Mały Tadzio napisał list do parafii i wywołał burzę w sieci. Dyskusję ucięła mama

Mówi się, iż pieniądze z pierwszej komunii świętej często przepadają w niewyjaśnionych okolicznościach. Stało się to choćby tematem częstych żartów. Mały Tadzio postanowił jednak wziąć sprawy w swoje ręce zawczasu i przekazał pieniądze parafii. Zdania internautów na temat tej decyzji były podzielone.
Okres komunijny co roku wiąże się z nowymi prezentami, które stają się hitem wszystkich przyjęć. Mimo to gotówka nie traci popularności i często okazuje się najlepszym rozwiązaniem. W końcu dziecko będzie mogło samo zdecydować, na co przeznaczyć zebrane środki. Tak też zrobił mały Tadzio, choć wybrał przy tym raczej nietypowy cel. Swoje argumenty przedstawił jednak w krótkim liście.


REKLAMA


Zobacz wideo Ile pieniędzy włożyć do koperty na komunię? [SONDA]


Co zrobić z pieniędzmi z komunii? Mały Tadzio napisał do parafii list z wyjaśnieniami
Na Instagramie parafii Łacina w Poznaniu pojawiło się ostatnio zdjęcie listu o zaskakującej treści. Jego autor podpisał się jako Tadziu.
Nazbierałem kasę na mojej komunii. Chcę Wam dać, żebyście mogli grać na Łacinie i podzielcie się z księdzem Radkiem. Bardzo Was lubię
- napisał chłopiec. W opisie postu autorzy sprecyzowali, iż przekazał 500 złotych na parafię i jej zespół muzyczny. W komentarzach podkreślili natomiast, iż dar oczywiście przyjęli.
Szanujemy ten gest i nie chcemy go kwestionować. Uważamy, iż choćby mały chłopiec może działać pod natchnieniem Ducha Świętego
- wyjaśnili administratorzy profilu w imieniu parafii. Reakcje internautów były jednak zróżnicowane.
Zobacz też: To dostają rodzice w Kolumbii zamiast 800 plus. W sieci zawrzało. "Wygląda to bardzo smutno"


Kościół przyjął pieniądze od chłopca, ale nie wszystkim się to spodobało. Głos zabrała mama
Wiele osób było poruszonych gestem chłopca, chwaląc jego decyzję.
Bo ten Tadzio ma ogromne serce, jest mega miły i serdeczny.
Tadziu, jesteś gość! Brawo Ty, brawo Rodzice!
Kozak akcja ze strony Tadzia! Takie akcje warto wspierać
- czytamy w komentarzach. Z drugiej strony niektórzy sugerowali, iż parafia nie powinna przyjmować tych pieniędzy.
Nie wzięłabym tych pieniędzy. Dałabym Tadziowi uśmiechniętego Jezuska i pieniądze z informacją, iż dobro wraca dwa razy
- stwierdziła jedna z użytkowniczek pod tym samym postem na Facebooku. W końcu głos zabrała mama chłopca.
Proszę mi wierzyć, iż byłby załamany, gdyby ich nie przyjęli. A od parafii Łacina i zespołu muzycznego otrzymał już ogrom łask, błogosławieństwa i wszystkiego, stąd jego chęć okazywania wdzięczności za ich obecność. Pozdrawiam serdecznie, mama Tadzia
- zapewniła kobieta. Jedna z osób zaproponowała również rozwiązanie pośrednie, aby za pieniądze kupić instrument dla ofiarodawcy i zaprosić go do scholi. Parafia Łacina w Poznaniu jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, czym wzbudza sympatię wielu wiernych. Poza informacjami o bieżących wydarzeniach często dzieli się historiami swoich parafian. Wspomniany w liście Tadzia ksiądz to prawdopodobnie proboszcz parafii, ksiądz Radosław Rakowski.


Źródło: instagram.com


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.