Franciszek i kanoniczna "uporczywość" błędu

2 godzin temu
Zdjęcie: Papież Franciszek Źródło: PAP / AP POOL


Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego herezją nazywa się „uporczywe… zaprzeczenie jakiejś prawdzie, w którą należy wierzyć wiarą boską i katolicką” albo też choćby „uporczywe powątpiewanie o niej”. W normalnym układzie katolik, który głosi herezję – zostaje ekskomunikowany, to znaczy wyłączony ze wspólnoty wiernych. Co zrobić jednak w sytuacji, w której pod przytoczony kanon prawa zdaje się podpadać ten, który posiada w Kościele najwyższą władzę – czyli papież?


13 września w Singapurze Franciszek stwierdził, iż wszystkie religie są drogą do Boga i żadna nie jest lepsza od innych. To stwierdzenia potępiane przez Kościół i heretyckie; są wyrazem błędu znanego jako indyferentyzm religijny. Kilku biskupów publicznie napiętnowało błędy papieża; zrobili to między innymi emerytowany metropolita Filadelfii w USA, abp Charles Chaput, oraz emerytowany biskup pomocniczy Chur w Szwajcarii, Marian Eleganti. Na ten temat wypowiedziało się też w sieci wielu teologów, a na oficjalnej stronie Watykanu w angielskiej wersji językowej zmieniano choćby treść papieskiej wypowiedzi, co dowodzi, iż także w Rzymie jest świadomość wagi problemu.
Idź do oryginalnego materiału