

Ekstremalna Droga Krzyżowa do religijne wydarzenie zainicjowane w 2009 roku. Jego ideą jest przeniesienie nabożeństwa drogi krzyżowej poza budynek kościoła. Wierni mają do pokonania kilkadziesiąt kilometrów. Celem pieszej wędrówki jest głębokie przeżycie oraz doświadczenie własnej słabości. Idea Ekstremalnej Drogi Krzyżowej została rozpropagowana przez księdza Jacka Stryczka z Krakowa.
Pomysłodawcy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej przygotowali zalecenia dotyczące tras. Powinny one mieć długość co najmniej 40 km i wymagać od uczestnika co najmniej 8 godzin marszu. Trasy powinny biec poza głównymi drogami i terenami gęsto zaludnionymi. Ekstremalna Droga Krzyżowa powinna być pokonywana w nocy, w milczeniu oraz bez robienia pikników podczas odpoczynku – czytamy na Lublin 112.
Ekstremalna Droga Krzyżowa. Są zapisy
W środę rozpoczęły się zapisy do lubelskiej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Organizatorzy przygotowali dziewięć tras o długości 30-50km. Trasy mają różny stopień trudności i biegną zarówno po drogach utwardzonych, jak i traktach leśnych czy drogach gruntowych. Trasy biegną do Sanktuarium Matki Boskiej Kębelskiej w Wąwolnicy, Bazyliki św. Anny w Lubartowie, Bazyliki oo. Dominikanów, do kościoła pw. św. Jakuba w Głusku. Na wszystkich z wyjątkiem dwóch tras spodziewać się można patroli medycznych oraz oznaczeń. Dwie trasy bez tych udogodnień to tzw. trasy samotne.
Wydarzenie w Lublinie organizowane jest przez ks. Mirosława Ładniaka wraz z grupą świeckich osób. Start Ekstremalnej Drogi Krzyżowej zaplanowano na 28 marca. Uczestnicy wezmą udział w mszy św. w Archikatedrze Lubelskiej, a potem ruszą w trasę. W roku 2024 w wydarzeniu wzięło udział kilka tysięcy osób. Organizatorzy liczą na podobna frekwencję w tym roku.
Czytaj też:
Sąd wydał wyrok, ksiądz uniknął kary. Chodzi o zniesławienie posłankiCzytaj też:
Decyzja popularnego jezuity wywołała burzę. Tak odpowiedział na krytykę