Mackiewicz śpiewa „Abba Ojcze”. Poruszające nagranie na kilka miesięcy przed śmiercią [WIDEO]

stacja7.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: mackiewicz


Tomasz Mackiewicz był polskim himalaistą, który zasłynął swoimi samotnymi i niskobudżetowymi wyprawami w najwyższe góry świata. Przez wiele lat próbował zdobyć Nanga Parbat zimą, aż w końcu udało mu się to w styczniu 2018 roku wraz z francuską alpinistką Élisabeth Revol.

CZYTAJ>>> “Najczęściej modlę się w górach”. Jerzy Kukuczka

Tomasz Mackiewicz. Nawrócony himalaista

Mackiewicz zdobył uznanie za swoje wejścia na Chan Tengri i Pik Lenina, często realizowane w surowych warunkach i bez dużego wsparcia finansowego. Był również znany z podróży po Indiach i fascynacji filozofią Wschodu.

Trafił do ośrodka misyjnego Jeevodaya w Indiach, gdzie zajmował się różnymi pracami, w tym uczył języka angielskiego trędowate dzieci, którymi opiekowała się Helena Pyz. Tam też przeżył nawrócenie.

Jego pasja do gór i nieustępliwość sprawiły, iż stał się legendą polskiego himalaizmu, mimo iż nie był zawodowym sportowcem ani członkiem dużych wypraw sponsorowanych.

CZYTAJ>>> “Każdy ma do pokonania swój Everest”. Nieprzewidywalna jak góry historia Wandy Rutkiewicz

Dramat na 7 tysiącach metrów nad ziemią

Według relacji Élisabeth Revol, z którą polski himalaista po raz kolejny próbował zdobyć ośmiotysięcznik Nanga Parbat, obojgu udało się zdobyć szczyt. Działali w stylu sportowym, alpejskim, bez wsparcia w postaci tragarzy sprzętu oraz bez tlenu w butlach. Dramat rozpoczął się gdy zaczęli schodzić ze szczytu. Pogoda się załamała, a Tomkowi zaczęła dokuczać choroba wysokościowa, ślepota oraz liczne odmrożenia.

Według lekarzy miał już wtedy także objawy obrzęku płuc, więc śmierć groziła mu w ciągu kilku godzin. Mimo asekuracji Élisabeth Revol nie dawał rady iść dalej. Francuska zostawiła go zatem w namiocie na wysokości 7280 m. i obiecała wezwać pomoc, ponieważ była w lepszej kondycji. Rzeczywiście, udało jej się skontaktować z innymi ekipami przebywającymi w pobliżu.

ZOBACZ>>> „Po co oni tam poszli?”. Góry, pasja i 5 przykazanie

Historyczna próba ratunku

27 stycznia na ratunek wspinaczom wyruszyli członkowie polskiej Narodowej Wyprawy Zimowej na K2 – Adam Bielecki, Denis Urubko, Piotr Tomala i Jarosław Botor – którzy zostali przetransportowani śmigłowcem spod K2 na Nanga Parbat (na około 4800 m n.p.m.) Bielecki i Urubko dotarli w rekordowym czasie około 8 godzin, po nocnej wspinaczce, do Élisabeth Revol, z którą spotkali się na wysokości około 6000 metrów 28 stycznia tuż przed godziną 2. w nocy czasu pakistańskiego.

Wtedy też było od razu wiadomo, iż powrót po Tomka Mackiewicza jest w tych warunkach pogodowych niemożliwy. Jako datę jego śmierci przyjmuje się 30 stycznia 2018 roku – taka data widniała na akcie zgonu, jaki ojciec Tomasza otrzymał w Pakistanie.

ZOBACZ>>> Modlitwa i góry. Lekcja od Pier Giorgio Frassatiego

Tomasz Mackiewicz: W górach jestem bliżej Boga

Kilka miesięcy wcześniej, podczas innej z wypraw, Mackiewicz nagrał filmik komórką, w którym opowiada, co najczęściej śpiewa idąc samotnie pod górę. Zanucił najpierw „Abba Ojcze”, a potem starą, ewangelicką pieśń chrzcielną „Down to the river to pray”. W górach jestem zdecydowanie bliżej Boga – mówił, tłumacząc ten pobożny repertuar. Jest tak ze względu na strach: przed śmiercią, kalectwem, bólem, cierpieniem. Człowiek jest egocentryczny, iż się tak wyrażę – dodał w zamyśleniu.

Wikipedia, ad, zś/Stacja7

Źródło

atom
Idź do oryginalnego materiału