KARTKA Z KALENDARZA LITURGICZNEGO. 20 Września.

salveregina.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Kalendarz liturgiczny


ODPUSTY — PAMIĘTAJ!

Uczty eucharystycznej oczekiwanie 1899r.; Zdrowaś Marya ks. Jan Wielicki 1899r.

Po jednej Komunii Świętej można uzyskać wiele odpustów zupełnych. Należy wypełnić za każdym razem przypisane warunki do jego uzyskania.

Kto ma zwyczaj spowiadać się co tydzień, może, ile razy przystępuje do Komunii Św. pozyskać te odpusty, które w przeciągu tychże ośmiu dni przypadają. Wszelako tylko jeden dla siebie, inne za dusze w Czyśćcu cierpiące ofiarować trzeba.

Zachęcamy do:

  1. II Sposób nabożnego słuchania Mszy Świętej ku czci NMP.
  2. Modlitwy do Komunii Świętej: przygotowanie i dziękczynienie ku czci Najświętszej Maryi Panny.
  3. 🔉uczczenia Tajemnicy Krzyża Świętego w miesiącu Wrześniu ku czci Jego poświęconym: Nabożeństwo wrześniowe ku czci Krzyża Świętego – dzień 20
  4. 🔉uczczenia Bł. Bronisławy w miesiącu Wrześniu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo wrześniowe ku czci Bł. Bronisławy – dzień 20
  5. poznania Nauki Katolickiej o Suchych Dniach Jesiennych: Sobota Suchych Dni Jesiennych.
  6. uczczenia Suchych Dni Jesiennych, będąc w stanie Łaski uświęcającej łącz swój post z nabożeństwem na Suche Dni: Nabożeństwo Suchych Dni.
  7. 🎥Akcja ratunku dla Polski: Siła Katolickiego Patriotyzmu przez wstawiennictwo dusz czyśćcowych.

🔉Poznaj również żywot

  1. Św. Eustachego i Towarzyszy, Męczenników.
  2. Bł. Gedeona, Biskupa krakowskiego.
  3. Świątobliwego Michała Tarło, biskupa.

Źródło: Pius Parsch „Rok Liturgiczny”, Poznań 1956, t. 3.

I. ŚW. EUSTACHEGO I TOWARZYSZY, MĘCZENNIKÓW.

Jeden z Czternastu Świętych Wspomożycieli

Św. Eustachy był biskupem Antiochii, a umarł na wygnaniu w Trajanopolis, w Tracji (IV wiek) za głoszenie Nicejskiego Wyznania Wiary. Według innych, prawdopodobnie legendarnych źródeł, miał on być ojcem rodziny i oficerem rzymskim, a choćby słynnym dowódcą. Gdy pewnego razu na polowaniu gonił za niezwykłych rozmiarów jeleniem, ujrzał nagle między jego rogami świetlany obraz Zbawiciela Ukrzyżowanego i usłyszał głos z Nieba, wzywający go, aby dążył do życia wiecznego. Na skutek tego nakazu przyjął Chrzest Święty wraz ze swą żoną Teopistą i dwoma synami, Teopistem. Następnie, posłuszny wezwaniu Pana, powrócił na miejsce swego widzenia; tu Bóg objawił mu, jak niewymowne cierpienia poniesie dla Chwały Chrystusowej. Chrześcijański Wyznawca zniósł wszystkie udręki z godną podziwu cierpliwością. W końcu cała rodzina poniosła śmierć męczeńską w metalowym byku rozżarzonym do czerwoności. Św. Eustachy należy do grona Czternastu Świętych Wspomożycieli. Jest też Patronem myśliwych.

II. SOBOTA SUCHYCH DNI JESIENNYCH.

Stacja u Św. Piotra

Dzień pojednania i dziękczynienia

1. Msza (Venite).

Sobota Suchych dni jest szczytowym punktem dziękczynienia za wszystkie otrzymane w ubiegłych trzech miesiącach dobrodziejstwa. Właśnie w jesieni, kiedy zbieramy plony przyrody, powinniśmy w szczególny sposób uprzytomnić sobie dary duchowe i doczesne, których nam Bóg udzielił. W starożytności dzisiejsza Msza Święta była równocześnie ofiarą dziękczynną i odnowieniem przymierza z Bogiem. Kościół wyraźnie w niej potwierdza, iż Suchedni są urzeczywistnieniem symbolicznych świąt żydowskich, tzn. świąt Pojednania i Namiotów, a więc uroczystością pokutną i dziękczynną zarazom.

