
Mark Rutte, nowy sekretarz generalny NATO, wygłosił kazanie w kościele na temat przypowieści o talentach z Ewangelii Mateusza 25. Wystąpienie miało miejsce jeszcze za jego kadencji jako premiera Holandii. Rutte, który w młodości marzył o karierze pianisty, ostatecznie poświęcił się polityce. Przez lata był liderem liberalnej partii VVD i czterokrotnym premierem Holandii.
W kazaniu podkreślił, iż każdy człowiek otrzymuje od Boga talenty, które powinien rozwijać i wykorzystywać dla dobra innych. Mówił o odpowiedzialności, pracy i służbie – wartościach, które jego zdaniem są uniwersalne i mają znaczenie zarówno w życiu prywatnym, jak i publicznym.
Rutte, choć nie znany z otwartego manifestowania wiary, w tym wystąpieniu pokazał, iż chrześcijańskie wartości mają dla niego znaczenie. Jego przejście z polityki krajowej do NATO było zaskoczeniem, ale zyskał poparcie wszystkich państw członkowskich, w tym Węgier, co otworzyło mu drogę do objęcia stanowiska po Jensie Stoltenbergu.
Mark Rutte jest członkiem Holenderskiego Kościoła Protestanckiego (PKN), którego członkiem jest również rodzina królewska. W polityce jest prawdziwym liberałem, broniącym nowoczesnych tak zwanych osiągnięć, takich jak aborcja, eutanazja i prawa LGBT.
Jednocześnie przedstawia się jako „osoba wierząca”. Wysoko ceni „wartości chrześcijańskie”.
P.S. Kazanie zostało wygłoszone w listopadzie 2016 r. w jego kościele parafialnym, Duinzichtkerk w Hadze.