Czyny, nie słowa. Kilka słów o wyborach w USA

2 tygodni temu

Donald Trump, choć nie jest katolikiem, promuje chrześcijańskie wartości, zwłaszcza w kontekście pro-life, m.in. powołując konserwatywnych sędziów, którzy obalili wyrok Roe v. Wade.

Jako pierwszy urzędujący prezydent USA wziął udział w Marszu dla Życia w 2020 roku, podkreślając swoje zaangażowanie w obronę życia nienarodzonych.

Trump publicznie wspominał o Matce Bożej z Guadalupe, św. Michale Archaniele i bł. ks. Popiełuszce, co przyciąga katolickich wyborców.

Spotkanie z siostrzeńcem ks. Popiełuszki wzbudziło zainteresowanie wśród Polonii.

Czas czytania: ok. 4-5 minut.

źródło: | EWTN Polska | 04 listopada 2024 | Photo credit: EWTN.COM Tekst został przetłumaczony i opracowany na podstawie oryginalnych materiałów źródłowych przez EWTN Polska. Dziękujemy, iż czytasz ten artykuł. jeżeli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.
Subskrybuj newsletter
Wesprzyj naszą misję

Donald Trump, choć nie jest katolikiem, w swojej prezydenturze wyraźnie zwracał uwagę na wartości chrześcijańskie, szczególnie katolickie. Jego decyzje, takie jak powołanie konserwatywnych sędziów do Sądu Najwyższego, były najważniejsze w obaleniu wyroku Roe v. Wade, co cofnęło federalne prawo do aborcji (więcej o sprawie Roe kontra Wade przeczytasz TUTAJ).

Także w kończącej się właśnie kampanii wyborczej w USA Trump wielokrotnie odwoływał się do katolickich symboli, takich jak opublikowany na oficjalnym koncie na platformie X Michał Archanioł czy wpis o Matce Bożej z Guadalupe. I choć trzeba w tych wydarzeniach widzieć polityczne wyrachowanie i chęć pozyskania głosów katolików, to jednak lewicowa kontrkandydatka Trampa, Kamala Harris, w tej kwestii konsekwentnie milczy, przeciwnie, wynosi aborcję jako główny postulat swojej kampanii.

Wpisy byłego prezydenta USA na platformie X o błogosławionym ks. Jerzym Popiełuszce, męczenniku komunizmu, w których nazywał go „niezwykłym człowiekiem”, wzbudziły zainteresowanie konserwatywnych katolików. Trump próbuje przymilać się Amerykanom polskiego pochodzenia przed 5 listopada? Oczywiście. Trudno jednak nie dostrzec, iż spotkanie z siostrzeńcem Popiełuszki było dla Trumpa kolejnym dowodem jego szacunku dla wiary katolickiej i symboli, które łączył z walką o wolność i sprawiedliwość.

Religijność Trumpa, choć specyficzna, w przeszłości obrotowa, odwoływała się często do kluczowych symboli i wartości katolickich, które szczególnie mocno wybrzmiewały w jego polityce pro-life. Donald Trump jako pierwszy urzędujący prezydent Stanów Zjednoczonych wziął osobiście udział w Marszu dla Życia w Waszyngtonie w 2020 roku. To wydarzenie było historyczne, ponieważ żaden prezydent wcześniej nie uczestniczył osobiście w tym corocznym marszu pro-life, który jest największym tego typu wydarzeniem w USA. Trump wygłosił wtedy przemówienie, w którym podkreślił swoje poparcie dla ochrony życia nienarodzonych dzieci oraz swojej polityki pro-life. To ustawiło go jako głównego wroga dominującego w zachodniej polityce lewicującego liberalizmu.

Trump ma wiele za uszami, także w kwestiach obyczajowych, również w sprawach poparcia dla aborcji. A jednak DZIŚ w kwestiach fundamentalnych podejmuje decyzje odważne, idące pod prąd mainstreamu. Czyny, nie słowa. Warto o tym pamiętać 5 listopada.

Red.

słowa kluczowe: Kościół, aborcja, USA, wybory, Trump. Harris, Wade, Roe,

Idź do oryginalnego materiału