Na trzecim roku studiów weszłam do swojego mieszkania, przygotowując się psychicznie na – jak przypuszczałam – niezręczną rozmowę. Nie wiedziałam jeszcze, jak ująć to, co chciałam powiedzieć, ale czułam, iż muszę porozmawiać z moją przyjaciółką. Konfrontacje nigdy nie są łatwe, a w tej sytuacji miałam wręcz wrażenie, iż robię z igły widły.
Moja koleżanka używała fałszywego dowodu tożsamości, żeby chodzić na imprezy studenckie ze swoją siostrą ze stowarzyszenia. Nie korzystała z niego, by kupować alkohol, ale za każdym razem podszywała się pod inną osobę. Miała dobre intencje (chciała budować relacje z niewierzącymi koleżankami), ale środki, które wybrała, opierały się na kłamstwie.
Rozmowa przebiegła o wiele lepiej, niż się spodziewałam – moja współlokatorka zareagowała z ogromną łaską na moje niezgrabne próby wyrażenia obaw. Zgodziła się, iż to, co robiła, było nieuczciwe, i wyrzuciła fałszywy dokument.
Prawdopodobnie każdy z nas w pewnym momencie życia przyjął jakąś fałszywą tożsamość. Jako dzieci przebieraliśmy się i udawaliśmy lekarzy, nauczycieli, budowniczych, weterynarzy czy superbohaterów. Inni grali w sztukach teatralnych lub wcielali się w ulubione postacie na imprezach kostiumowych. Udawanie kogoś innego na chwilę potrafi być całkiem zabawne. Ale zawsze towarzyszy temu świadomość, iż następnego dnia wrócimy do bycia sobą.
Problem pojawia się wtedy, gdy zaczynamy regularnie przyjmować fałszywą tożsamość. Uwierzyliśmy, iż nie jesteśmy „dość dobrzy”, więc szukamy sposobów, by się lepiej zaprezentować. Niektórzy robią to w miejscu pracy – według jednej z firm rekrutacyjnych, 40% życiorysów zawiera nieprawdziwe informacje, takie jak nieuczciwe dane dotyczące wieku, doświadczenia, wykształcenia czy wynagrodzenia. Inni robią to bardziej subtelnie – przez wyolbrzymianie, autopromocję lub rozsiewanie plotek (co często służy podbudowaniu własnej wartości kosztem innych). Strach przed tym, iż jesteśmy „niewystarczający”, prowadzi do życia w nieprawdzie.
Z drugiej strony, może zdarzyć się, iż ktoś inny ukradnie naszą tożsamość. Na studiach skradziono mi portfel, gdy byłam na urlopie poza miastem. Gdy tylko się zorientowałam, zadzwoniłam, by zastrzec kartę kredytową. Mimo to, gdy dotarło do mnie zestawienie transakcji, zobaczyłam, iż ktoś zrobił na moją kartę spore zakupy. Poczułam się bezbronna, zła i bezsilna jednocześnie. Byłam jedną z pierwszych ofiar zjawiska, które w ostatnich 20 latach znacząco przybrało na sile – kradzieży tożsamości. W 2016 roku ponad 15 milionów osób padło jej ofiarą, a straty przekroczyły 16 miliardów dolarów.
Fałszywe dokumenty, podrasowane CV i kradzież tożsamości to nie tylko problemy społeczne – to również odzwierciedlenie duchowej walki o to, kim naprawdę jesteśmy. Czasami świadomie prowadzimy podwójne życie – zachowujemy się inaczej w zależności od otoczenia. Innym razem pokazujemy na zewnątrz grzeczną, „chrześcijańską” twarz, ale w środku jesteśmy pełni złości, rozgoryczenia i pretensji – do Boga i do innych. Bywa też, iż stajemy się ofiarami duchowej kradzieży tożsamości: Diabeł próbuje ukraść, zniszczyć i zabić nas poprzez swoje kłamstwa i oskarżenia.
Trzej nasi wrogowie – świat, ciało i diabeł – nieustannie próbują nas zniechęcić i odciągnąć od pełni życia w Chrystusie. Świat chce nas uformować według swojego wzorca, nasze ciało pragnie chwały dla siebie, a Szatan przypomina nam o dawnych grzechach i obecnych porażkach, by sparaliżować naszą wiarę.
