🔉Miesiąc sierpień poświęcony ku czci Niepokalanego Serca Maryi – dzień 5

salveregina.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Niepokalane Serce Maryi


Sierpniowe nabożeństwo na cześć Niepokalanego Serca Maryi — Odpusty.

Kto codziennie przez cały miesiąc Sierpień odmawia jakie modlitwy, choćby prywatnie na cześć Niepokalanego Serca Maryi, ten zyskuje:

  • 300 dni odpustu w każdy dzień gdy kto uczestniczy w wspólnym nabożeństwie, prywatnie albo publicznie Najświętszej Pannie Maryi szczególnymi ćwiczeniami pobożnymi, modlitwami lub aktami cnót cześć oddaje.
  • Odpust zupełny raz jeden w ostatnim dniu lub w ciągu siedmiu dni następnych, pod warunkiem Spowiedzi, Komunii Świętej, nawiedzenia kościoła lub publicznej kaplicy i modlitwy na intencję Ojca Świętego. (Pius X. 13 marca 1913. Coli. 167.

Pius VII nadał te odpusty Reskr. Sekr. Memor, d. 21 marca 1815 na dziesięć lat, na zawsze Reskr. Św. Kongr. Odp. d. 18 czerwca 1822.

DZIEŃ 5

Po odśpiewaniu pieśni Maryjnej na wejście, następuje pieśń na wystawienie Najświętszego Sakramentu, później Litania, następnie odczytuje się jedno z wybranych rozważań i modlitwy końcowe.

LITANIA DO NIEPOKALANEGO SERCA MARYI.

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Ojcze z Nieba Boże, zmiłuj się nad nami!

Synu Odkupicielu świata, Boże,

Duchu Święty Boże,

Święta Trójco Jedyny Boże,

Najświętsze Serce Maryi: Módl się za nami.

Najukochańsze Serce Córki Ojca Niebieskiego;

Przebłogosławione Serce Matki Syna Bożego:

Wybrane Serce Oblubienicy Ducha Świętego;

Serce Maryi Trójcy Przenajświętszej Przybytku;

Przedziwne Serce Córki Stworzyciela;

Najmilsze Serce Matki Odkupiciela:

Serce Maryi! Niepokalane:

Serce Maryi! Łaski pełne;

Serce Maryi! Przybytku Słowa Wcielonego;

Serce Maryi! najpodobniejsze do Serca Jezusowego;

Serce Maryi! Tronie Chwały;

Serce Maryi! doskonała ofiara Boskiej Miłości;

Serce Maryi! Stolico Mądrości:

Serce Maryi! Zwierciadło sprawiedliwości:

Serce Maryi! Tronie Miłosierdzia:

Serce Maryi! Zbiorze wszelkiej świątobliwości:

Serce Maryi! Arko przymierza:

Serce Maryi! Bramo niebieska:

Serce Maryi! między wszystkimi sercami błogosławione;

Serce Maryi! najchwalebniejsze:

Serce Maryi! najpotężniejsze;

Serce Maryi! najdobrotliwsze:

Serce Maryi! najwierniejsze:

Serce Maryi! najlitościwsze:

Serce Maryi! najłagodniejsze;

Serce Maryi! najczystsze i najniewinniejsze:

Serce Maryi! w pokorze niezgłębione:

Serce Maryi! najcierpliwsze:

Serce Maryi! wzorze panieńskiej skromności:

Serce Maryi! któreś pragnieniem świętym zbawienie nasze przyspieszyło:

Serce Maryi! Miłością Boga pałające:

Serce Maryi, Kościele Boga Wcielonego w Zwiastowaniu,

Serce Maryi, przy Nawiedzeniu Elżbiety nowymi łaskami ozdobione,

Serce Maryi, przy Narodzeniu Chrystusa dziwnym weselem napełnione,

Serce Maryi, przy Ofiarowaniu w kościele mieczem boleści przeszyte,

Serce Maryi, zgubieniem Jezusa wielce zasmucone,

Serce Maryi, przy znalezieniu Jezusa dziwnie rozweselone,

Serce Maryi, w Ogrójcu z bolejącym Chrystusem bolejące,

Serce Maryi, przy biczowaniu Jego ciężko bolejące,

Serce Maryi, przy koronacji Chrystusa cierpieniem wewnętrznie przekłute,

Serce Maryi, w dźwiganiu krzyża przez Jezusa, niezmiernym srogim ciężarem przygniecione,

Serce Maryi, z Jezusem na krzyżu rozpiętym do krzyża przybite,

Serce Maryi, z umierającym Jezusem w morzu boleści pod krzyżem pogrążone,

Serce Maryi! przy Śmierci Jezusa od żalu obumierające.

Serce Maryi, z umarłym Jezusem w żałości pogrzebione,

Serce Maryi! przy Zmartwychwstaniu Jezusa euforią ożywione:

Serce Maryi! przy Wniebowstąpieniu Jezusa słodkością i niepojętym weselem napełnione;

Serce Maryi! przy Zesłaniu Ducha Świętego nową Łask pełnością udarowane:

Serce Maryi! przy Wniebowzięciu Twoim nad wszystkich błogosławionych wywyższona,

Serce Maryi! na Prawicy Chrystusowej w Niebie posadzone,

Serce Maryi! Stolico miłosierdzia;

Serce Maryi! Światłości błądzących:

Serce Maryi! Uzdrowienie chorych;

Serce Maryi! Pociecho strapionych:

Serce Maryi! Opiekunko sprawiedliwych,

Serce Maryi! jedyna po Bogu grzesznych ucieczko, (3 razy powtórzyć)

Serce Maryi! Nadziejo ufających w Tobie.

