Dla osób wierzących sakramenty są istotną częścią życia. Z tego powodu rodzice chrzczą swoje dzieci, a potem posyłają je do pierwszej spowiedzi i komunii. Jednak czasem sakrament pokuty kończy się dla najmłodszych traumą. Wiele osób zastanawia się, czy warto posyłać kilkuletnie dzieci do spowiedzi. Do przeciwników spowiadania maluchów należy Rafał Betlejewski, pisarz, artysta i aktywista na rzecz spraw społecznych. W środę, 21 maja 2025 roku wystąpił w programie "Dzień Dobry TVN", gdzie próbował wyjaśnić, dlaczego owa spowiedź jest dla dziewięciolatków przykrym i niepotrzebnym przeżyciem.
REKLAMA
Zobacz wideo Czy religia powinna wyjść ze szkół? [SONDA]
"Mój syn powiedział, iż boi się spowiedzi". Pisarz jest przeciwny spowiadaniu dzieci
Rafał Betlejewski próbował wyjaśnić widzom, dlaczego dzieci nie powinny podchodzić do spowiedzi. Zwrócił uwagę na takie aspekty jak konieczność klęczenia przed mężczyzną (księdzem), który ma władzę i może wybaczyć (rozgrzeszyć) lub nie, nakłanianie do mówienia osobistych zwierzeń, a także możliwość wejścia dorosłej osoby intymnego świata dziecka.
Wiele osób to mówi, iż po raz pierwszy skonfrontowano ich właśnie w konfesjonale z czymś takim jak masturbacja czy nieczyste myśli
- powiedział na antenie.
Rafał Betlejewski jest przeciwny spowiadaniu dzieci. Wiele osób popiera jego poglądy
Nie tylko Rafał Betlejewski jest przeciwny posyłaniu dzieci do spowiedzi. Podobnie negatywne zdanie o tym sakramencie ma wiele osób, które wyraziły swoje opinie pod nagraniem. Część osób liczy również na to, iż słowa pisarza dotrą do jak największej liczby słuchaczy i dzięki temu coś się w kwestii sakramentu pokuty w końcu zmieni.
Mój syn powiedział, iż boi się spowiedzi - dlatego nie miał żadnej komunii. Dać dziecku wybór to jedno a drugie, no cóż, katolicyzm jest tak zakorzeniony, iż Rafał wieki szacunek za podjęcie próby jakichkolwiek rozmów na ten temat… Jest Pan szalenie odważny… i oby to kiedyś przyniosło efekty, trzymam kciuki
- napisał jeden z internautów. Inni dodawali: Pierwszy raz z terminem "onanizm" spotkałem się przy spowiedzi. Straszne uczucie. Do dziś pamiętam. Dobrze, iż Pan walczy o to. "Też pamiętam spowiedź, jako serię pytań, których choćby nie rozumiałem. Obrzydliwość", "Widziałam, słuchałam i ciężko mi było, jestem psychoterapeutką, znam problem i wiem, jak trudno przebić się do świadomości. Cieszę się, iż tak jak pan pisze, jest otwarcie na ten temat, małymi krokami".