Przesłanie, którego treść opublikował w tym tygodniu Watykan, zostało skierowane do uczestników corocznej konferencji na temat związków sztucznej inteligencji i etyki w Rzymie. Pomimo zauważenia potencjału AI dla dobra, papież powiedział również, iż istnieje możliwość „niewłaściwego wykorzystania dla samolubnych korzyści” oraz jako sposób na „podsycanie konfliktów i agresji”.
— Jestem pewien, iż wszyscy martwimy się o dzieci i młodzież oraz o możliwe konsekwencje wykorzystania sztucznej inteligencji dla ich rozwoju intelektualnego i neurologicznego. Naszej młodzieży trzeba pomagać, a nie utrudniać jej drogę do dojrzałości i prawdziwej odpowiedzialności — oświadczył pierwszy amerykański papież.
Przesłanie papieża na temat sztucznej inteligencji jest częścią coraz bardziej znaczącego tematu jego pontyfikatu. Miesiąc temu, w swoim pierwszym przemówieniu do kardynałów, ostrzegł przed zagrożeniami, jakie sztuczna inteligencja niesie dla „ludzkiej godności”.
Nawet jego wybór imienia papieskiego — po papieżu Leonie XIII, który bronił praw pracowniczych podczas rewolucji przemysłowej — „nie był przypadkowym odniesieniem”, jak powiedział rzecznik Watykanu niedługo po zakończeniu konklawe.
Stanowisko Leona w sprawie sztucznej inteligencji jest podobne do stanowiska jego poprzednika, papieża Franciszka, który w 2024 r. ostrzegł, iż nasze społeczeństwa doświadczają utraty „poczucia tego, co ludzkie”.
— Dostęp do danych, jakkolwiek szeroki, nie może być mylony z inteligencją, która z konieczności wiąże się z otwartością osoby na ostateczne pytania życia i odzwierciedla orientację na Prawdę i Dobro — napisał papież w swoim przesłaniu.
