Czy twoje problemy są realne czy ich nie ma, a ty drżysz
z obawy i ze strachu, iż one przyjdą, a ty sobie z nimi nie poradzisz?
Czym innym jest racjonalne myślenie i zabezpieczenie się
przed ewentualną trudną sytuacją, a czym innym są stres i nerwy spowodowane
prawdopodobnym, ale adekwatnie to mało możliwym zagrożeniem, które ma nadejść.
Trzeba też pamiętać, iż zbyt częste myślenie o
negatywnych sytuacjach, często je wywołuje, rozmyślania o pozytywnych rzeczach,
wpływają na nas korzystnie i zwiększają prawdopodobieństwo sukcesu. Można to
uznać za głupotę, ale ta teoria jest sprawdzona na moim przykładzie.
Często jest tak, iż danego problemu nie ma, a my go sami
tworzymy – tworzymy z niego prawdziwego potwora albo Godzillę, która chce
zniszczyć całe miasto, podczas gdy nasz problem jest małym, chuderlawym
stworkiem, który nie może przewrócić krzesła.
Ewelina
Szot