Serce Maryi! Obrono w pokusach;

Serce Maryi! nadziejo pokutujących:

Serce Maryi! Zadatku obietnic Jezusowych.

Serce Maryi! Nadziejo i ratunku konających:

Serce Maryi! które nikim nie gardzisz:

Serce Maryi! euforii serc ludzkich:

Serce Maryi! Wesele i słodkości Aniołów i Świętych:

Serce Maryi! jasnością i chwałą w Niebie ukoronowane:

Serce Maryi! Serce Orędowniczki Kościoła i Matki wszystkich wiernych;

Serce Maryi! najpewniejsza po Jezusie konających nadziejo;

Serce Maryi! Serce Królowej Aniołów i Wszystkich Świętych;

Jeśli życie nasze napełnione jest krzyżami,

Jeśli dni nasze są dniami smutku i boleści,

Jeśli serce nasze jest morzem łez i goryczy,

Jeśli drogi życia naszego cierniem są zasłane,

Jeśli cierpienia i boleści nas gnębią,

Jeśli każda dnia chwila jest chwilą cierpienia,

Jeśli śmierć lub niedola zagraża naszym ukochanym,

Jeśli w nieszczęściu od wszystkich opuszczeni jesteśmy,

Jeśli pod ciężarem nieprawości jęczy dusza nasza,

Jeśli Bóg nas karze w Gniewie i zapalczywości Swojej,

Jeśli odstąpiwszy od Boga, giniem w zaślepieniu naszym,

Jeśli upadamy pod ciężarem cierpień i smutków,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata! Przepuść nam, Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata! Wysłuchaj nas, Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata! Zmiłuj się nad nami.

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Ojcze nasz… Zdrowaś Marya… Chwała Ojcu…

V. Święte i miłosierne Serce Maryi, Matki Bożej, módl się za nami.

R. Aby się serca nasze zapaliły Boską Miłością, którą Ty gorejesz.

℣.Pani! wspomagaj modlitwy nasze.

℟. A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.

℣. Módlmy się: O Serce Święte Maryi zawsze Panny i Niepokalanej, Serce Najświętsze, najczystsze, najdoskonalsze; Źródło nieprzebrane Łask, Dobroci, Łagodności, Miłosierdzia i Miłości, Wzorze Cnót wszystkich; doskonały Obrazie czcigodnego Serca Jezusowego; gorejące zawsze, najżarliwszą Miłością, miłujące Boga więcej niż wszyscy razem Serafy, Aniołowie i Święci; oddające Samo więcej chwały Trójcy Przenajświętszej, niźli wszystkie inne razem najświętobliwsze stworzenia. Serce Matki Odkupiciela, Któreś tak żywo uczuło nędzę naszą, Któreś tyle dla zbawienia naszego cierpiało, Któreś nas tak gorąco umiłowało, i Któreś godne jest uszanowania, miłości, wdzięczności i ufności wszystkich ludzi; racz przyjąć słabe moje i niegodne uczucia.

Wychwalam Cię, Serce Święte Matki Miłosierdzia, z najgłębszym, na jakie zdobyć się mogę uszanowaniem. Dziękuję Ci za Miłosierdzie, którym Cię tylekroć widok niedostatków moich przejmował; dziękuję Ci za Łaski i Dobrodziejstwa, którymi Twoja Macierzyńska Dobroć wyprosiła; łączę się modlitwą moją do dusz czystych, które Cię czczą, wychwalają, miłują i w Tobie całą nadzieję pokładają.

Będziesz mi odtąd, o Serce miłości godne! pierwszym po Sercu Boskiego Twojego Syna przedmiotem czci, miłości i najserdeczniejszego nabożeństwa. Przez Ciebie dojść pragnę do mego Zbawiciela, przez Ciebie Łaski Jego i zmiłowania odbierać. Ucieczką będziesz moją w utrapieniach, pociechą w troskach, we wszystkich potrzebach ratunkiem. Od Ciebie uczyć się będę czystości, pokory łagodności i z Ciebie przejmować się miłością ku Najświętszemu Sercu Jezusa Chrystusa Syna Twojego. Amen.

℣.Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny, módl się za nami.

℟. Abyśmy się stali godnymi Obietnic Chrystusa Pana.

V. Módlmy się: Boże Miłosierny! Któryś dla zbawienia grzeszników i dla pociechy utrapionych, Najświętsze i Niepokalane Serce Błogosławionej Maryi Panny Dobrocią i Miłosierdziem napełnił; daj nam, którzy wzywamy przyczyny tego Najsłodszego Serca, i Łaskę powstania z grzechów naszych, i ratunek w każdej potrzebie. Przez Chrystusa, Pana naszego.

R. Amen.

V. O Maryo Niepokalana, Serce pełne słodyczy i pokory,

R. Spraw, by serca nasze stały się podobne Sercu Jezusa.

V. Módlmy się: Boże Dobroci, Któryś Święte i Niepokalane Serce Maryi Matki Jedynego Syna Swego, napełnił uczuciami miłosierdzia i tkliwości; jakimi Serce Jezusa zawsze dla nas przejęte było, spraw prosimy Cię, abyśmy, którzy Panieńskie Jej Serce z miłością czcimy, aż do śmierci uczucia zgodne z Sercem Jezusa i Matki Jego zachowali. O to Cię prosimy przez Zasługi Tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który z Tobą i z Duchem Świętem żyje i króluje, na wieki wieków.

