Modlić się, to nie znaczy wiele mówić, ale wiele kochać…

Św. Teresa z Lisieux, ta wyjątkowa karmelitanka zmarła w wieku jedynie 24 lat. 1 października wspominamy ją w kalendarzu liturgicznym. Ceniona jest za swą niezwykłą zdolność docenienia najmniejszych szczegółów. Jej przesłanie brzmi: nie ma nic bardziej potrzebnego w życiu niż miłość. Stawiając innych przed samym sobą, oddając codzienne, drobne przysługi z wielką miłością i ofiarowując Bogu najdrobniejsze sprawy w naszym życiu, możemy przeżyć je w głębokiej radości. Papież Pius XI 17 maja 1925 dokonał jej kanonizacji, nazywając ją jednocześnie gwiazdą swojego pontyfikatu. Natomiast papież Franciszek mówi o Teresie, iż jest siostrą, przyjaciółką i nauczycielką życia duchowego.

A sama Święta mówi: „Jedyne, o co Herod oskarżył Jezusa, to szaleństwo. I ja się z nim zgadzam! Tak, gdyż szaleństwem z Jego strony było poszukiwać małych, ubogich serc ludzi śmiertelnych, aby stać się ich królem. Przecież On, Król Chwały, zasiada na cherubinach! I nie mogą pomieścić Go choćby Niebiosa! Był więc nasz Oblubieniec zupełnie szalony, by przyjść na ziemię do grzesznych ludzi, chcąc uczynić ich swoimi przyjaciółmi, swoimi bliskimi, podobnymi sobie, On, który żyje w pełni szczęścia z dwoma innymi, cudownymi Osobami Trójcy Świętej! „