Chciałabym, żeby przyjęcie prawdziwej tożsamości było tak proste, jak wyrzucenie fałszywego dowodu. Ale w rzeczywistości to nieustanna walka. Walka o to, by pamiętać, kim jesteśmy w Chrystusie. Potrzebujemy biblijnego zrozumienia naszej tożsamości, które będzie strzegło naszych serc i umysłów, gdy staramy się „postępować w sposób godny Pana”.
Co mówi Biblia na temat kim jestem w Chrystusie?
To pytanie, które będziemy rozważać w tej książce. W każdym rozdziale przyjrzymy się naszej tożsamości w trzech aspektach:
- Kradzież tożsamości – demaskowanie fałszywych wyobrażeń na temat tego, kim jesteśmy.
- Tożsamość prawdziwa – odkrywanie biblijnej prawdy o naszej tożsamości w Chrystusie.
- Tożsamość przemieniona – refleksja nad tym, jak wygląda życie z nową (i prawdziwą) tożsamością.
Zawsze uważałam, iż rozważania na ten temat są bardziej owocne, gdy prowadzi się je z innymi. Dlatego cieszę się, iż w tej książce usłyszysz również głosy innych autorów. Każdy z nich kocha Jezusa i ludzi. Ich teksty łączą głęboką teologiczną refleksję, biblijną wiedzę i praktyczne zastosowanie.
Na końcu każdego rozdziału znajdziesz pytania do dyskusji – jeżeli zdecydujesz się zaprosić przyjaciółki do wspólnego studiowania. Dodaliśmy również wersety do zapamiętania. Nie ma lepszego sposobu na ochronę naszych myśli niż ukrywanie Bożego Słowa w sercu, które koryguje i obnaża kłamstwa, jakie sami sobie powtarzamy. Warto poświęcić czas na naukę tych fragmentów – dzień po dniu, tydzień po tygodniu – by przypominały nam, kim jesteśmy w Chrystusie.
Trzeba też zaznaczyć, iż główny nacisk tej książki nie leży na tym, kim jesteśmy jako kobiety. Wielu autorów wnikliwie pisało o tym, jak Pismo przemawia do kobiet. Celem tej książki jest cofnięcie się o krok i zadanie pytania: Kim jestem w Chrystusie?
Jak ujęła to autorka i misjonarka Elisabeth Elliot:
„Fakt, iż jestem kobietą, nie czyni mnie innym rodzajem chrześcijanina. Ale fakt, iż jestem chrześcijanką, czyni mnie innym rodzajem kobiety.”
Nasza tożsamość w Chrystusie to stała kotwica, która prowadzi nas przez zmienne sezony i okoliczności życia. Nie definiuje nas przede wszystkim nasz dyplom, stan cywilny, liczba dzieci, miejsce zamieszkania czy rodzaj pracy. To nasza tożsamość w Chrystusie kształtuje każdą sferę naszego życia. Jak napisał Paweł do Kolosan:
„On jest przed wszystkim i wszystko w Nim istnieje” (Kol 1,17).

Zrozumienie, kim jesteśmy w Chrystusie, wpływa na każdą inną dziedzinę życia.
Zacznijmy więc – przed nami prawdy, które mogą zmienić życie. Naszą modlitwą jest, byś doświadczyła pełni życia, jakie oferuje ci Chrystus. Nie trać czasu w mniej ważne sprawy. Czytając, poznawaj coraz bardziej Boży plan dla siebie w Jezusie:
(9) Wy zaś jesteście ludem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem, który jest szczególną własnością Boga! Głoście więc wielkie dzieła Tego, który was wezwał z ciemności do swego przedziwnego światła! (10) Dawniej nie byliście ludem, teraz zaś staliście się ludem Bożym! Nie było dla was miłosierdzia, teraz zaś zaznaliście miłosierdzia! (1 P 2,9–10, EŚP)
Od redakcji: Jest to wstęp do książki „Identity Theft: Reclaiming the Truth of Who We Are in Christ” wydanej przez The Gospel Coalition.
Książka jest dostępna w j. angielskim.


.webp)
.webp)









