Do Krotoszyna kolejny raz zawitali misjonarze Oblatów, aby modlić się za misje.
Nie będzie przesadą nazwać Krotoszyn wizytówką Wielkopolski, ponieważ urokliwy rynek tego niepozornie wyglądającego miasta, z malowniczymi uliczkami, kilka lat temu zdobył pierwsze miejsce w konkursie na najpiękniejszy rynek w regionie.
Kolejną myślą związaną z Krotoszynem jest fakt, iż pierwsi Misjonarze Oblatów M. N. w Polsce osiedli właśnie w tym mieście, posługując w kościele farnym. Jest to zatem kolebka Prowincji Polskich Misjonarzy Oblatów. Do dziś dom, w którym mieszkali, stojący na odosobnieniu przypomina o przedwojennej historii. Nie jest to jednak martwy głos przeszłości – każdego roku grupa misjonarzy zapraszana jest przez księdza Proboszcza Parafii św. Andrzeja Boboli. Ojcowie Paweł, o. Jerzy i o. Rosina z Madagaskaru, a także dziennikarka pani Karolina zostali przyjęci przez bardzo misyjnego i życzliwego Proboszcza. W sobotę po przyjeździe wieloletni Proboszcz ks. Stanisław zorganizował wycieczkę po mieście, opowiadając ze wzruszeniem o każdej ulicy i kamienicy.
Atrakcji dopełnił wieczorny koncert Mietka Szcześniaka i 14-letniej Martyny Paterczyk z Kowalewa. Ta uczennica Szkoły im. Jana Pawła II jest laureatką festiwalu *Golden Voice Malta* w La Valetta. Warto dodać, iż Mietek również pochodzi z Wielkopolski. Miasto w całej historii posiada wielu godnych reprezentantów.
Wracając do pięknej Parafii św. Andrzeja Boboli, mimo deszczowej pogody, która wiernych wbijała w twarde ławki, w niedzielę podczas każdej mszy św. modliliśmy się w intencji kościoła misyjnego, szczególnie na Madagaskarze. Słowo Boże głosił o. Rosina z Madagaskaru. Ten misjonarz od miesiąca przebywający w Polsce czytał Ewangelię w języku polskim, choć homilia była jeszcze tłumaczona. Jak zapewniał, iż punktem honoru dla niego jest nauka języka polskiego i poznanie kultury narodu, z którego wychodzili misjonarze dający świadectwo wiary na Madagaskarze.
Wszyscy prosiliśmy Boga, aby w krajach misyjnych było wielu kapłanów i ludzi tak odważnych jak o. Rosina.
Serdecznie dziękujemy całej wspólnocie parafialnej na czele z ich oddanymi duszpasterzami za umacnianie ducha misyjnego. Niech spełnią się życzenia o. Rosiny, aby Dobry Bóg błogosławił wszystkich wiernych, całe rodziny oraz każdą osobę, która wspiera misje zarówno materialnie, jak też duchowo.
















