod swoje złe panowanie. To grzech prowadzi was na drogę waszej wiecznej zguby.
d Obmyjcie się w źródle. Zanurzcie się w źródle Bożego Miłosierdzia. To źródło, które wytrysnęło z przeszytego Serca Jezusa, jest wam ofiarowywane w sakramencie pojednania. Jezus ustanowił go jako drogocenny owoc Swego Odkupienia, aby przyjść wam z pomocą w waszej najwyższej słabości.
e Obmyjcie się w źródle. Sakrament pojednania jest w tej chwili coraz bardziej zaniedbywany. Został choćby zaatakowany w sposób zwodniczy i przewrotny. To dlatego rozpowszechnia się złe przyzwyczajenie popełniania grzechu lekkomyślnie, usprawiedliwiania go, nieokazywania skruchy po jego popełnieniu i niewyznawania go już. W tak wielu miejscach spowiedź sakramentalna zupełnie znikła w Kościele. Coraz rzadsi są Kapłani oddający się do dyspozycji dla udzielania tego niezbędnego sakramentu. To dlatego cały Kościół jest sparaliżowany w swoim apostolskim działaniu, zraniony i pokryty głębokimi ranami jak trądem.
f Obmyjcie się w źródle. Ujawniam dziś przed wami gorącą i żarliwą prośbę waszej Niebieskiej Mamy, która pragnie, aby w tych ostatnich czasach wielkiego ucisku sakramentowi pojednania został przywrócony w Kościele cały jego blask. To właśnie tylko poprzez to źródło Boże Miłosierdzie może rozlać się na całą ludzkość. To w tym sakramencie Jezus może uformować nowe serca i odnowić życie. To właśnie przez ten drogocenny sakrament miłosierna miłość Jezusa może zostać udzielona Kościołowi i całej ludzkości. …
… Jestem Niepokalane Poczęcie… odpowiedziała w 16 objawieniu, 25.03.1858r. Matka Boża, Bernadetcie, na jej zapytanie: „Kim jesteś Pani?”.
Wielki czciciel Matki Bożej, franciszkanin św. M. Max. Kolbe, dociekał w swoich konferencjach, pismach, szkicach znaleźć odpowiedź na postawione sobie pytanie: „Kim jesteś, Niepokalane Poczęcie?”
W znajdowaniu tejże odpowiedzi, najpierw zaczyna analizować dwa słowa: „poczęcie” i „niepokalane”, i co one wyrażają w odniesieniu do Maryi. Pierwszym z nich jest zestawienie odpowiedzi Matki Bożej danej św. Bernadetcie, z odpowiedzią, którą Bóg dał Mojżeszowi na górze Horeb, tak o tym mówiąc: „Pan Bóg objawiając się Mojżeszowi powiedział o Sobie: ’Jam jest, którym jest’ (Wj 3,14 i 6,2) – to znaczy, iż Jest Istnieniem Samym. Matka Najświętsza, zapytana przez Bernadettę, jak się nazywa, odpowiedziała: ‘Jam jest Niepokalane Poczęcie’.Oto definicja Niepokalanej” (konferencja 26.VII.1939).
W zestawieniach tych odpowiedzi, O. Kolbe dostrzega paralelizm, polegający na tym, iż jak Bóg swą odpowiedzią na pytanie Mojżesza: „Jakie jest Twoje Imię?” (Wj 3,13) wyraża, jaka jest Jego istota, kim jest, tak samo Matka Boża odpowiadając na pytanie Bernadetty wyraża, jaka jest Jej istota, kim jest, dając definicję samej siebie. Istotnie, w rzeczy samej odpowiedź, w której Bóg zdefiniował Siebie Samego: „Ja Jestem, Który Jestem” (Wj 3,14) – jak twierdził św. Maksymilian – może być zastosowana tylko do Niego Samego, ponieważ On istnieje Sam ze siebie, będąc od nikogo niezależnym, gdy tymczasem wszystko, co jest poza Bogiem, nie jest istnieniem niezależnym, ale otrzymuje istnienie od Boga (por. Rz 4,l7). Nadto w poniższych słowach precyzuje dalej, iż wszystko, co jest poza Bogiem, nie tylko nie posiada istnienia ze siebie, ale nieustannie musi czerpać od Niego:
„Każde stworzenie i wszystko, co jest poza Nim, istnieje od Boga. Sam Bóg istnieje tylko Sam od siebie. W każdej chwili wszystko otrzymuje istnienie od Boga” (konferencja 9.IV.1938r.; por. Mdr 11,24-25 i 1Kor 8,6a).