Poznaj dalszą część rozważania:

Mszę Świętą odprawiano w nocy z soboty na niedzielę. Była ona niezwykle uroczysta, a uczestnictwo w niej obowiązywało wszystkich wiernych. Zbierano się w kościele Św. Piotra. Jako Introit śpiewano Invitatorium z Jutrzni; cztery pierwsze Lekcje wchodzą w skład Nokturnów. Invitatorium to jest godnym powitaniem panującego Boga i Króla, które w dawnych czasach łączono z padaniem na twarz (por. Wielki Piątek). Czytania przedstawiają nam najgłębsze znaczenie Suchych dni. Nawiązując do żydowskich świąt siódmego miesiąca (Pojednania i Namiotów) Suchedni jesienne poświęcone są pokucie za popełnione winy oraz dziękczynieniu za żniwa i Odkupienie. Odpowiada temu treść Lekcji: dwie pierwsze podają przepisy Mojżesza, dotyczące żydowskich świąt Pojednania i Namiotów. Oba zaś Graduały są jak gdyby echem Lekcji. W pierwszym modlimy się o odpuszczenie grzechów (dzień przebłagania), drugi wyjęty jest z radosnego Psalmu 84/83/ („Jak miłe Przybytki Twoje” — namioty). Następne dwie Lekcje, wyjęte z proroctw Micheasza i Zachariasza, głoszą nam radosną zapowiedź Boga, iż jeżeli lud Jego dochowa Mu wierności, On w zamian odpuści mu grzechy i „dobrze mu uczyni”. Także i nasze posty Bóg mile przyjmuje: „Post czwartego i post piątego, i post siódmego, i post dziesiątego miesiąca obróci się domowi Judy w wesele i radość, i znamienite uroczyste święta”. Kościół odnosi te słowa do naszych Suchych dni. Wszystkie bez wyjątku kolekty ofiarują Bogu „uroczyste” posty, proszą zaś o odpuszczenie win i wspomożenie przeciw ogarniającym nas namiętnościom. Piąta Lekcja wchodzi już, jak w każdą sobotę Suchych dni, w skład porannej Mszy. Cała społeczność wiernych śpiewa hymn pochwalny trzech młodzieńców w piecu ognistym, którzy są figurą Zmartwychwstania Chrystusa Pana i Chrześcijan. W Epistole Św. Paweł Apostoł poucza nas, iż obrzędy Starego Zakonu są figurami Nowego. Naszym dniem Pojednania jest Wielki Piątek, w tym dniu Chrystus Pan, Boski Arcykapłan, wniósł do Świętego Świętych w Niebie własną Krew Swoją i po wieczność całą wyjednał nam Odkupienie. Każda Msza Święta jest uobecnieniem Wielkiego Piątku. Epistoła zatem stanowi przejście do Ofiary Eucharystycznej. Traktus wyjęty jest z Psalmu 117/116/, pochwalnego; składajmy w nim dzięki za Miłosierdzie Boże w Dziele Odkupienia i za Jego wierność w spełnieniu dawnych obietnic. w tej chwili objawia się nam Sam Boski Arcykapłan, najpierw (we Mszy katechumenów) „nauczając w szabat”, następnie zaś ofiarując się za nas Ojcu (we Mszy wiernych). Niepłodnym drzewem figowym i niewiastą pochyloną my jesteśmy. Bóg jest Gospodarzem Winnicy, Pan Jezus zaś „uprawiającym Winnicę”, Który za nami prosi, bośmy dotychczas nie przynosili owocu. Jesteśmy również podobni do „pochylonej” niewiasty, bo pogrążywszy się całkowicie w sprawach doczesnych nie możemy „żadną miarą spojrzeć w górę”. Toteż Chrystus Pan chce nas dziś, w chrześcijański „dzień szabatu uwolnić z więzów szatana” i „wyprostować” duchowo. Także wiec i dzisiejsza Ewangelia jest obrazem Łaski Odkupienia, Która w Ofierze Świętej staje się naszym udziałem. Antyfona na Komunię Świętą przypomina nam raz jeszcze święto Namiotów jako pamiątkę wyprowadzenia z Egiptu i wędrówki przez pustynię, tj. figur, których Eucharystia jest urzeczywistnieniem: jest bowiem pamiątką Odkupienia i prawdziwą manną z Nieba. Głęboka myśl zawiera klasyczna modlitwa po Komunii Świętej: prosimy w niej, aby Moc Sakramentu skutecznie w nas działała i abyśmy przyszłym życiu rzeczywiście otrzymali to, co teraz pod osłoną sprawujemy. Modlitwa ta ukazuje nam trzy rzeczywistości: pierwsza, to rzeczywistość zmysłów, dzięki którym widzimy ten Sakrament; za nią kryje się następna rzeczywistość, a mianowicie działanie Łaski Sakramentu („niechaj Sakramenty Twoje napełnią nas Łaską, która w nich jest zawarta”); trzecia wreszcie, to rzeczywistość życia przyszłego, która nam odsłoni Prawdę wszystkich rzeczy (rerum veritas).

