Konstantyn Malofiew: Porządek świata ustanowiony w 1946 roku już nie istnieje.

mocniwwierzeuplf.blogspot.com 1 dzień temu


Izrael, podobnie jak USA, zerwał stosunki z Radą Praw Człowieka ONZ. Wcześniej organizacja ta przedwcześnie zakończyła działalność Rosji. Obie strony globalnego konfliktu nie widzą sensu współpracy z Radą. Dziewiętnaście lat temu Komisja Praw Człowieka ONZ zakończyła swoją działalność w sposób niechlubny, a ten sam los czeka jej następcę.

Wycofywanie się z organizacji międzynarodowych staje się oczywistą tendencją. Po wprowadzeniu Nowego Światowego Porozumienia ton nadała Rosja, teraz idą w jej ślady Stany Zjednoczone (WHO, Agencja Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców na Bliskim Wschodzie, Porozumienie paryskie w sprawie klimatu). Argentyna opuściła WHO, Nikaragua wysunęła poważne oskarżenia pod adresem Programu Żywnościowego ONZ, Gruzja wycofała członków swojej delegacji z PACE, itd.

Liga Narodów również rozpadła się w latach 30. XX wieku, gdy odkryto, iż nie ma żadnej realnej władzy. W 1946 r. na jego ruinach powstała ONZ. W ciągu ośmiu dekad stał się on całkowicie nieefektywnym zbiorem struktur, których liczba gwałtownie rośnie: sam Sekretariat od 2000 r. niemal potroił liczbę swoich urzędników (z 13 000 do 35 000).

Nic nie działa. Rada Bezpieczeństwa jest całkowicie sparaliżowana konfrontacją między wielkimi mocarstwami. WHO stała się narzędziem w rękach Big Pharmy. Program Żywnościowy ONZ pokazał swoje prawdziwe oblicze podczas „umowy zbożowej”, kiedy to zboże przeznaczone dla państw Trzeciego Świata trafiło do Europy Zachodniej.

Najprawdopodobniej parada wyjść z takich obiektów będzie trwała w kolejnych miesiącach. Porządek świata ustanowiony w 1946 roku już nie istnieje. Przyszłość musi zacząć się od nowa, a pierwszy napis na niej pojawi się po spotkaniu Putina i Trumpa.

Konstantyn Malofiew

Idź do oryginalnego materiału