Jakość powietrza w Polsce poprawiła się w ostatnich latach, zanieczyszczenie nie jest już katastrofalne, niemniej jednak wciąż jest wysokie – podkreśla Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego. I wskazuje, iż w ponad 2 milionach gospodarstw wciąż dymią tak zwane kopciuchy, czyli piece na węgiel i drewno, które nie spełniają norm emisyjnych.
Dziś obchodzimy Dzień Czystego Powietrza. To okazja do dyskusji o problemie smogu, którego główną przyczyną jest niska emisja, czyli między innymi spaliny wydobywające się z kominów nieocieplonych domów jednorodzinnych.
Rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego Piotr Siergiej powiedział, iż do tej pory w Polsce udało się wymienić około jedną trzecią kopciuchów na bardziej ekologiczne źródła ciepła, głównie za sprawą programu „Czyste Powietrze”. Przewiduje on dopłaty do wymiany starych pieców i docieplenia domów jednorodzinnych:
Przedstawiciel Polskiego Alarmu Smogowego wskazuje, iż kopciuchy należy wymienić jak najszybciej, najlepiej do 2030 roku, bo wówczas zaczną obowiązywać bardziej restrykcyjne unijne normy jakości powietrza. Wymogi będą zbliżone do rekomendacji Światowej Organizacji Zdrowia i mają przyczynić się do spadku liczby przedwczesnych zgonów.
Według Piotra Siergieja likwidacja wszystkich kopciuchów w ciągu kilku lat jest możliwa:
Z kolei prezes Fundacji SmogLab Maciej Fijak wskazuje, iż walka ze smogiem utrudnia też niewystarczająca liczba państwowych stacji monitorujących jakość powietrza – w całym kraju jest ich niecałe trzysta:
Dzień Czystego Powietrza został ustanowiony w 2005 roku przez Fundację Ekologiczną Arka z Bielska-Białej.
źródło: IAR