R. Amen.

WEZWANIE DUCHA ŚWIĘTEGO.

Przyjdź Duchu Święty, napełnij serca Twych wiernych i zapal w nich ogień Miłości Twojej.

V. Ześlij Ducha Twego, a będą stworzone.

R. I odnowisz oblicze ziemi.

V. Módlmy się. Boże, Któryś serca wiernych światłem Ducha Świętego oświecić raczył, daj nam w tym Duchu znać co dobre i pociechą Jego zawsze się weselić. Przez Chrystusa Pana naszego.

R. Amen.

CZYTANIA DUCHOWNE NA MIESIĄC SIERPIEŃ O NIEPOKALANYM SERCU MARYI

Pobożny Czcicielu Niepokalanego Serca Maryi, zachęcamy do codziennego rozważania o Niepokalanym Sercu Maryi podając kilka rozmyślań wedle uznania indywidualnej każdej duszy pobożnej do wyboru. Raz obranego wyboru cyklu rozważań należy kontynuować aż do zakończenia miesiąca sierpnia. W następnych latach obierz sobie inny cykl rozważań. Niechaj poniższe cykle rozważań o Niepokalanym Sercu Maryi każdemu Czcicielowi pomnoży miłość ku temuż Sercu pełnemu Miłości, da wzrost w Łasce i w cnotach oraz wyprosi u Tegoż Serca dla siebie i swoich najbliższych oraz wszystkim grzesznikom potrzebne Łaski dla osiągnięcia wiecznego zbawienia dusz.

CYKL I. Serce Maryi Matki Jezusa – Ks. Kazimierz Wilczyński TJ, wyd. 1947r.

ROZWAŻANIE. Mroki i błyski.

Takim znamy to Serce Maryi z Nauki Kościoła. Jakżeż innym jednak był świat, w którym żyć, pracować i cierpieć Mu przyszło.

Smutny był moralny stan ludzkości przed przyjściem Chrystusa na ziemię.

Państwo rzymskie zjednoczyło wtedy wprawdzie w swych granicach wiele samodzielnych dawniej państw i narodów i narzuciło im swoją administrację i swoją kulturę, ale cóż z tego, gdy ze wzrostem jego wpływów, powstawaniem nowych wspaniałych świątyń, wodociągów, teatrów, pałaców i rynków, z rozwojem przemysłu i handlu, pogłębiał się z dniem każdym coraz to więcej upadek obyczajów.

Ostatnie lata dogorywającej, światowładnej republiki nacechowane były niesłychanym wprost dotychczas rozwydrzeniem i nieznanym choćby wielkim monarchiom starożytnego Wschodu zepsuciem.

Państwem wstrząsały raz po raz straszne domowe wojny. Pochłaniały one zawsze dziesiątki tysięcy obywateli, pozbawianych życia i mienia w zaciętych bitwach lub prostych rzeziach walczących stronnictw.

Wszędzie wśród tych najróżnorodniejszych ludów i ras, kultur i religii panowały grube ciemności co do najważniejszych dla człowieka prawd moralnych.

Poznaj rozważanie

Milionowe rzesze ludności wszelkich stanów i zawodów począwszy od najwyższych urzędników państwo: a skończywszy na ostatnim niewolniku obracającym ciężkie żarna, lub walczącym z dzikimi zwierzętami w cyrku, oddawały cześć boską przyrodzie, biły czołem przed kamieniem lub drzewem.

Słońce, księżyc, gwiazdy, rzeki, źródła i gaje, dęby, węże, krokodyle, koty, marmurowe posągi zeusa, jowisza czy buddy odbierały cześć najwyższą. Palono przed nimi kadzidła, składano ofiary.

Ziemia cała, wszystkie części świata stawały się jedną, olbrzymią świątynią bałwanów. Tysiące krzyżowało się na niej sprzecznych sobie wierzeń i kultów. Tysiące bogów, bogiń, nimf odbierało cześć najgłębszą od swoich ciemnych czcicieli.

Najbardziej choćby ucywilizowane i rozwinięte narody były pod względem religijnym niemniej zacofane od barbarzyńskich.

Ludzie stracili jakby poczucie zła i dobra. Publicznie uwielbiali zbrodnie. Każda niska namiętność miała swoje bóstwo. Każde okrucieństwo otaczał swoją specjalną opieką bożek jakiś. Oddawano im cześć przez uprawianie najrozmaitszych orgij – pijaństwa, rozpusty. Świątynie pogańskie stawały się jaskiniami największych występków. Uwielbiano zło, wynoszono je pod niebiosa i ubóstwiano, gardzono za to cnotą i choćby imienia niektórych cnót nie znano, lub uważano je wprost za głupotę. Miłosierdzie było występkiem, uczciwa praca przedmiotem największej pogardy i niegodnym zajęciem człowieka wolnego. Pracy oddawali się tylko niewolnicy. Wolni wiedli życie bezczynne, lub co najwyżej dzielili je między uczty, teatry, cyrki, lub w najlepszym razie byli urzędnikami, służyli w wojsku, lub oddawali się literaturze i filozofii, wiersze, lub różne rozprawy pisali.

Wywrócono wszystkie moralne pojęcia. Zatarto najświętsze uczucia rozumnego człowieka. Podeptano jego godność. Natura ludzka i jej prawa nie cieszyły się już żadnymi względami.

