Przed mającym się rozpocząć 7 maja konklawe, wiekowy włoski
purpurat zadeklarował, iż modli się o to, by sukcesor Franciszka był
papieżem wiernym katolickiej prawdzie. Kardynał Camillo Ruini zaznaczył,
iż Ojciec święty nie może ignorować praw i zasad rządzących Mistycznym
Ciałem Chrystusa od wieków.
Z modlitwą 94-letniego kardynała w intencji przyszłego papieża
zapoznać się można na blogu znanego watykanisty Sandro Magistera. W
tekście opublikowanym 27 kwietnia włoski duchowny wyraził nadzieję, iż
przyszły pontyfikat będzie zasadzony na czterech fundamentach, bez
których nie sposób mówić o „dobrym rządzeniu Kościołem”.
„Mam nadzieję na dobry i miłosierny Kościół, stabilny
doktrynalnie, zarządzany zgodnie z prawem i głęboko zjednoczony
wewnętrznie”, pisał kardynał Ruini, przekazując wiernym spisaną treść
modlitwy, jaką zamierza zanosić w intencji przyszłego następcy św.
Piotra.
Duchowny pragnie, by Mistyczne ciało Chrystusa przepełnione było
miłością i miłosierdziem. Ze względu na nie, jak zaznaczył, należy
unikać oschłości serca, a „styl rządzenia” powinien być wolny od
wszelkiej „niepotrzebnej zatwardziałości”.
Jednocześnie purpurat podkreślił, iż przyszły pontyfikat musi z
troską podtrzymywać „płomień wiary”. „Potrzeba pewności prawdy i
bezpieczeństwa doktryny. Przez zbyt wiele lat doświadczaliśmy, iż jeżeli
one zostają osłabione, wszyscy – tak pasterze, jak i wierni – ponoszą
poważną szkodę”, pisał kardynał kreowany przez Jana Pawła II.
Według hierarchy sukcesor Franciszka będzie musiał postawić na
„pokorne” podejście do rządzenia Kościołem, wyrażone w szacunku dla jego
wiekowych praw i zwyczajów. Zdaniem kardynała Ruiniego taka postawa
cechowała pontyfikat Benedykta XVI i stanowi dobry przykład dla
wszystkich papieży.
Wreszcie, jak przypomniał hierarcha „w ostatnich latach
widzieliśmy pewne zagrożenia (…) dla jedności i komunii w Kościele”. By
stawić im czoła trzeba, by papież kierował Mistycznym Ciałem Chrystusa
zgodnie z jego „katolicką formą”. „Ważne jest, by przywrócić świadomość,
iż Kościół, jak każda instytucja społeczna, ma swoje zasady, których
nikt nie może bezkarnie ignorować”, radził duchowny. Publikację
skwitował wyrażając nadzieję, iż jego modlitwa i jej popularyzacja
przyczyni się na pożytek chrystusowej Owczarni