Kopia Cudownego Obrazu zawędrowała do Młyniska

1 tydzień temu

To już 14. dzień peregrynacji Kopii Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Tym razem Cudowny Obraz zawitał w parafii św. Jana Nepomucena w Młynisku, gdzie pomimo nie najlepszej pogody, został uroczyście ugoszczony przez wiernych.

Czarną Madonnę przywitał m.in. biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski:

– Kolejny dzień Peregrynacji jest dla nas bardzo ważny, ponieważ po dekanacie wieluńskim Matka Boża zakończyła swoją wizytę i zarazem rozpoczyna nawiedzanie w dekanacie mokrskim. Jest tutaj mała, ale nieprawdopodobnie żywa parafia Młynisko. Cieszę się, iż tutaj dzisiaj było takie wesele w Kanie Galilejskiej. Zazwyczaj bowiem czytamy na Mszach św. Ewangelię o tym, jak Maryja korzysta z zaproszenia i oczywiście dokonuje cudów. Taka Kana Galilejska była właśnie tutaj w Młynisku.

Powitanie Kopii Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w kościele św. Jana Nepomucena w Młynisku poprzedziły staranne przygotowania wiernych. Więcej na ten temat powiedział prowadzący w parafii misję ks. Jacek Marciniec:

– Czekaliśmy z wielką euforią na przybycie Matki Bożej w znaku Ikony Jasnogórskiej. Myślę, iż 5 dni misji to dobry czas, kiedy ludzie przygotowali serca, aby przeżywać ten moment z wielką radością. Parafianie przygotowali ponadto piękne dekoracje w całej parafii. Oprócz tradycyjnych Mszy św. z kazaniem dla dorosłych, misjonarz był też w szkole z katechezą do każdej klasy. Były także dodatkowe nabożeństwa, np. adoracja w intencji uzdrowienia relacji rodzinnych
z indywidualnym błogosławieństwem Najświętszego Sakramentu. Oprócz tego była również droga krzyżowa ulicami naszej parafii i nabożeństwo pokutne dla dzieci i młodzieży.

Bp Przybylski podczas Mszy św. w kościele św. Jana Nepomucena w Młynisku wygłosił homilię, poświęconą m.in. kruchości świata doczesnego:

– Patrzcie, co się dzieje na świecie, ile jest wojen. W każdej chwili nasze szczęście może pęknąć. Wystarczy jedna chwila, wybuch wojny i wszystko możemy stracić. Coś, co nam się wydaje, iż to takie oczywiste. Cieszymy nowymi domami. Cieszymy się tym, iż starcza nam na wszystko, ale wiecie, iż to się może w każdej chwili skończyć? Czy wtedy damy sobie radę? Matka Boża, która przychodzi na to „wesele” w Młynisku, cieszy się z dekoracji, ale przede wszystkim chce powiedzieć Jezusowi wszystkim, co jest naszym niepokojem i smutkiem.

Peregrynacja Kopii Cudownego Obrazu w Młynisku zakończy się 20 kwietnia. Wówczas Królowa Polski nawiedzi parafię św. Ap. Filipa i Jakuba w Skomlinie.

WS

Idź do oryginalnego materiału