Ojciec był panem życia i śmierci swojej rodziny. Mógł dziecko sprzedać, wyrzucić psom na pożarcie, lub zabić bezkarnie. I uważano to choćby za rzecz zupełnie słuszną, owszem za czyn piękny. Kobietę miano za pierwszą niewolnicę męża. Mógł on ją wyrzucić każdej chwili. Pozbawiano ją czci jako istotę niższą od człowieka.

Nic więc dziwnego, iż wskutek tak skażonych moralnych pojęć panoszyły się w ludzkości zbrodnie i urastały wprost do niesamowitych rozmiarów. Szalona rozrzutność i chęć wyżycia się możnych nie znały wprost granic. Swoje uczty, pałace, wspaniałe teatry, cyrki, świątynie budowali na niesłychanej niewoli, ucisku, wyzysku, jękach i łzach klas najuboższych. Pozbawione one były praw obywatelskich. Milionowe rzesze niewolników były w oczach panów tylko zwykłym, roboczym bydłem. Można było tych ludzi sprzedawać, bić, poniewierać, zabijać. Nie uważano ich w ogóle za ludzi. Nie liczono się z ich uczuciami. Rozdzielano matki od dzieci, mężów od żon. Zamykano w strasznych norach pod knutem surowych dozorców. Organizowano z nich bataliony do wzajemnego zabijania się w cyrkach, lub rzucano po prostu na pożarcie dzikim zwierzętom dla sprawienia uciechy i widowiska panom. Ginęło przy tych widowiskach rocznie około ich 30.000 ofiar.

Takim był ówczesny świat cywilizowany w państwie rzymskim – cały zgniły, cały przeżarty do szpiku, cały zdeprawowany. Poza granicami jego mieszkali już tylko ,,barbarzyńcy”. Nie posiadali może tak wysokiej materialnej kultury jak rzymianie, ale pod niejednym względem moralnie stali znacznie od nich wyżej. Ale i wśród nich był głęboki upadek.

Jeden tylko naród w granicach państwa cezarów mocno odbijał od ogólnego tła czarnego. Był nim naród żydowski. Miał on swą własną, wspaniałą historię, swą własną, różną od wszystkich innych religię, swoje własne, a jakże głębokie, czyste, ludzkie i boskie zarazem prawo, swoją tysiącletnią tradycję. Naród to tak różny w tym wszystkim od jakichkolwiek starożytnych narodów, iż odbijał od nich jak jasna, świetlana smuga od kiru nocy, jak oaza wśród spalonych do cna piasków pustyni.

Była w tym ludzie za czasów Najświętszej Panny Maryi wśród uczonych, faryzeuszów, doktorów, kapłanów niejedna dusza, którą Bóg ustrzegł od zboczeń, a prowadził drogą adekwatnego rozumienia Pisma Świętego i Dziesięciu Bożych Przykazań, kierował Swymi natchnieniami i przygotowywał w ten sposób na przyjęcie Mesjasza. Bóg miał również i serca wybrane wśród powszechnego upadku i zgnilizny pogańskiego świata. Postępowały one według wskazań zdrowego rozumu, unikały grzechu, czyniły dobrze. Wszystko to jednak były tylko mniej lub więcej jaśniejące gwiazdeczki na bezmiernym, czarnym tle ogólnego zdziczenia obyczajów, zbrodni jawnych i ukrytych i moralnej, bezdennej nędzy. Dotknięci nią byli zarówno poganie jak i żydzi. I jak tamci, tak i z narodu wybranego bardzo wielu z utęsknieniem wyglądało kogoś, kto by ich z tego piekła występków i rozhukanych namiętności wyzwolił.

Zapowiedzi tego szczęśliwego dnia powtarzają się raz po raz w przepowiedniach licznych proroków Izraela i żyją mniej, lub więcej skażone w sercach wybranego ludu. O tej epoce złotej i tym cudownym dziecięciu chodzą odwieczne, głuche echa w poezji i ustnej tradycji wśród pogan. Na razie jednak nic nie zdaje się wskazywać na bliskość jakichś przemian. Ludzkość cała nurza się w występkach. Nie pomagają trzeźwiejsze głosy filozofów. Bezsilne są ustawy państwowe. Na próżno ginie dziesiątki tysięcy bydląt ofiarnych na ołtarzach bożków czy jedynego Boga w Jerozolimie. Nie obmywają brudów duszy niezliczone oczyszczenia zewnętrzne. Grzech trwa. Zrósł się z naturą ludzką i do niej przylgnął zda się na zawsze. Chwilowe błyski cnoty zapalają się tylko na moment tu i ówdzie i giną w mrokach niezmiernych.

Ludzkość cała rozumą swą naturą boleje i wznosi swe oczy w zamknięte i głuche Niebiosa:

Spuście nam na ziemskie niwy

Zbawcę z Niebios obłoki.

Świat przez grzechy nieszczęśliwy

Woła z nocy głębokiej,

Gdy wśród przekleństwa od Boga

Czart panował, śmierć i trwoga,

A ciężkie przewinienia

Zamkły drogi zbawienia…

CYKL II. Niepokalane Serce Maryi wg Św. Alfonsa, czyli rozmyślania na miesiąc Maryi, wyd. 1914r.

Świętość Serca Maryi, czyli przygotowanie Serca Maryi na przyjęcie Serca Pana Jezusa.

