Najpiękniejsze myśli ks. Jana Kaczkowskiego o kapłaństwie

stacja7.pl 1 miesiąc temu

Człowiek się zmienia, ale fundament jego wyborów jest ten sam. Pewne rzeczy nie przechodzą. Bo niby jak? Miłość nie może przejść, ojcostwo nie może przejść, kapłaństwo też nie. To jesteś ty w swojej najgłębszej wolności i odpowiedzialności.

Bycie księdzem, sprawowanie Najświętszej Ofiary, to najpiękniejsze, co mi się w życiu mogło przydarzyć. Mówię to z ręką na sercu. Choć bolesne doświadczenia się zdarzały i przez cały czas zdarzają.

Kiedyś mój przełożony powiedział: “To nie jest sztuka cierpieć za Kościół. Sztuką jest cierpieć od Kościoła”. Staram się być wiernym, uczciwym na wskroś kapłanem, co wcale mi nie odbiera wolności sądów, wypowiedzi, prawa do bycia dziwnym.

Bycie księdzem nie ogranicza. Może być fascynującą przygodą.

Zmarnowanie powołania, ucieczka przed samym sobą (która jest ucieczką pozorną), to coś potwornie smutnego. Tak jak zmarnowanie wielkiej miłości. A marnuje się nią, jeżeli się o nią nie dba. Marnuje się powołanie, kiedy gubi się ideały, przestaje nad sobą pracować, wymagać od siebie.

Odkrywanie powołania to wielka sztuka. Nieustanna praca nad sobą, medytacja nad Pismem Świętym i po prostu pytanie: “Panie Boże, czego Ty ode mnie chcesz?”. A potem cierpliwe czekanie na odpowiedź, która wcale nie musi być jednoznaczna.

Ksiądz jest po to, by uświadamiać ludziom, iż Bóg jest tam, gdzie dobro, prawda i piękno. I napełniać treścią słowa: “Nie utraciłem żadnego z tych, których mi dałeś”.

Cytaty ks. Jana pochodzą z książki “Dasz radę! Ostatnia rozmowy” Ks. Jana Kaczkowskiego i Joanny Podsadeckiej

Źródło

atom
Idź do oryginalnego materiału