Również Maryja przez otrzymanie istnienia swego od Boga jest stworzeniem, o czym tak dalej w czasie tej konferencji, O. Kolbe mówił: „Matka Najświętsza jest też stworzeniem Bożym. Z tego tytułu nie jest czymś w stosunku do siebie Samej. Czym zaś jest, ma to od Pana Boga”.
Drugie z tych założeń odnosiło się do dziedziny filologii, do pochodzenia w języku polskim słowa „poczęcie”.
Otóż słowo ‘poczęcie’ pochodzi od słowa ‘począć’, to znaczy zapoczątkować, zacząć, począć się. Wychodząc z tego założenia i pochodzenia filologicznego tych słów, św. Maksymilian wnioskuje, iż poczęcie w ogóle oraz poczęcie konkretne znaczy i jest czymś, co nie jest wieczne, co ma swój początek, co zaczęło istnieć czasie, a zatem jest stworzeniem. Więc i Maryja wskutek otrzymania istnienia od Boga jest poczęciem, przeto kiedy sama w Lourdes mówi, iż jest Poczęciem, nie mówi o sobie nic innego, jak tylko to, iż jest stworzeniem.
„Poczęcie wprawdzie – wyznaje O. Kolbe – bo w czasie poczyna się Jej istnienie, ale Niepokalane Poczęcie”; a w artykule ‘Immaculata’: „Natomiast Dziewica Niepokalana ma swój początek od Boga, jest stworzeniem, jest poczęciem”.
Po tym wnikliwym rozważeniu terminu „poczęcie”, św. Maksymilian przechodzi do zbadania w odniesieniu do Maryi, przymiotnika „niepokalane”. Mówił o tym w ten sposób:
„Niepokalane – znaczy – iż od samego początku istnienia nie było w niej najmniejszego odchylenia od woli Bożej. Niepokalana jest najdoskonalszym stworzeniem bez żadnej plamy grzechowej, najbardziej ze stworzeń przebóstwioną, boską. W Niej przejawia się najdoskonalsza miłość stworzenia ku Bogu” (Konferencja 26.VII.1939r.). cdnJeśli do każdego stworzeń, które otrzymały albo otrzymują istnienie od Boga w każdej chwili swego istnienia – idąc za myślą św. Maksymiliana – może odnosić się termin poczęcie, to czym różni się poczęcie Maryi od poczęcia innych stworzeń? O. Kolbe odpowiada na to, iż taka różnica wynika z faktu, iż poczęcie Maryi jest poczęciem niepokalanym, bez zmazy i dlatego określenie „Niepokalane Poczęcie” przysługuje wyłącznie tylko Jej. Wyraża się w ten sposób: „Kim jesteś, o Niepokalane Poczęcie? Nie Bogiem, bo Ten poczęcia nie ma, ani aniołem stworzonym bezpośrednio z niczego; nie Adamem ulepionym z mułu ziemi (Syr 33,10), nie Ewą wziętą z boku Adama (Rdz 2,21), ani też wcielonym Słowem, które od wieków już istniało i raczej poczętym niż poczęciem jest. Dzieci Ewy przed poczęciem nie istniały, więc bardziej poczęciem nazywać się mogą, ale i od nich wszystkich Ty się różnisz, bo są to poczęcia pokalane grzechem pierworodnym, a Tyś jedna jedyna Poczęcie Niepokalane”.
Oto dlaczego w Lourdes „Niepokalana nie zowie się już Niepokalanie Poczętą – zauważa św. Maksymilian – ale w przeciwieństwie do wszystkich innych ludzi, ‘Poczęcie Niepokalane’”.
Na pytanie: ‚Czyż nasi Prarodzice, Adam i Ewa w stanie sprawiedliwości pierwotnej lub dobrzy aniołowie w każdej chwili swego istnienia nie byli niepokalanymi poczęciami?’ O. Kolbe odpowiada porównując przymiot wyrażony przymiotnikiem „niepokalane” w poczęciu Maryi, z przymiotem wyrażonym przez ten sam przymiotnik w poczęciu aniołów i Prarodziców. W odniesieniu do Maryi ten przymiot jest czymś większym, bowiem Maryja rzeczywiście nie jest niepokalana tylko tak, jak aniołowie i prarodzice na początku swego życia, ale jest tak niepokalana, iż ta niepokalaność należy do samej Jej istoty.
