Chmielewska-Szlajfer: Polityka od zarania ma w sobie elementy populistyczne

2 tygodni temu
Zdjęcie: Debata


Nie da się przewidzieć wyników wyborów, patrząc na tabloidy. Ale pomijanie ich oznacza ignorowanie informacji o tym, jak ludzie myślą – mówi „Gazecie Wyborczej” Helena Chmielewska-Szlajfer.

O tabloityzacji polityki na przykładzie amerykańskiej kampanii wyborczej Michał Gostkiewicz rozmawia w „Gazecie Wyborczej” z dr Heleną Chmielewską-Szlajfer, socjolożką, adiunktką w Akademii Leona Koźmińskiego, autorką książki „(Not) Kidding: Politics in Online Tabloids”.

Więź.pl to personalistyczne spojrzenie na wiarę, kulturę, społeczeństwo
i politykę.

Cenisz naszą publicystykę?
Potrzebujemy Twojego wsparcia, by kontynuować i rozwijać nasze działania.

Wesprzyj nas dobrowolną darowizną:

25 zł 50 zł 100 zł 200 zł 500 zł 1000 zł

Zdaniem badaczki Donald Trump to „fenomenalne zwierzę tabloidowe ze wspaniałą intuicją polityczną. Intuicyjnie używa szokujących słów, przezywa konkurentów, operuje skandalem”. Co więcej, „Trump jest niesamowitą, w pewnym sensie amoralną postacią do opisywania – na przykład nigdy nie twierdził, iż nie jest seksistą i iż nie lubi prostytutek. Gdyby udawał świętoszka, ludzie przestaliby mu wierzyć”.

Chmielewska-Szlajfer tłumaczy, iż „nie da się przewidzieć wyników wyborów czy referendum wyłącznie patrząc na popularność tekstów w internetowych tabloidach i na komentarze pod spodem. Ale pomijanie ich oznacza ignorowanie pewnego zasobu informacji o tym, jak ludzie myślą i co czują. Polityką od zarania ma w sobie elementy populistyczne i od zawsze rządzą nią emocje”.

W ocenie socjolożki „naukowcy i dziennikarze zajmujący się polityką często zapominają, iż niekoniecznie jest ona na pierwszym miejscu zainteresowań ludzi. Tabloidy trafiają do tylu czytelników dlatego, iż dobrze zdają sobie z tej hierarchii sprawę”.

– Ludzie czerpią informacje o polityce w większości nie z „poważnej” prasy politycznej, tak zwanych hard news, ale z mediów i programów rozrywkowych, podcastów, kont na TikToku i innych mediów społecznościowych – mówi Helena Chmielewska-Szlajfer.

DJ

Idź do oryginalnego materiału