Ciała przywódców chrześcijańskich znalezione w masowym grobie w Kolumbii

chrzescijanin.pl 3 godzin temu
Bogota | Zdjęcie: Ulises Casaraz, Pixabay

Wydarzenie, które wstrząsnęło Kolumbią, miało miejsce we wtorek, gdy kolumbijskie władze odkryły masowy grób w wiejskim rejonie gminy Calamar, w departamencie Guaviare. W grobie znajdowały się ciała ośmiu chrześcijańskich przywódców religijnych.

Ofiary, pochodzące z Arauki, prowadziły w tym regionie działalność humanitarną i duchową, kiedy zaginęły.

Według wstępnych ustaleń prokuratury, przywódcy ci zostali wezwani w kwietniu przez dysydentów FARC, a konkretnie przez Front Armando Ríos, działający na rozkaz znanego jako „Iván Mordisco”. Podejrzewa się, iż zbrodnia miała na celu powstrzymanie rzekomego powstania komórki ELN, choć władze nie znalazły żadnych dowodów na powiązania ofiar z tą grupą partyzancką.

Odkrycie grobu było możliwe dzięki zatrzymaniu jednego z partyzantów w maju. W jego telefonie komórkowym znaleziono zdjęcia porwanych przywódców, a następnie fotografie samej zbrodni, co pozwoliło zlokalizować miejsce pochówku i przeprowadzić ekshumację.

Zaginionymi byli: James Caicedo, Óscar García, Máryuri Hernández, Maribel Silva, Isaid Gómez, Carlos Valero, Nixon Peñaloza i Jesús Valero. Wszyscy należeli do ewangelikalnych rad Alianza de Colombia i Cuadrangular.


Oficjalne oświadczenie CEDECOL

W obliczu tej tragedii Ewangelikalna Konfederacja Kolumbii (CEDECOL) wydała oświadczenie, w którym stanowczo potępiła zbrodnię i wyraziła solidarność z rodzinami ofiar oraz wspólnotami chrześcijańskimi pogrążonymi w żałobie.

„Prosimy o modlitwę o pokój i pocieszenie dla tych rodzin. Wznosimy stanowczy głos wołania i żądamy od władz, by te zbrodnie nie pozostały bezkarne, by śledztwa postępowały gwałtownie i by zapewniono realne gwarancje ochrony życia i integralności osób sprawujących przywództwo duchowe w najbardziej narażonych regionach kraju” – czytamy w oświadczeniu.

CEDECOL potwierdziła również swoje zaangażowanie w obronę życia, prawdy, sprawiedliwości i pokoju w Kolumbii, prosząc o modlitwę o odbudowę więzi społecznych i pocieszenie dla wszystkich dotkniętych tą tragedią. Oświadczenie zakończono przypomnieniem słów z Ewangelii Mateusza 5:10:

„Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.”


Reakcje oficjalne i kontekst społeczno-polityczny

Prezydent Kolumbii, Gustavo Petro, publicznie potępił morderstwo, określając je jako poważne naruszenie praw człowieka. Wezwał do wzmocnienia obecności państwa i sił bezpieczeństwa na terenach historycznie dotkniętych konfliktem zbrojnym.

Z kolei córka jednej z ofiar powiedziała dziennikowi SEMANA, iż apelują do rządu Petro o obecność i zapobieganie takim sytuacjom:

„Dwa ugrupowania zbrojne walczą o terytorium, a pośrodku znajduje się ludność wiejska. Nie ma żadnej reakcji ze strony państwa. Nie ma ochrony. Jesteśmy tu naprawdę sami – w środku wojny między dwiema grupami zbrojnymi.”

Międzynarodowe organizacje, takie jak Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka (OHCHR), również zabrały głos, ostrzegając, iż tego typu zbrodnie „uciszają najważniejsze głosy” w społecznościach i pogłębiają kryzys humanitarny na obszarach wiejskich.

Burmistrz Calamaru, gminy, w której znaleziono grób, powiedział, iż mieszkańcy czują się „opuszczeni” i wezwał rząd centralny do interwencji, zamiast skupiania się na wydarzeniach rozrywkowych. Zażądał natychmiastowej reakcji na poważny kryzys bezpieczeństwa, z jakim boryka się jego społeczność – informuje El País.

Sytuacja w regionie pozostaje bardzo trudna – dysydenci grożą choćby burmistrzom gmin wchodzących w skład departamentu.


Dane i szerszy kontekst konfliktu

Według danych Instytutu Badań nad Rozwojem i Pokojem (Indepaz), ta masakra jest największą zarejestrowaną w Kolumbii w 2025 roku. Do tej pory odnotowano ponad 30 zbiorowych zabójstw na terenach wiejskich, zwłaszcza w regionach, gdzie dochodzi do starć między dysydentami FARC i ELN.

Guaviare od dawna jest areną starć między strukturami dowodzonymi przez „Ivana Mordisco” i „Calarcá”. Tylko w styczniu do lokalnej kostnicy trafiło 20 ciał po intensywnych walkach.

Ta zbrodnia obnaża alarmującą podatność liderów społecznych i religijnych na przemoc w regionach kontrolowanych przez nielegalne grupy zbrojne. Odkrycie grobu, szybka reakcja władz oraz jednomyślne potępienie ze strony społeczeństwa obywatelskiego i wspólnot religijnych stanowią pilny apel o zagwarantowanie prawa do życia, wiary i pracy na rzecz wspólnoty w obszarach dotkniętych przemocą.

CEDECOL podkreśla, iż poza samym potępieniem konieczne są szybkie działania śledcze, ochrona liderów duchowych oraz rzeczywiste zaangażowanie instytucji państwowych w ochronę tych, którzy z wiarą i solidarnością pracują na rzecz pokoju w Kolumbii.

Źródło: Christian Post

Idź do oryginalnego materiału