2. Dzień odnowienia duchowego.

Trudno byłoby znaleźć temat, który by się lepiej nadawał na rozmyślania w dniu skupienia niż czytania dzisiejszej Mszy. Myśl przewodnia tej Mszy jest następująca: Suchedni są chrześcijańskim dniem Pojednania i świętem Namiotów (jako dziękczynienie za ukończone żniwa). Zastanówmy się pokrótce nad poszczególnymi myślami, zawartymi w święcie dnia Pojednania.

a) Figura: Żydowski dzień Pojednania był w Starym Testamencie uroczystym świętem pokuty i kajania się za grzechy. W przeciwieństwie do naszych dni pokuty, które nigdy nie mają charakteru uroczystego święta, żydowski dzień Pojednania był dniem bezwzględnego odpoczynku, w którym wszelka praca była surowo zabroniona: ponadto był on dniem prawdziwie świątecznym („celebrabilis”). Obrzęd liturgiczny łączył się z powszechnym rozgrzeszeniem całego ludu. Był to jedyny dzień w roku, w którym arcykapłan wchodził do Świętego Świętych niosąc krew zwierząt ofiarnych i skrapiał nią arkę Przymierza ku zgładzeniu grzechów swoich i ludu. Lud zaś umartwiał się przez post i akty pokory. Tak obchodzono dzień Pojednania u żydów.

b) Urzeczywistnienie: Święta żydów były obrzędami symbolicznymi, które w Kościele Chrystusowym osiągnęły urzeczywistnienie. Prawdziwym i jedynym dniem pojednania jest pierwszy Wielki Piątek. Mówi o tym wyraźnie Św. Paweł w dzisiejszej Epistole: „Chrystus stawszy się Najwyższym Kapłanem dóbr przyszłych (tzn. Mesjańskich), przez wyższy i doskonalszy, a nie ręką uczyniony, tj. nie z tego świata, przybytek, i nie przez krew kozłów albo cieków, ale przez własną Krew wszedł raz do miejsca Świętego dokonawszy wiecznego, (a więc w przeciwieństwie do żydowskiego dnia Pojednania, trwałego w skutkach) Odkupienia”. Ofiara krzyżowa zatem jest pełnią pojednania Boga z ludźmi. Każda zaś Ofiara Mszy Świętej jako ponowienie i uobecnienie Ofiary krzyżowej jest obrzędem pojednania, a zatem niedziela byłaby dniem pojednania w ścisłym słowa znaczeniu. Ponieważ jednak Chrześcijanie z biegiem lat zobojętnieli religijnie, Kościół ustanowił kilka specjalnych dni pojednania w ciągu roku liturgicznego, wśród nich zaś Suchedni. Soboty Suchych dni, a zwłaszcza dzisiejsza, zachowały swe pierwotne znaczenie. jeżeli zatem chcemy przepoić nasze życie religijne duchem Liturgii, powinniśmy podczas Wielkiego Postu odprawiać rekolekcje, a dni skupienia w tygodniach Suchych dni. Liturgia zachowała ponadto sposób, w jaki niegdyś obchodzono czy raczej dosłownie „święcono” te dni pokutne: powinniśmy zatem pokutować, odprawić Spowiedź, pościć i pełnić rożne akty pokory, jednocześnie zaś radować się i rzeczywiście „święcić” te dni. Niechże się w nas urzeczywistnią słowa Proroka z czwartego czytania dzisiejszego. „Post czwartego i post piątego, i post siódmego, i post dziesiątego miesiąca (tzn. czterech okresów Suchych dni) obróci się domowi Judy (tj. nam) w wesele i radość. i znamienite uroczyste święta; tylko prawdę (tzn. posłuszeństwo) i pokój miłujcie!”

