Dobrze, iż to opowiedziałaś

Czy Julia jest skrzywdzona w Kościele? Niby tak, bo tato był księdzem. Ale przecież nie do końca, bo jednocześnie księdzem już nie był.

Tekst ukazał się w kwartalniku „Więź” lato 2025. W wolnym dostępie można przeczytać jedynie jego fragment. W całości jest otwarty tylko dla prenumeratorów naszego pisma i osób z wykupionym pakietem cyfrowym. Subskrypcję można kupić TUTAJ.

Już od kilku miesięcy rozmawiam z Julką o jej życiu. Ona wciąż nie była pewna, czy chce, abym o niej pisała. Bała się rozpoznania przez swoich bliskich. Pewnego wieczora jednak otrzymuję od niej wiadomość: „Napiszmy ten tekst”.

Kilka godzin wcześniej Julka była kolejny raz świadkiem rozmowy, w której ktoś pogardliwie wypowiadał się o osobie z podobnym doświadczeniem jak jej. Znajomi nie wiedzieli, co dzieje się w tym czasie w Julii – nikt z nich nie zna przecież najgłębszych sekretów jej serca. Skąd mieli wiedzieć, iż historia podobna do tej, z której szydzą, wydarza się tak blisko nich?

Tekst ukazał się w kwartalniku „Więź” lato 2025 jako felieton z cyklu „Opowieści z przedsionka”.