Zbójeckim prawem mediów jest spekulowanie, kto zostanie papieżem. Giełda nazwisk. I opatrywanie ich określeniami. Ten progresista, tamten konserwatysta. Nie w tym jednak rzecz. Nowy papież ma niejako na nowo odczytać "znaki czasu", utrzymać jedność Kościoła i "stare" nauczanie mające ponad dwa tysiące lat ubrać w "nowe szaty". I bynajmniej nie chodzi o treść, ale formę. [...]