„ Na ponawiane zapytanie Bernadetty, Niepokalana wyjawiła swoje Imię, mówiąc: ’Jam Jest NIEPOKALANE POCZĘCIE’. Rzeczywiście nikomu innemu, jak tylko Jej ta nazwa przysługuje” – mówi O. Kolbe. I powie też: „Niepokalana w objawieniu w Lourdes nie mówi: ’Ja jestem Niepokalanie Poczęta, ale ‘Jestem Niepokalane Poczęcie’. Tymi słowami określa nie tylko fakt Niepokalanego Poczęcia, ale także sposób, w jaki ten przywilej Jej przysługuje. Ona sama jest Niepokalanym Poczęciem; a więc nie jest to jakaś przypadłość, ale coś należącego do Jej natury.”.
W innym zaś miejscu, jeszcze jaśniej wyrazi swoją myśl, w tych oto słowach: „Jaka różnica zachodzi między wyrazami: Niepokalane Poczęcie a Niepokalanie Poczęta? Różnica istnieje taka, jak np. między wyrażeniem biały i białość. o ile coś jest białe, to może się pobrudzić; ale gdy jakaś rzecz jest samą białością, to już nie ulegnie żadnym zmianom” (konferencja 10.VIII.1937r.). cdn
Jeszcze w Szkicu ‘Objawienie w Lourdes’, O. Kolbe powie:
„W Lourdes Niepokalana Dziewica na kilkakrotne zapytanie Bernadetty, kim jest, aby wyjawiła swoje Imię, nie odpowiedziała: ‘Ja jestem Tą, która została bez grzechu poczęta’, ale odpowiedziała: ‘Jam jest Niepokalane Poczęcie’. Tymi słowami jasno wyraziła, iż nie jest tylko Niepokalanie Poczętą, ale choćby samym Niepokalanym Poczęciem, jak czymś innym jest rzecz biała i sama jej białość, czymś innym rzecz doskonała i jej doskonałość. Mówiąc o sobie, tak Bóg odezwał się do Mojżesza: ‘Jam Jest, Którym Jest’(Wj 3,14), to jest do istoty Mojej należy bym naturę swą miał zawsze od Siebie: bez początku. Natomiast Dziewica Niepokalana ma swój początek od siebie: jest stworzeniem, jest poczęciem, wszakże Niepokalanym Poczęciem”.
I teraz by pogłębić zrozumienie tajemnicy Niepokalane Poczęcie dotyka wątku o Duchu Świętym. W przypadku stworzeń poczęcie lub poczęcia są stworzone, są owocem miłości stworzonej (tj. wynikiem działania rodziców), to już w Bogu Poczęcie jest niestworzone, jest wieczne, święte, niepokalane, jako owoc odwiecznej miłości Ojca i Syna, miłości, którą Ojciec i Syn się miłują, a jest nią Duch Święty. W dyktowanym przez siebie, w dniu swego aresztowania, 17 lutego 1941r., szkicu ‘Niepokalane Poczęcie’, św. Maksymilian, mówiąc o pochodzeniu Osób Boskich, nazywa zaistnienie Ducha Świętego ‘poczęciem’:
„Ojciec rodzi Syna, a Duch od Ojca i Syna pochodzi. W tych kilku słowach mieści się tajemnica życia Trójcy Przenajświętszej i wszystkich doskonałości w stworzeniach, które nie są niczym innym, jak echem różnorodnym, hymnem pochwalnym w różnobarwnych tonach tej pierwszej najpiękniejszej tajemnicy. Słowa wzięte ze słownika stworzeń niech nam posłużą, bo innych nie mamy, choć zawsze pamiętać musimy, iż to bardzo niedoskonałe słowa. Kim Ojciec? Co stanowi Jego istotę? Rodzenie, iż rodzi Syna od wieków, na wieki, zawsze rodzi Syna. Kim Syn? Rodzonym, że zawsze i od wieków rodzony przez Ojca. A kim Duch? Jest owocem miłości Ojca i Syna. Owocem miłości stworzonej to poczęcie stworzone. Owocem zaś miłości i pierwowzoru tej miłości stworzonej, to też nic innego, jak tylko poczęcie. Duch więc to poczęcie niestworzone, przedwieczne, pierwowzór wszelkiego poczęcia życia we wszechświecie. Ojciec więc rodzi, Syn jest rodzony, Duch jest poczynany i to jest Ich istotą, którą się różnią nawzajem. Jednoczy zaś Ich ta sama natura, boskie istnienie istotne. Duch Święty – to poczęcie przenajświętsze, nieskończone, święte, niepokalane”.
