
W październiku 2024 roku do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej wpłynęła petycja autorstwa Rafała Betlejewskiego, performera i autora książek, postulująca wprowadzenie zakazu spowiadania dzieci poniżej 18. roku życia w Kościele katolickim oraz innych związkach wyznaniowych praktykujących indywidualną spowiedź.
Autor petycji argumentował, iż spowiedź jest doświadczeniem traumatycznym dla dzieci, prowadzącym do uczucia upokorzenia i strachu.
W uzasadnieniu podkreślił on, iż „spowiednikami są mężczyźni żyjący w celibacie, którzy nie mają odpowiedniego przygotowania psychologicznego”, a sama spowiedź „pozwala na niedopuszczalną ingerencję w świat intymny” dzieci. Betlejewski zwrócił też uwagę na brak kontroli nad zachowaniem księży w konfesjonale, co stwarza potencjalne pole do nadużyć i patologii.
Stanowisko Sejmowego Biura Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji
W odpowiedzi na petycję Sejmowe Biuro Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji wydało opinię prawną, w której stwierdzono, iż wprowadzenie zakazu spowiedzi dla wszystkich dzieci do 18. roku życia stanowiłoby nieproporcjonalną ingerencję w wolność sumienia i wyznania dziecka oraz w prawo rodziców do wychowania go zgodnie z własnymi przekonaniami.
Ponadto taki zakaz naruszałby instytucjonalne relacje państwa z Kościołami i innymi związkami wyznaniowymi. W związku z tym Biuro uznało, iż petycja nie zasługuje na uwzględnienie.
Biuro podkreśliło również, iż kwestia spowiedzi oraz innych sakramentów należy do „własnego zakresu” związków wyznaniowych i podlega normowaniu przez ich prawo wewnętrzne.
Zdaniem autorów opinii nie jest możliwe jednoznaczne stwierdzenie, czy zakaz spowiedzi indywidualnej jest zgodny z zasadą dobra dziecka, ponieważ w niektórych przypadkach dzieci mogą same pragnąć przystąpić do spowiedzi, zgodnie z nauką religijną przekazywaną przez rodziców. W takich sytuacjach państwo nie powinno stawiać przeszkód przed dzieckiem ani jego rodzicami czy opiekunami prawnymi.
Reakcje hierarchów kościelnych
Petycja spotkała się z krytyką ze strony przedstawicieli Kościoła katolickiego. Metropolita poznański, abp Stanisław Gądecki, określił ją jako „zupełny nonsens”, podkreślając, iż w kulturze chrześcijańskiej spowiedź istnieje od blisko dwóch tysięcy lat. Hierarcha zauważył, iż takie inicjatywy przypominają działania z czasów stalinizmu.
Z kolei metropolita warszawski, abp Adrian Galbas, ocenił pomysł wprowadzenia zakazu spowiadania dzieci jako „kuriozalny”. Zaznaczył, iż gdyby taki projekt został przegłosowany, Polska byłaby pierwszym krajem na świecie z zakazem spowiadania dzieci. Według niego petycja nigdy nie powinna zmienić się w ustawę i trafić na biurko prezydenta.
Analiza prawna i konstytucyjna
Wprowadzenie zakazu spowiedzi dzieci budzi także wątpliwości natury prawnej i konstytucyjnej. Zgodnie z artykułem 25 Konstytucji RP władze publiczne zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.
Ponadto artykuł 53 gwarantuje każdemu wolność sumienia i religii, w tym prawo do posiadania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz do korzystania z obrzędów i praktyk religijnych.
Zakaz spowiedzi dzieci mógłby być postrzegany jako naruszenie tych konstytucyjnych gwarancji, ingerując w prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami oraz w wolność religijną samych dzieci. W opinii sejmowych prawników takie ograniczenie stanowiłoby nieproporcjonalną ingerencję w te prawa i wolności.
Czytaj też:
Arcybiskup o spowiedzi dzieci. „Lekarstwo na lęk”
Czytaj też:
Komunia bez spowiedzi? Arcybiskup wyjaśnia