Mój drogi Święty Aniele Stróżu, budząc się, zastaję Ciebie czuwającego przy mnie. Błogosław mnie na początku dnia i kieruj moje pierwsze myśli do Boga. Bądź obecny przy mnie podczas wszystkich czynności tego dnia i udziel mi swego wsparcia w uświęcaniu całej mojej pracy.
Ty znasz moje potrzeby, trudności i bóle; spraw abym nie utracił(a) zasługi moich cierpień. Ty słyszysz moje modlitwy i znasz ich wartość; naucz mnie dobrze się modlić, aby moja modlitwa była miła Bogu. Ty znasz moją drogę, która ma zaprowadzić mnie do nieba; kieruj moimi krokami, abym nie zagubił(a) adekwatnej drogi. Ty znasz zamiary Boga względem mojego życia; udzielaj mi swoich natchnień, abym zawsze spełniał(a) to, czego żąda ode mnie Bóg. Ty obdarzasz ludzi miłością; także i moje serce napełnij miłością, dobrocią i miłosierdziem.
Spraw, abym wszystko czynił(a) z łagodnością, cierpliwością i delikatnością. Bądź moim opiekunem w podróży do wieczności, zachowaj ode złego moje ciało i moją duszę. Ukaż mi słabości mojej natury, abym, świadom(a) własnej małości, kierował(a) serce ku temu, co jest miłe Bogu. Naucz mnie słuchać Ciebie i bądź zawsze blisko mnie, abym nie zbłądził(a).
U schyłku dnia zanosisz moje modlitwy przed Boży tron; ukaż mi dobro i zło, które popełniłem(-am), abym mógł/mogła za nie żałować i, dzięki Twojej pomocy, poprawić się. Ty czuwasz przy mnie, kiedy zasypiam; przyjmij moje wieczorne pozdrowienia, moje podziękowania i prośby. Błogosław mnie i strzeż w czasie snu.
Wierzę, iż będziesz umacniał mnie w godzinę śmierci. Módl się za mnie do św. Józefa o szczęśliwą śmierć oraz wyproś mi na tę godzinę wsparcie mojej Niebieskiej Matki, a potem zaprowadź mnie, Aniele Stróżu, do Jezusa, mojego Pana. Amen.
Maria Haszcz
Artykuł ukazał się w dwumiesięczniku „Któż jak Bóg” (5/2021)