Zastosowanie. A teraz zastanowię się w duchu Liturgii nad sobą i wejrzę w tajniki własnego serca. Dwa porównania z dzisiejszej Ewangelii, (z których jedno jest słowne, a drugie rzeczowy), powinny wywrzeć na mnie głębokie wrażenie. Niepłodnym drzewem figowym jestem ja. Właścicielem winnicy jest Sprawiedliwy Bóg, Ogrodnikiem, Który się za mną wstawia — Zbawiciel. Gdyby mnie Pan Bóg dziś powołał przed Swój Tron Sędziowski, jakie byłyby moje owoce? Miałżebym być podobny niepłodnemu drzewu? „Po cóż jeszcze ziemię zajmuje”. Ale przemawia za mną Chrystus Pan, mój Odkupiciel: „Panie, zostaw je i na ten rok… czy też nie wydałoby owocu, a jeżeli nie, wytniesz je później”. Następne więc trzy miesiące mają być dla mnie okresem próby i poprawy. — Niemniej pouczające jest drugie porównanie: Dusza moja przygięta jest do ziemi, tak iż nie może „spojrzeć w górę”, na dobra nadprzyrodzone. I tu także Sam tylko Chrystus Pan może ją „wyprostować”. Zbliżający się nowy okres roku kościelnego jest czasem nadziei, przysposabiania Tronu, wpatrywania się w Niebieskie Jeruzalem, oczekiwania i — czy wolno mi wypowiedzieć ten wyraz? — tęsknoty za mającym Przyjść powtórnie Zbawicielem. Oby mnie Chrystus Pan wyzwolił od ciążenia ku ziemskim sprawom! Liturgia dzisiejszego dnia podaje rzeczywiście przeobfity materiał do odnowienia duchowego.

III. Wspomnienie NMP w sobotę.

W Liturgii Rzymskiej od najdawniejszych czasów uważa się sobotę za dzień poświęcony Maryi. Gdy w sobotę nie ma ważniejszego święta, pozwala Kościół obchodzić ten dzień zarówno w Brewiarzu, jak i we Mszy Świętej, ku czci Najświętszej Maryi Panny. Istnieje pięć formularzy mszalnych na sobotę; znajdują się one na końcu mszału, w dziale Mszy wspólnych. Formularze te są dostosowane do wielkich okresów liturgicznych:

1) Msza roratnia w Adwencie;

2) Msza sobotnia ku czci Matki Boskiej w czasie Bożego Narodzenia;

3) w czasie od 3 lutego do Wielkiego Postu;

4) w czasie wielkanocnym;

5) w czasie po Zesłaniu Ducha Świętego.

Ta ostatnia jest najbardziej typowa, dlatego też krótko ją omówimy.

Poznaj dalszą część rozważania:

Msza (Salve, Sancta Parens) jest starożytna i głęboka w swej prostocie. Łączą się w niej dwie myśli:

1. Przez Mszę niby złota nić przewija się prawda o Bożym Macierzyństwie Najświętszej Maryi Panny. Najwyższą bowiem godnością podstawą wielkości Maryi jest Jej Macierzyństwo Boże.