Pan Bóg od wieków postanowił, iż Jego Boski Syn, dla Odkupienia grzechów świata, stanie się Człowiekiem, i równocześnie z tym postanowieniem, przeznaczył dla Niego Matkę. W pierwszej części naszej pracy zobaczymy, jak Pan Bóg przygotowywał wszystko do tego wielkiego Dzieła Miłości Swojej, Bóg i Marya wspólnie nad tym Dziełem pracowali. Matka Boska musiała być Najświętszą Istotą. Pan Bóg ze względu na posłannictwo Maryi, stworzył Ją bez grzechu i ozdobił Łaskami Swoimi. I o tym rozmyślać będziemy w rozdziale: Stworzenie Serca Maryi. Najświętsza Panna godną się okazała tych Darów Bożych, a przez Swą Łasce Boskiej wierność niezachwianą, zupełne poświęcenie i heroiczne cnoty, na coraz większą u Boga zasługiwała Łaskę i to będzie przedmiotem drugiego rozdziału: Uświęcenie Serca Maryi. Na koniec do takiej doszła doskonałości, iż Pan Bóg w nagrodę Jej Zasług powołał Ją na Matkę Zbawiciela i o tym będzie w trzecim rozdziale: Współdziałanie Serca Maryi w Tajemnicy Wcielenia.

ROZWAŻANIE.

UŚWIĘCENIE SERCA MARYI.

2. Ofiarowanie Bogu Maryi.

Tak jak naczynie z gliny dziełem jest tego, który je zrobił, podobnie człowiek dziełem jest Boga, który go stworzył. Ale człowieka Pan Bóg stworzył wolnym, więc od niego żąda ofiary z tego wszystkiego, co ma i czym jest, a nade wszystko żąda od niego ofiary z serca. Synu, woła przez usta mędrca, daj mi serce swoje. O! ileż to ludzi nie chce Bogu dać serca swojego! A i ci nawet, którzy serce swoje oddają Bogu, czy je całe niepodzielnie ofiarują? Nie ofiarują całego, nie ofiarują doskonale, bo:

1) ociągają się z tą ofiarą;

2) jak najmniej ofiarują;

3) chcą odebrać to co dali;

4) z niechęcią, jakoby z przymusem dają.

Poznaj rozważanie

Marya poznała ścisły obowiązek oddania Serca Swego Bogu; dlatego też jak najdoskonalej je Bogu ofiarowała.

I. Oddała Serce Swe Bogu od pierwszego zarania Swego Życia. Od początku Istnienia Swego znała Boga i znała tak doskonale, iż jak mówi Anioł do Św. Brygidy: Żaden język nie wypowie, jak doskonale Boga Marya znała. Więc tak doskonale Boga znając, Serce Swe Panu ofiarowała, zupełnie poświęcając się Miłości i Chwale Boskiej, jako znowu mówi Anioł do Św. Brygidy: Królowa nasza postanowiła natychmiast Serce Swe ze wszystkimi uczuciami ofiarować Bogu, przez całe życie na ziemi, i nikt nie pojmie, z jakim poświęceniem tego tylko przestrzegała i pilnowała, co się Panu podoba.

II. Marya całe Serce Bogu oddała. Z Nieba oświecona, wiedziała dobrze Święta Dziewica, iż Pan Bóg podzielonego serca nie przyjmuje, ale iż chce, iżby Mu ofiarowano całe, według Przykazania, które dał ludziom; będzież miłował Pana Boga twego ze wszystkiego serca twego. Więc od pierwszej chwili Życia Swego, zaczęła kochać Boga Swego ze wszystkich sił Swoich i cała się Stwórcy Swemu oddała. Nadto Jej Przenajświętsze Serce oczekiwało tylko chwili, kiedy będzie się mogła ofiarować Panu Bogu uroczyście. Nadeszła ta upragniona chwila. Przeczysta Dziewica, zaledwie trzechletnia, idzie do świątyni jerozolimskiej, pierwociny Swego Życia i Swej młodości ofiarować Panu. Oh! jakże Serce Tej miłującej gołąbki było wtenczas rozradowane! Najpierw upadła na ziemię i ucałowała ją, jako ziemię domu bożego. Potem dziękowała Bogu za Łaskę, iż pozwolił Jej na pewien czas zamieszkać przy Świętym Przybytku. Na koniec cała się zupełnie Bogu ofiarowała, wszystkie Swe zdolności, zmysły, rozum, wolę, Serce, całą Duszę i całe Ciało Swoje.

III. Marya nie na chwilę jedną Serce Swe Bogu oddała, ale na zawsze i nieodwołalnie; wtenczas to, dla miłości Boga, ślubowała panieństwo dozgonne. Postanowiła poświęcić się Służbie Bożej w Przybytku Pańskim na całe życie, jeżeli taka będzie Wola Boża.

IV. Na koniec, Marya z wielką radością, a niepomiernym zapałem oddała Bogu Swe Serce. Z rozkoszą powtarzała słowa mędrca: Miły mój! dla Mnie, a Ja dla niego. Słowa te kardynał Hugo tłumaczy: Panie i Boże Mój! przyszłam tu abym się tobie podobała i Ciebie, o ile Mnie stać, uczciła. Chcę tu żyć i umierać dla Ciebie, jeżeli to podoba się Tobie. Przyjmij ofiarę od ubogiej Służebnicy Twojej i daj Jej Łaskę, Łaskę, iżby Tobie była wierną. Idź przeto, Królowo świata, woła Św. German, carogrodzki patryarcha, idź, Matko Boga, idź radośnie do Domu Pańskiego, oczekuj tam zstąpienia Ducha Świętego, z Którego poczniesz w Swym Przeczystym Łonie Przedwieczne Słowo.

