A czy my, ludzie rozumiemy świat tak samo, jak Bóg?
W psalmie 72 w wersecie 11 czytamy na temat królestwa
Mesjasza: „I oddadzą mu pokłon wszyscy królowie, wszystkie narody będą mu
służyły.”
Ktoś teraz zapyta: „No, ale jak? Przecież Chrystus umarł
na krzyżu. Nie obwołano Go królem ziemskim. Nie rządził wszystkimi narodami
2000 lat temu”.
Obietnice Boga zawsze się wypełniają, ale nie zawsze od
razu i tak, jak ludzie je rozumieją. W powyższym cytacie, nie chodzi o przestrzeń
ziemską, ale o przestrzeń duchową. I może wszyscy królowie nie oddali Mu
jeszcze pokłonu, ale to tylko kwestia czasu.
Św. Paweł mówi w 2 liście do Koryntian: „Litera bowiem
zabija, Duch zaś ożywia”. (2 Kor 3, 6) Znaczy to, iż nie chodzi o dosłowne
znaczenie Pisma Świętego, o słowa i rozumienie ludzkie, ale o to, co tak
naprawdę Bóg chce nam przekazać.
Nie możemy się zachowywać, jak faryzeusze, którzy to
znali słowa pisma na pamięć, ale jak Bóg do nich przyszedł we własnej osobie,
to Go odrzucili i zabili.
Nie chcieli Go słuchać, bo oni wiedzieli lepiej. Czy to
się dziś nie powtarza?
„Człowiek
zmysłowy bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to
wydaje i nie może tego poznać, bo tylko duchem można to rozsądzić. Człowiek zaś
duchowy rozsądza wszystko, ale sam przez nikogo nie jest sądzony.” (1 Kor 2,
14-15)
Zatem czy jest odpowiednie i adekwatne, aby ludzie, którzy
nie wierzą w Boga i nie znają Go wydawali o Nim opinie?
A czy ty tak dobrze znasz Boga, iż oceniasz Jego naukę?
Ewelina
Szot