2. W dostojeństwie tym Chrześcijanie mogą i powinni brać udział, szczególnie zaś uczestnicząc we Mszy Świętej.

Powinniśmy i możemy według słów Chrystusa stać się „Matką Bożą”, a to w dwojaki sposób:

a) przez to, iż przyjmujemy „Słowo Boże” duchowo, to znaczy, iż słuchamy go w duchu i wypełniamy (dzieje się to w pierwszej, wstępnej części Mszy),

b) że „przyjmujemy” w Komunii Świętej żywe „Słowo Boże”, dostępując przez to w wyższy jeszcze sposób godności „macierzyństwa” Bożego.

Jeżeli te myśli towarzyszyć nam będą, wtedy każdy dzień poświęcony Maryi i każda Msza Święta odprawiona ku Jej czci będzie dla nas zawsze wielkim przeżyciem.

Introit. Wstępując do świątyni witamy „Świętą Rodzicielkę”, Która nosiła Króla Nieba i ziemi (wyobraża Ją dom Boży) słowami starochrześcijańskiego poety Seduliusza (*) i śpiewamy pieśń weselną (Psalm 44), która szczególnie stosuje się do Matki Bożej jako Królowej Świętych. Lekcja i Ewangelia głoszą również godność Bogarodzicy. W Lekcji Mądrość Boża (tj. Chrystus), ogłasza nam, iż zamieszkała na świętym Syjonie i zapuściła korzenie w narodzie wybranym; znaczy to, iż Chrystus zstąpił do Łona Maryi Panny, stał się Człowiekiem i założył Kościół — nowy Syjon. Lekcja wyraża w tajemniczy sposób cielesne i duchowe Macierzyństwo zarówno Maryi, jak Kościoła i poszczególnych dusz.

Słowa „w zgromadzeniu świętych pobyt mój” urzeczywistniają się we Mszy Świętej, w czasie której wierni wyobrażają Kościół, do którego podczas Ofiary zstępuje Chrystus, Mądrość Boża, z pełnią Łaski; winna latorośl Boża „zapuściła korzenie”. W Ewangelii Sam Pan w niezwykle piękny sposób wypowiada myśl o duchowym Macierzyństwie Bożym: obok błogosławieństwa adekwatnego Matce Bożej stawia On błogosławieństwo tych, „którzy słuchają Słowa Bożego i strzegą go”. „Słowo Boże” w duchu Liturgii oznacza Syna Bożego. Słowa antyfony na Komunię Świętą odnoszą się i do Kościoła, i do duszy: „Błogosławione Wnętrzności Maryi Dziewicy, które nosiły Syna Ojca Przedwiecznego”. Marya więc jest szczytnym symbolem Kościoła i duszy. W Ofertorium (zaczerpniętym prawdopodobnie ze Mszy Rorate) słyszymy nigdy nie ustające Pozdrowienie Anielskie — „Ave Maria” (tu też jest źródło tej najbardziej rozpowszechnionej modlitwy maryjnej). Pozdrowienie to odnosi się i do Najświętszej Maryi Panny, i do nas, albowiem przez uczestnictwo w Ofierze Mszy Świętej mamy udział w Jej godności.

—————————————————

Przypis do powyższego rozważania:

(*) Seduliusz żył w Achai około 450 r. Wzmiankowany tekst znajduje się w jego Carmen paschale.

IV. CZYTANIE PISMA ŚWIĘTEGO W 3 TYGODNIU WRZEŚNIA.

Sobota (Tob 13).

Ostatnie dni życia Tobiasza i jego prorocza modlitwa.

„A starszy Tobiasz otworzywszy usta swe, błogosławił Pana i rzekł:

Wielkiś jest, Panie, na wieki i na wszystkie wieki królestwo twoje!

Albowiem ty karzesz i zbawiasz, przywodzisz do piekła i zaś wywodzisz, i nie masz, który by uszedł ręki twojej.

Wyznawajcie Panu, synowie Izrael, a w oczach narodów chwalcie go!

Poznaj dalszą część rozważania:

Albowiem was dlatego rozproszył między narody, które go nie znają, abyście wy opowiadali dziwy jego i przywiedli je do wiadomości, iż nie masz inszego Boga wszechmocnego oprócz niego.

On ci nas pokarał dla nieprawości naszej i on nas zbawi dla miłosierdzia swego.

Patrzcież tedy, co z nami uczynił, a z bojaźnią i ze drżeniem wyznawajcie mu, a Króla Wieków wywyższajcie w uczynkach waszych.