Wychodząc z tego, iż Niepokalane Poczęcie (Maryi) jest stworzone, odkrywa w Bogu Niepokalane Poczęcie niestworzone (Duch Święty), stwierdza, iż Maryja i Duch Święty mają to samo imię, mówiąc:
„Jeżeli w stworzeniach oblubienica otrzymuje nazwę oblubieńca dlatego, iż do niego należy, z nim się jednoczy, do niego upodabnia i staje się w zjednoczeniu z nim czynnikiem twórczym życia, o ile bardziej nazwa Ducha Przenajświętszego: Poczęcie Niepokalane, jest nazwą Tej, w której On żyje miłością płodną w całym porządku nadprzyrodzonym”.
Powie więc O. Kolbe, iż to Duch Święty dał własne imię Maryi, a ponieważ wymiana imienia, jaka zachodzi u stworzeń, ma miejsce właśnie wśród oblubieńców, wobec tego Maryja i Duch Święty są Oblubieńcami, i dlatego w łonie Maryi, Oblubienicy Ducha Świętego, Który poczyna w czasie życie boskie Boga-Człowieka, tj. dokonuje się wcielenie; i zawsze w Jej łonie mogą ludzie być wcielani w Chrystusa, tj. odradzać się do nowego życia. Taka jest według św. O. Kolbe płodność ze zjednoczenia Niepokalanego Poczęcia niestworzonego z Niepokalanym Poczęciem stworzonym.
A wyraził to, w poniższym fragmencie cytowanego już szkicu ‘Niepokalane Poczęcie’:
„Jakie to zjednoczenie? Jest ono nasamprzód wewnętrzne, zjednoczeniem istoty Niepokalanej z istotą Ducha Przenajświętszego, Który w Niej mieszka, w Niej żyje i to od pierwszej chwili Jej istnienia, zawsze i na wieki. – Na czym polega to życie Jego w Niej? On sam w Niej jest miłością; to miłość Ojca i Syna, miłość, którą Bóg Sam siebie miłuje, miłość całej Trójcy Przenajświętszej, miłość płodna, poczęcie. W podobieństwach stworzonych zjednoczenie miłości to zjednoczenie najściślejsze (…) ‘już nie są dwoje, ale jedno ciało’ (Mt 19,6). W sposób bez porównania ściślejszy, bardziej wewnętrzny, istotniejszy Duch Przenajświętszy żyje w duszy Niepokalanej, w Jej istocie i Ją zapładnia, i to od pierwszej chwili istnienia, przez całe Jej istnienie, czyli wiecznie. To Poczęcie odwieczne Niepokalane [tj. Duch Święty] poczyna niepokalanie życie Boże w łonie duszy Mary, Jej Niepokalane Poczęcie. I panieńskie łono Jej ciała jest dla Niego zarezerwowane i w Nim poczyna w czasie – jak wszystko co materialne dzieje się w czasie – też życie Boże Boga-Człowieka. (…). A Ona wpleciona w miłość Trójcy Przenajświętszej, staje się od pierwszej chwili istnienia na zawsze, na wieki dopełnieniem Trójcy Przenajświętszej. – W zjednoczeniu Ducha Świętego z Nią nie tylko miłość łączy te dwie istoty, ale jedna z nich – to cała miłość Trójcy Przenajświętszej, a druga – to cała miłość stworzenia. I tak w tym zjednoczeniu łączy się niebo z ziemią, całe niebo z całą ziemią, cała Miłość odwieczna z całą miłością stworzoną. To szczyt miłości. I Niepokalana w Lourdes zwie się już Niepokalanie Poczętą, ale – jak opowiada św. Bernadetta – mówi: ‘Jam jest Niepokalane Poczęcie’ ”. cdn
opracował Elizeusz