Ks. Pocałujko przy grobie św. Jana Pawła II: daj się zdetronizować w sercu

4 godzin temu
Zdjęcie: pocałujko


Wpuść Jezusa i przestań myśleć, iż od ciebie aż tak wiele spraw się zaczyna, iż jesteś pierwszy. Daj się trochę zdetronizować w twoim sercu, a zobaczysz prawdopodobnie dzieła Boże – wskazał w homilii ks. Tomasz Pocałujko, który przewodniczył Mszy św. sprawowanej w czwartek rano w Bazylice św. Piotra w Uroczystość Bożego Ciała.

Nawiązując do Ewangelii z Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, ks. Tomasz Pocałujko podkreślił, iż apostołowie myśleli tylko po ludzku, jak postąpić wobec tysięcy głodnych ludzi słuchających Chrystusa, ale Jezus miał inny plan. „My ludzie ze swojej strony widzimy to inaczej. Mamy jakiś swój plan, chcemy być może zrobić coś dobrego i wielkiego, a zabieramy się do tego ze swoją głową, swoimi tylko możliwościami. Przykładamy naszą miarę do tego, co mamy zrobić w domu, w pracy, w Kościele, w życiu osobistym” – mówił kaznodzieja.

Ks. Pocałujko podkreślił, iż Chrystus, gdy do czegoś posyła, nie pozostawia nas samymi. „Jeśli zaprasza do rzeczy Bożych, wielkich, które mogą nas przerastać i dziwić, i powinny dziwić, bo są ponad nasze siły, miałby On teraz być nieobecny? Tu jest błąd. Chrystus jest obok nas – wskazał kaznodzieja. – On nie widzi tego w ograniczony sposób jak my. On chce zrobić w nas i przez nas, dzięki naszej wiary, być może sprawy, które tylko On może przeprowadzić. I tak być powinno”.

Jak podkreślił ks. Pocałujko, wiara tylko we własne siły, choćby w czynieniu rzeczy dobrych, jest subtelnym rodzajem pychy. „On, gdy już zrozumiem i się otworzę, iż tu o Chrystusa chodzi, o Jego plany, o Jego moc, On może tego dokonać. Nie jesteś sam w życiu. Uwierz w to dzisiaj z Jezusem i w Chrystusie” – zachęcił kaznodzieja.

Ks. Tomasz Pocałujko zaznaczył, iż jeżeli wpuścimy Chrystusa do naszych serc, możemy żyć z miłości do innych. „Dopiero wtedy, jeżeli On jest we mnie, jeżeli Go wpuściłem, mogę czynić na Jego pamiątkę Eucharystię i stawać się nią dla innych, bo obok mnie, we mnie, jest ktoś więcej niż ja sam. Jest Jezus” – mówił. Dodał, iż nie należy bać się wpuścić Jezusa do życia i tego, iż On poukłada inaczej nasze życie. On „zajmie się twoimi sprawami i innych sobą, Chrystusem, poprzez ciebie wtedy nakarmi. Nie bój się tylko wpuścić Jezusa” – podsumował kaznodzieja.

Jak w każdy czwartek, Msza św. Przy grobie św. Jana Pawła II, którą koncelebrowało około 40 kapłanów zgromadziła wielu uczestników. Koncelebrował również jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski.

mat. vatican.news

Idź do oryginalnego materiału