A ja w ziemi niewolnictwa mojego wyznawać mu będę, iż okazał majestat swój nad grzesznym ludem.

Nawróćcie się tedy grzesznicy a czyńcie sprawiedliwość przed Bogiem, wierząc, iż uczyni z wami miłosierdzie swoje.

A ja i dusza moja będziem się w nim weselić.

Błogosławcie Pana wszyscy wybrani jego, obchodźcie dni wesela i wyznawajcie mu.

Jeruzalem, Miasto Boże, skarał cię Pan dla uczynków rąk twoich.

Wyznawaj Panu w dobrach twoich a błogosław Boga wieków, żeby zaś zbudował w tobie przybytek swój a przyzwał zaś do ciebie wszystkie więźnie i żebyś się weseliło na wszystkie wieki wieków.

Będziesz się świecić jasną światłością i wszystkie granice ziemskie będą się tobie kłaniać.

Narodowie z daleka przyjdą do ciebie, i dary przynosząc, będą się w tobie kłaniać Panu, a ziemię twoją za poświęcenie mieć będą.

Albowiem imienia wielkiego będą w tobie wzywać.

Przeklęci będą, którzy by cię wzgardzili, a potępieni będą wszyscy, którzy by cię bluźnili, i błogosławieni będą, którzy cię zbudują.

A ty się weselić będziesz z synów twoich, bo wszyscy będą błogosławieni i będą do Pana zgromadzeni.

Błogosławieni wszyscy, którzy cię miłują i którzy się weselą z pokoju twego.

Duszo moja, błogosław Pana, albowiem wybawił Jeruzalem, miasto swe, od wszech ucisków jego Pan Bóg nasz.

Błogosławiony będę, jeżeli będzie szczątek nasienia mego, aby patrzył na świetność miasta Jeruzalem.

Bramy Jerozolimskie z safiru i smaragdu będą zbudowane i z kamienia drogiego wszytek okrąg murów jego.

Kamieniem białym i czystym wszystkie ulice jego będą położone, a po ulicach jego będą śpiewać: Alleluja!

Błogosławiony Pan, który je wywyższył, a niech będzie królestwo jego na wiek wieków nad nim. Amen.

W godzinę pogodnej śmierci

I skończyły się mowy Tobiaszowe. A Tobiasz po oświeceniu swoim żył czterdzieści i dwie lecie i widział syny wnuków swoich. Wypełniwszy tedy sto dwie lecie, pogrzebion jest uczciwie w Niniwie. Pięćdziesiąt bowiem i sześć lat mając, wzrok stracił, a w sześćdziesiąt lat zaś wziął. A ostatek żywota jego był w weselu i z dobrym pomnożeniem bojaźni Bożej postępował w pokoju. A w godzinę śmierci swej przyzwał do siebie Tobiasza, syna swego, i siedem młodzieńców synów jego, wnuków swoich, i rzekł im: Blisko będzie zginienie Niniwy. Bo nie upadło Słowo Pańskie, a bracia nasi, którzy są rozproszeni z ziemie Izraelskiej, wrócą się do niej. I wszytka pusta ziemia jej napełni się, a dom Boży, który w niej spalono, zasię zbudowany będzie. I tam się wrócą wszyscy, którzy się Boga boją. I opuszczą pogani bałwany swoje, i przyjdą do Jeruzalem, i będą w nim mieszkać. I będą się w nim weselić wszyscy królowie ziemie, kłaniając się królowi Izraelskiemu. Słuchajcie tedy, synowie moi, ojca waszego: służcie Panu w prawdzie a starajcie się, żebyście to czynili, co mu się podoba. synom waszym przy każcie, aby czynili sprawiedliwości i jałmużny, żeby pamiętali na Boga i błogosławili go na każdy czas w prawdzie i ze wszystkiej siły swojej. Teraz tedy, synowie, słuchajcie mię, a nie mieszkajcie tu, ale któregokolwiek dnia pogrzebiecie matkę waszą w jednym grobie podle mnie, odtąd uprostujcie kroki wasze, abyście wyszli stąd, bo widzę, iż nieprawość jego uczyni mu koniec. I stało się, po śmierci matki swej Tobiasz wyszedł z Niniwy z żoną swą i z synami, i z synami synów, i wrócił się do świekrów swoich. I nalazł je zdrowe w starości dobrej i miał pieczą o nich, i on zawarł oczy ich, i on wziął wszystko dziedzictwo domu Raguelowego. I oglądał piąte pokolenie, syny synów swoich. A wypełniwszy dziewięćdziesiąt dziewięć lat w bojaźni Pańskiej, z weselem go pogrzebu. A wszytek ród jego i wszystko pokolenie jego trwało w świętym żywocie i w świętym obcowaniu, tak iż byli przyjemni tak Bogu jako i ludziom, i wszystkim mieszkającym na ziemi”.

