Jednym z najważniejszych aspektów polityki prezydenta Trumpa – i moim zdaniem najbardziej zgodnym z chrześcijańską nauką społeczną i wiarą katolicką – jest podążanie ścieżką pokoju ze znacznie większą determinacją niż jakikolwiek prezydent sprawujący władzę za mojego życia. Często ignorujemy fakt, iż nasza polityka służy albo jako narzędzie pomagające ludziom na całym świecie praktykować wiarę, albo stanowi przeszkodę, która to utrudnia. Wiemy o kilku nigeryjskich księżach, których prześladowano, a którzy starali się mimo wszystko chronić swoją trzodę przed atakami.
Wiemy, iż chrześcijanie są w tej chwili jedną z największych prześladowanych grup na świecie – administracja Trumpa obiecuje, iż będziemy najbardziej zdecydowanymi obrońcami wolności religijnej i praw sumienia nie tylko dla naszych obywateli, ale dla całego świata. Myślę, iż nam, katolikom, przyniesie to wiele dobrego.
Ale, Drodzy Przyjaciele, nie wystarczy po prostu chronić praw sumienia czy szukać możliwości finansowania i przyznawania dotacji, które pozwolą ludziom żyć zgodnie z tym sumieniem. Musimy również pamiętać, iż często największe przeszkody dla wolności religijnej nie wynikają ze złej woli rządu Stanów Zjednoczonych, ale z nieostrożności. Muszę szczerze przyznać, iż jedną z rzeczy, których najbardziej się wstydzę, są zagraniczne potknięcia Stanów Zjednoczonych, które czasem prowadzą do likwidacji historycznych wspólnot chrześcijańskich na całym świecie.
Kiedy więc prezydent Trump mówi o potrzebie zaprowadzenia pokoju, czy to w Rosji i Ukrainie, czy na Bliskim Wschodzie, musimy nie tylko uznać to za politykę zorientowaną na ratowanie życia i wypełnianie jednego z najważniejszych przykazań Chrystusa, ale też za wysiłek na rzecz ochrony wolności religijnej chrześcijan. W ciągu ostatnich 40 lat to historyczne społeczności chrześcijańskie często ponosiły ciężar nieudanej amerykańskiej polityki zagranicznej. Uważam, iż działania Donalda Trumpa w tej materii są być może najważniejszym elementem jego polityki w zakresie ochrony praw chrześcijan na całym świecie. Jego polityka zagraniczna jest zorientowana na pokój.
https://gnn.pl/jak-byc-chrzescijaninem-w-przestrzeni-publicznej/