Wierzmy tak jak Marya, iż Bóg tylko może nas uszczęśliwić; ale uszczęśliwia On tylko tych, co Go całym sercem kochają. I rzeczywiście, gdzie na Miłość Boską miejsce w sercu przepełnionym uczuciami ziemskimi? Duszy, która zupełnie nie poświęci się Bogu, zawsze grozi niebezpieczeństwo, iż Go opuści i potępi się. Przeciwnie, kto zupełnie odda się Bogu, może być pewnym, iż od Pana Boga nie odstąpi; gdyż Pan szlachetnym jest i wiernym dla wszystkich, kto Mu się całkowicie odda. Dlaczego niektóro osoby żyją początkowo świątobliwie, potem tak nisko upadną. iż mało zostawiają nadziei o swym zbawieniu? Dlaczego? bo się zupełnie Bogu nie poświęciły; ich upadek jest tego dowodem.

Przykłady.

Serce nasze możemy Bogu oddać, w jakimkolwiek jesteśmy stanie. Zanim się skończy miesiąc Maryi, oddajmy serce nasze Jezusowi Chrystusowi. To oddanie naszego Jezusowi serca niechaj będzie dla nas uroczystym aktem; wielu Świętych zapieczętowało ten akt krwią swoją. Podczas Komunii Świętej, kiedy przystępować będziemy do Stołu Pańskiego, przez Ręce Maryi to nasze ofiarowanie się złóżmy w Sercu Jezusowym. Czcigodna Wiktoria Fornari doświadczyła Dobroci Maryi dla tych, którzy Jej się ofiarują. Dwudziestopięcioletnia owdowiała z sześciorgiem dzieci; poddała się Woli Boskiej cierpliwie, ale pocieszoną nie była. W tych uczuciach uklękła u Stóp Pocieszycielki utrapionych i z płaczem zawołała: weź za Swoje te drobne dziatki, najlitościwsza Panno! niestety! sierotami są, bo nie mają ojca, a jam za słaba, iżbym mogła wszystkim matki obowiązkom podołać. Zaledwie tych słów dokończyła, objawiła się jej Matka Boska i rzekła: „Wiktorio, córko Moja, nie bój się, i dzieci i matkę biorę pod Swoją Opiekę. Będę miała o twym domu staranie; ufaj Dobroci Mojej, a odtąd myśl tylko, iżbyś Boga nade wszystko kochała”. Spełniła się obietnica Maryi; Wiktoria szczęśliwą była, iż mogła widzieć wszystkie swe dzieci w służbie zakonnej poświęcone Bogu i dla nich, w r. 1604 założyła zgromadzenie zwiastunek w Genui, którego powołaniem szczególną cześć oddawać Matce Boskiej. Jej śmierć świątobliwa jak świątobliwym było życie, uczy nas, iż słodko jest służyć Bogu pod przewodnictwem Maryi.

Modlitwa.

O Maryo! ofiarowałaś się w świątyni, iżbyś poświęciła się zupełnie i od pierwszej wiosny swego życia Miłości Bożej; jakże żal mi, iż nie mogę w tym dniu ofiarować Tobie pierwszych lat mego życia, ażebym się cały mógł poświęcić na Służbę Twoją, przesłodka Pani moja! Ale już nie czas dla mnie po temu, tyle lat zmarnowałem w służbie świata i moich przywidzeń, zapominając o Tobie i Bogu moim! złorzeczę tym smutnym czasom! a ponieważ lepiej późno jak nigdy, więc o Maryo! ofiaruję się Tobie cały na służbę, czy długo czy krótko żyć będę. Po równo z Tobą, o Maryo, nie chcę stworzeń żadnych, ale wszystką moją miłość do Stwórcy mego obracam. Więc o Królowo moja! umysł mój Tobie poświęcam, iżbym o Miłości Twojej zawsze rozmyślał; język mój, iżbym Cię zawsze wielbił, serce moje, iżbym Cię zawsze kochał. Przyjmij o Niepokalana Dziewico, ofiarę moją, choć od nędznego grzesznika pochodzi. Błagam Cię o to przez pamięć na tę niebiańską pociechę, którą przepełnione było Serce Twoje, kiedyś się w świątyni ofiarowała Panu. A ponieważ późno służyć zaczynam, przeto powinienem z podwojoną sprawiać się gorliwością i miłością, wesprzyj nędzę moją, wypraszając u Jezusa wytrwałość dla mnie w Służbie Twojej wiernej aż do śmierci, iżbym tu na ziemi służąc Tobie, mógł wiecznie wielbić Cię w Niebie. Amen.

CYKL III. Uwagi na każdy dzień o Niepokalanym Sercu Maryi, wyd. 1871r.

ROZWAŻANIE.

Niepokalane Serce Maryi, Świątnica Trójcy Przenajświętszej.

Nie wiem jakimi pochwałami, sławy uwieńczę Twe Serce, o Maryo! Tyś, Którego Niebiosa ogarnąć nie mogą, w Swym Łonie i Sercu nosiła.

I. Niepokalane Serce Maryi z powodu Swej niezrównanej Świętości jest Świątnicą Trójcy Przenajświętszej. Cóż bowiem sprawia, iż jest serce miłe, podoba się Bogu?

Świątobliwość! Co czyni, iż serce staje się coraz godniejszym Darów Bożych? Coraz większa świątobliwość. Z jakimże sercem Bóg się najściślej kojarzy, w nim zamieszkuje, niby w Swym miłym przybytku? W sercu, które jest najczystsze, najświętsze. jeżeli tak łatwo pojmiemy, iż po Najsłodszym Sercu Jezusa, nie było i nie będzie Świątnicy, Przybytku bardziej miłego Bogu nad Niepokalane Serce Maryi, ponieważ żadne serce nigdy nie dorównało i nie dorówna Świętości Maryi.