Wieczór sobotni.

W następnym tygodniu każe Kościół czytać piękną księgę Judyty. Judyta, skromna wdowa i mężna niewiasta, ratuje lud swój przed asyryjską nawałą i ścina głowę Holofernesa, wodza wojsk nieprzyjacielskich. Jest ona figurą „niewiasty wielkiej”, Maryi, która przez Swoje Niepokalane Poczęcie starła głowę węża; jest ona również figurą Kościoła, który w skromności i czystości zwycięża wszystkich nieprzyjaciół swoich. Antyfona do Magnificat tak nas wprowadza w czytanie tej Księgi: „Adonai, Panie, Boże wielki i przedziwny, który w ręce niewiasty złożyłeś zbawienie, wysłuchaj prośby sług swoich”.

† † †

V. MSZAŁ RZYMSKI.

Mszał Rzymski 1931r., 1949r.; Pójdź za Mną 1957r.

1. Św. Eustachego i Towarzyszy Jego, Męczenników.

Eustachy, zwany także Placydem, sławny był w Rzymie urodzenia, bogactw i sławy wojennej. Mianowany wodzem armii przez cesarza Trajana, wrócił z wyprawy zwycięzcą, ale nie chciał złożyć ofiary bogom na podziękowanie za szczęśliwy powrót, został więc uwięziony i wraz z żoną i dziećmi rzucony na pastwę lwom. Zamknięto ich do wnętrza spiżowego wołu, rozpalonego do czerwoności, jak mówią Akta Męczeńskie i tam spełniło się ich męczeństwo (120r.). Św. Eustachy jest jednym z Czternastu Świętych Orędowników.

2. SOBOTA SUCHYCH DNI JESIENNYCH.

Zgodnie z dawnym zwyczajem, sięgającym Grzegorza VII dziś rozpoczynają się Suche Dni Jesienne. Suche dni wrześniowe (jesienne) obchodzi się w środę, piątek i sobotę po święcie Podwyższenia Krzyża Świętego (14 września). Są to dni dziękczynienia za zbiory oraz dni pokuty za grzechy minionego kwartału. Post jest wynagrodzeniem za nieumiarkowane używanie darów Bożych. Celem Suchych Dni jest nawrócenie się do Boga poprzez skruchę serca i uczynki pokutne (zwłaszcza post ścisły). Szczere nawrócenie przynosi wzrost Łaski Bożej i postęp w cnotach.

Sobota suchych dni jak zawsze gromadzi nas wokoło stolicy Piotrowej, gdyż dziś święcimy nowych kapłanów. Dłuższy formularz mszalny jest pozostałością tych czasów, gdy oficjum nocne (Jutrznia) i Msza katechumenów tworzyły jedną całość i kończyły się uroczystą Ofiarą po północy. Pięknie kojarzy się w tej Mszy myśl pierwocin ze zbiorów jesiennych i prymicji kapłańskich (Lekcja). Pierwsze Lekcje dzisiejszej Mszy wspominają dwa święta obchodzone przez żydów w jesieni: Święto Oczyszczenia oraz Święto Namiotów. Obchodząc te święta Izraelici spełniali obowiązek wynagrodzenia za grzechy i obowiązek wdzięczności. Jest to myśl przewodnia Suchych Dni jesiennych. W następnych Lekcjach słyszymy zapewnienie, iż Pan Bóg łaskawie przyjmie naszą pokutę, odpuści grzechy i obdarzy Swoją Łaską. Pora zbiorów przypomina, iż my również mamy przynosić owoce świętości. Tak jak Chrystus oswobodził niewiastę, którą szatan trzymał w swej mocy przez lat osiemnaście i jak ten Ogrodnik, o którym mówi Ewangelia, iż uratował od zagłady drzewo figowe, tak kapłani Mocą Chrystusa uzdrawiają dusze, uczą je pokutować i dobrze czynić, a swymi modlitwami i nieustannym poświęceniem chronią przed surowością Sprawiedliwości Bożej. Ewangeliczna przypowieść o niepłodnej fidze okazuje nam Miłosierdzie Zbawiciela, Który przez Zasługi Swojej Ofiary wyprasza nam czas do poprawy.

