Dziś wspomnienie japońskich męczenników, Pawła Miki i towarzyszy. Paweł był jezuitą, jego towarzyszami byli dwaj jezuiccy katecheci. Tymczasem umęczono wraz z nimi kilku franciszkanów, z Piotrem Chrzcicielem, kapłanem, na czele. Dlaczego więc w Kościele rzymskim ich się nie wspomina, czy chociażby samego Piotra obok Pawła, wraz z resztą towarzyszy? Dlaczego ten dzień ma być zjezuitowany? Swoją drogą, czy ktoś kiedyś policzył, ilu świętych wydał zakon jezuitów?
Powiązane
Mercosur to przepis na społeczną katastrofę?
1 godzina temu
Skandynawia: rośnie zainteresowanie Kościołem katolickim
2 godzin temu
Serwis Radia Watykańskiego, 10 września 2025
2 godzin temu
... ale sprawiedliwi są dzielni jak lew
2 godzin temu
Polecane
Harry arrives for first King meeting in 19 months
1 godzina temu