Poznaj rozważanie

Po wtóre, Maryi Serce jest Świątnicą Trójcy Przenajświętszej z powodu najściślejszych związków, jakie Ją kojarzą z Trzema Boskimi Osobami. Z każdą z Nich jest zjednoczoną węzłami tak ścisłymi, iż o większej jedności pomyśleć niepodobna. Ona jest Córą Ojca Przedwiecznego, Matką Syna Bożego, Oblubienicą Ducha Świętego. Każda z tych Osób wylewa na Nią najobfitsze przyrodzone i nadprzyrodzone Dary. Ojciec Przedwieczny widzi w Maryi nie tylko Swą ukochaną Córę pierworodną, wybraną z wszystkich czystych Stworzeń; ale jeszcze Tę, Która uczestniczy w Jego Boskim Ojcostwie, bo Ona rodzi co do Ciała Tego, Którego Ojciec Przedwieczny co do Bóstwa, od całej rodzi wieczności. Jakaż jedność zaszczytna, jedność z Pierwszą Osobą Bóstwa; jaka godność, wielkość Maryi, jak wielkie zespolenie z Bogiem. Jakież to rozkosze Ojca Przedwiecznego patrzeć na Serce Tej, Którą z Nim tak cudowne kojarzą węzły!

Cóż powiemy o stosunkach, jakie jednoczą Maryę z Jezusem? Ona jest Jego Matką, a jako Matkę; jakże Jezus wysoko czci i miłuje! Czci Matkę i dla tego otacza Ja blaskiem wszelkiej Chwały. Miłuje Matkę, jako najczystszą, najdoskonalszą ze wszystkich stworzeń i dlatego wszelkimi obsypuje Dary. Dla kogóż bowiem miałby zachować jaką bądź Łaskę i komuż by ją dał, jeżeli nie Matce, a Matce takiej jak Marya?

Jedność z Duchem Świętym również jest cudowną, niewymowną, Ona Jego Najmilszą Oblubienicą. W Łonie bowiem Przeczystej Dziewic Dziewicy, ukształtowane zostało za cudowną sprawą Ducha Świętego weszła w posiadanie, do wspólności Dóbr i Łask Boskiego Oblubieńca, i takowych z Nim bezpodzielnie używa, o ile stworzenie do tego jest zdolne. Duch Święty żadnego z Swych Darów, Łask i Dóbr nie pozbawił Maryę, miałżeby Ją pozbawić Swej Miłości, wówczas Kiedy już sama pełność, nadobfitość Darów udzielonych, najlepiej wykazuje Miłość, jaką ubogaca Maryę? A jeżeli wdzięczna Miłość Maryi odpowiada tylu Dobrodziejstwom, jeżeli Marya wszystkie Skarby tych Łask poświęca jedynie na Chwałę Swego Dobroczyńcy, to któż wypowie jak rozkosznym jest widok tak wiernego, wdzięcznego serca dla Ducha Świętego? Tak ubogacona Marya wszystkimi Niebios Darami, wyniesiona do Najwyższego z Bogiem zjednoczenia, Serce Jej miłym, najszacowniejszym Trójcy Przenajświętszej staje się Przybytkiem. Przybytkiem czystym, świętym, we wszystkie cnoty zdobnym, najpiękniejszym, udarowany przywilejami najściślejszego zespolenia z Bogiem. Jakżeby przeto być nie miała godną mego uwielbienia czci, miłości! Wielbiąc kochając Maryę, wielbię kocham zarazem całą Trójcę Świętą.

II. Ja także, chociaż w stopniu daleko niższym, miałem szczęście zawrzeć święte przymierze, umowę z Trójcą Przenajświętszą. Przez Chrzest Święty zostałem dziecięciem Boga; Ojca; członkiem Jezusa Syna Bożego; świątynią Ducha Przenajświętszego. Skutkiem tego przymierza, Trzy Osoby Boskie obsypały mnie, obsypują codziennie nowymi, niezliczonymi Dobrodziejstwami. Najwyższy nie na próżno jest moim Ojcem; kocha mnie Miłością szczerą, Miłością tkliwą, bezmierną, broni Swą Potęgą, rządzi Opatrznością, obsypuje hojnością, przyrzeka Niebo na wieczne Dziedzictwo. Syn Boży stawszy się nam Głową, miłuje mnie jako Swego Mistycznego Ciała, jako Swą własną cząstkę; udziela mi Swych Boskich Natchnień, Swej Mocy, Ducha, Swych uczuć, Swego Życia. jeżeli Duch Święty jest Bogiem mego serca, a me serce Jego świątnicą; On wtedy w nim przebywa Obecnością Swej Dobroci, Miłości, Opieki; On Sam działa przez Swe Natchnienia, oświeca, kieruje, pociesza, oczyszcza, poświęca, jest duszą mój duszy.