Dawna Wigilia Św. Mateusza, Apostoła i Ewangelisty:

Wigilia Św. Mateusza, Apostoła i Ewangelisty.

Mateusz, z pochodzenia Galilejczyk, przed nawróceniem nazywał się Lewi, był celnikiem. Urząd ten polegał na odbieraniu podatków na korzyść Rzymian i był w pogardzie u żydów, którym przypominał ich niewolę. Zwykle celnik był skąpy i twardego serca, to też faryzeusze uważali go za typ grzesznika. Kościół Święty uwydatnia rolę Chrystusa Pana, jako Lekarza dusz, wzywającego do pokuty.

† † †

Z MARTYROLOGIUM RZYMSKIEGO (1956R.)

Dnia 20-go września oprócz tego obchodzi Kościół Święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w Rzymskim Martyrologium:

Dawna Wigilia Apostoła i Ewangelisty Św. Mateusza.

W Rzymie męczeństwo Świętych Męczenników Eustachego i jego żony Teopisty, z dwoma synami, Agapitem i Teopistonem, którzy w imperium Hadriana skazani zostali na porzucenie ich dzikim zwierzętom na pożarcie, z Bożą Pomocą wyszli z tego bez jakiejkolwiek szkody; później zamknięto ich w rozpalonym byku żelaznym, w ten sposób ofiarowali życie swe za Chrystusa i dokonali męczeństwa.

W Cyrikus z Propontis, triumf Świętych Męczenników Fausty, Dziewicy i Ewilazjusza, za czasów cesarza Maksymiana. — Ewilazjusz, będąc jeszcze kapłanem pogańskim, kazał dziewicy chrześcijańskiej, aby ją zawstydzić, obciąć włosy zupełnie przy skórze; potem rozkazał rozciągnąć ją na torturach; wreszcie chciał ją dać przepiłować na dwoje. Gdy jednak siepacze nic jej uczynić nie mogli, zdumiał wielce i uwierzył. Dlatego kazał go cesarz także okrutnie torturować, gdy tymczasem Faustę po nabiciu jej głowy i ciała gwoździami wrzucono do rozpalonego kotła. Wreszcie odeszli oboje, powołani głosem z Nieba, wspólnie do euforii niebieskich.

We Frygii męczeństwo Świętych Dionizego i Prywata.

Także Św. Pryska, Męczennika, który po przebiciu sztyletami całego ciała został ścięty.

W Perdze z Pamfilii, Świętych Męczenników Teodora i matki jego Filipy wraz towarzyszami, w czasach cesarza Antonina.

W Kartaginie męczeństwo Świętej Kandydy, dziewicy i męczennicy, której za panowania cesarza Maksymiana, rozszarpano okrutnie całe ciało, została ukoronowana męczeństwem.

Również męczeństwo Świętych Zuzanny i Marty, z których pierwsza była córką kapłana pogańskiego Artemiusza.

W Mediolanie Św. Glyceriusza, biskupa i spowiednika, Wyznawcy.

W Rzymie Tłumaczenie ciała Św. Agapita I, papieża i spowiednika, z Konstantynopola, gdzie ten Papież zasnął w Panu 22 kwietnia. A którego świętość potwierdziło świadectwo Św. Grzegorza Wielkiego.

A gdzie indziej wielu innych Świętych Męczenników i Wyznawców oraz Świętych Dziewic.

R. Deo gratias.

Idź do oryginalnego materiału