
KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ
DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.
Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.
Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci Nieskończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kiedy obrazić.
Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.
Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.
Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.
W roztargnieniach mów:
Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bowiem jest to, co dotąd uczyniłem.
Wysłuchaj rozmyślania:
„Oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata” — (Mat. 28, 20).
PRZYGOTOWANIE. — Nasz Pan Jezus najukochańszy ani przez Śmierć nie chciał się odłączyć od Swych wiernych i dlatego ustanowił Przenajświętszy Sakrament. Skoro jednak, by okazać nam Swą Miłość, zechciał ustawicznie z nami pozostawać na naszych Ołtarzach i my, aby okazać Mu swą miłość często Go nawiedzajmy, przedstawiając Panu Jezusowi swe potrzeby; przebywajmy, jak długo możemy, przed Tabernakulum i naszą gorliwością starajmy się Mu wynagrodzić za tak wielką niewdzięczność, jakiej doznaje od większej części ludzi. Wszyscy Święci w przebywaniu przed Przenajświętszym Sakramentem znajdowali Niebo dla siebie.
I. — Nasz najukochańszy Odkupiciel, gdy miał opuścić tę ziemię i udać się do Ojca po dokonanym przez Swą Mękę Dziele naszego Odkupienia, widząc, iż już zbliżyła się chwila Jego Śmierci, nie chciał zostawić nas samymi na tym łez padole. Cóż uczynił? Ustanowił Przenajświętszy Sakrament, w Którym pozostawił nam Siebie Samego. — Żaden język, jak mówi Św. Piotr z Alkantary, nie jest zdolny wyrazić, jak bardzo Pan Jezus kocha każdą duszę i dlatego, chcąc opuścić tę ziemię, abyśmy z powodu Jego nieobecności o Nim nie zapomnieli, pozostawił nam na pamiątkę ten Boski Sakrament, w którym On Sam pozostaje; On Sam chciał stać się zadatkiem wzajemnej pamięci, pamięci wiążącej obie strony.
Nie chciał więc Pan Jezus przez śmierć swą od nas się odłączyć i ustanowił ten Sakrament Miłości, aby pozostać z nami do końca wieków. Oto Ja jestem z wam po wszystkie dni aż do skończenia świata. I oto On, jak wiara nam mówi, pozostaje zamknięty na tylu Ołtarzach, jakoby w więzieniach miłości, aby każdy mógł Go znaleźć, kto Go szuka. Mój Panie, powiedział Św. Bernard, to nie odpowiada Twemu Majestatowi. — Na to odrzekł Pan Jezus: Wystarcza, iż to odpowiada Mej Miłości.
Okazują wielką pobożność, którzy udają się do Jerozolimy, nawiedzają grotę, w której się narodziło Słowo Wcielone, pretorium, gdzie Pan Jezus został ubiczowany, Kalwarię, gdzie umarł, i grób, w którym Go pochowano. Z bez porównania jednak większą pobożnością winniśmy nawiedzać Ołtarz, w którym Sam Pan Jezus jest w Przenajświętszym Sakramencie!
Bł. Jan z Avili mawiał, iż wśród wszystkich świątyń nie można znaleźć wspanialszej i czcigodniejszej nad kościół, w którym jest Przenajświętszy Sakrament.
II. — Ponieważ Pan Jezus, aby okazać nam Swą Miłość, pozostaje z nami ustawicznie w Przenajświętszym Sakramencie, i my, aby okazać Mu swą miłość, często Go nawiedzajmy; śpieszmy do Niego, by Mu przedstawić nasze potrzeby, nędze nasze; przebywajmy, jak długo możemy przed Tabernakulum i naszą gorliwością starajmy się naprawić niewdzięczność i zapoznanie, z jakimi większa część Chrześcijan do Pana Jezusa się odnosi. Wszyscy Święci znajdowali przed Przenajświętszym Sakramentem szczęście dla siebie.
Modlitwa.
Mój Jezu ukochany, Boże, płonący Miłością ku ludziom, i cóż mogłeś jeszcze więcej uczynić, aby skłonić niewdzięcznych ludzi, by Cię kochali? O! gdyby wszyscy ludzie Cię miłowali, z pewnością wszystkie kościoły byłyby przepełnione wiernymi, którzy by, padłszy na twarz przed Tobą, oddawali Ci cześć i składali Ci dzięki, płonęli miłością ku Tobie, widząc Cię oczyma Wiary ukrytego w Tabernakulum. Ludzie jednak zapominają o Tobie i Miłości Twojej, starają się być w towarzystwie jakiegoś człowieka, od którego spodziewają się choćby marnej korzyści, a opuszczają Cię, mój Panie, i pozostawiają w opuszczeniu. Obym mógł swą miłością zadośćuczynić za tak wielką niewdzięczność! Żałuję, mój Odkupicielu, iż w przeszłości byłem do nich podobny, zaniedbywałem Cię, odpłacałem Ci niewdzięcznością. ale na przyszłość chcę inaczej postępować, chcę Cię odwiedzać, ile zdołam. Zapal mnie Swą Świętą Miłością, abym od dzisiaj żył tylko, by Cię kochać i Tobie się podobać. Zasługujesz na miłość wszystkich serc. jeżeli dawniej Cię obrażałem, to teraz tylko pragnę Cię miłować. Jezu mój, Tyś moją miłością i wszelkim dobrem moim. — Bóg mój i wszystko. — Najświętsza Dziewico, Maryo, uproś mi Łaskę, bym Przenajświętszy Sakrament bardzo miłował. Amen.
Rozmyślania na wszystkie dni całego roku
z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego
1935 r.
PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO
O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.
TOM I.