O! jakże nieoszacowane łaski odebrałem na Chrzcie Świętym! Nie będę wszelako kosztował błogich owoców, skutków mego z Bogiem przymierza, tylko o ile wiernie dopełnię zobowiązań, przez nie na mnie włożonych. jeżeli jestem dziecięciem Boga Ojca, winienem Temu Najwyższemu Ojcu cześć najgłębszą, posłuszeństwo najzupełniejsze, miłość najserdeczniejszą, poświęcenie bez granic. jeżeli jestem członkiem Boga Syna, winienem być z Nim najściślej złączony; kierować się, iść za Natchnieniami, jakie mi daje. Jego cześć, Jego Chwała winna mnie obchodzić jedynie, jam żyć winien Jego Życiem. jeżeli jestem Świątynią Ducha Przenajświętszego, winienem trzymać tę Świątynię w czystości najdoskonalszej, przyozdabiać w cnoty, ubogacać w zasługi. jeżeli me serce jest Przybytkiem Trójcy Przenajświętszej, nic tam dopuścić, nic cierpieć nie powinienem, co by mogło nie podobać się Bogu, Który raczy obierać Swoje w mym sercu mieszkanie. Potrzeba, aby w przybytku serca mego wszystko były czyste, wszystko święte: myśli, pragnienia, uczucia, słowa, czyny. Potrzeba, abym z pokorą stał przed Oblicznością mego Boga, Który raczy zasiadać na tronie mego serca, dla pojmowania mych hołdów, uwielbień, modłów; potrzeba, abym w sercu mym żył z Bogiem, życiem wewnętrznym, życiem miłości.

Tym sposobem usprawiedliwię wybór Boga, iż raczył uczynić we mnie Swój Przybytek. Pan będzie miał w mym sercu Upodobanie, tym sposobem będę naśladował, ile w mej mocy wierność Maryi i wsparty Jej Opieką; stawszy się Przybytkiem Trójcy Przenajświętszej na ziemi, zasłużę sobie na Łaskę być przyjętym do wiecznych Przybytków Chwały i cieszyć się oglądaniem Boga na wieki.

INWOKACJA DO NIEPOKALANEGO SERCA MARYI.

Niepokalane Serce Maryi * Cierniem zranione przez nasze winy. * Chcemy Cię kochać i zadość czynić. * Niepokalane Serce Maryi. * Chcemy Cię kochać i zadość czynić. * Niepokalane Serce Maryi.

ZAKOŃCZENIE NABOŻEŃSTWA SIERPNIOWEGO.

Zdrowaś Marya itd. — Ucieczko grzesznych, módl się za nami.

Pamiętaj o Najdobrotliwsza Panno Maryo, iż od wieków nie słyszano, ażeby kto uciekając się do Ciebie, Twej pomocy wzywając, Ciebie o przyczynę prosząc, miał być od Ciebie opuszczonym. Tą nadzieją ożywiony uciekam się do Ciebie, o Maryo Panno nad Pannami i Matko Jezusa Chrystusa! przystępuję do Ciebie, stawam przed Tobą, jako grzeszny człowiek drżąc i wzdychając. O Pani świata! racz nie gardzić moimi prośbami, o Matko Słowa Przedwiecznego! racz wysłuchać mnie nędznego, który do Ciebie z tego padołu płaczu o pomoc wołam. Bądź mi pomocą we wszystkich moich potrzebach teraz i zawsze, a osobliwie w godzinę śmierci, o Łaskawa! o Litościwa! o Słodka Panno Maryo! Amen.

Przez Twoje św. Panieństwo i Niepokalane Poczęcie, o Najświętsza Panno Maryo! oczyść serce, ciało i duszę moją. W Imię † Ojca i Syna † i Ducha † Świętego. Amen.

V. Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny, módl się za nami.

R. Abyśmy się stali godnymi Obietnic Chrystusa Pana.

V. Módlmy się: Ułomności naszej racz dać Miłosierny Panie obronę, abyśmy, którzy Świętej Boga-Rodzicy pamiątkę obchodzimy, za Jej Przyczyną, z nieprawości naszych powstali. Przez Tegoż Chrystusa Pana naszego.

R. Amen.

Przepuść Panie, przepuść ludowi twemu, a nie bądź na nas zagniewany na wieki! (trzykroć)

V. Nawróć nas Boże Zbawicielu nasz.

R. A oddal Gniew Twój od nas.

V. Módlmy się: Miłosierny i Miłościwy Boże! wysłuchaj modlitwy, które za ginącymi w grzechach braćmi naszymi, jęcząc przed Obliczem Twoim, wylewamy; aby z błędnej drogi nawróceni, od wiecznej śmierci wybawionymi byli; i aby Łaski Twojej obfitość przemogła tam, gdzie dotąd obfitość nieprawości przemagała. Boże! Któremu adekwatna jest zmiłować się zawsze i odpuszczać, przyjmij błagania nasze, a nas i wszystkie sługi Twoje, grzechów pętami związane, zmiłowaniem Dobroci Twojej wybaw łaskawie.

Boże, Któryś Najświętsze Serce Błogosławionej Maryi Panny, duchowymi Darami Łaski, najhojniej ubogacił, a na podobieństwo Boskiego Serca Syna Jej Jezusa Chrystusa, Miłością i Miłosierdziem napełnił; daj nam prosimy, którzy Tego Najsłodszego Serca obchodzimy pamiątkę, abyśmy wiernym Cnót Jej go naśladowaniem, Chrystusa Pana na sobie wyrazić mogli; Który z Tobą, żyje i króluje w Jedności z Duchem Świętym, Bóg Jeden na wieki wieków.

R. Amen.

Uwielbienie Najświętszych Serc Jezusa i Maryi.

Niech Boskie Serce Jezusa i Niepokalane Serce Maryi będzie poznawane, wychwalane, błogosławione, miłowane, czczone i uwielbione wszędzie i zawsze. Amen.

Tu nastąpi pieśń do Najświętszego Sakramentu na końcowe Błogosławieństwo.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału