2. Czas świąteczny.
Od Bożego Narodzenia do uroczystości Trzech Króli ciągnie się czas świąteczny.
Boże Narodzenie. Boże Narodzenie jest świętem nieruchomem, obchodzimy je 25 grudnia. Jak pięknie ta pora roku odpowiada treści tej uroczystości. Teraz właśnie, gdy słońce zaczyna się coraz wyżej wznosić, obchodzimy święto wschodzącego „S ł o ń c a s p r a w i e d 1 i w o ś c i“, u rodziny „Ś w i a t ł o ś c i ś w i a t a “, jak trafnie nazwał starzec Symeon P. Jezusa.
I kolor szat kapłańskich do Mszy św. odpowiada znaczeniu tych dni. Jest on biały, albo złoty. Jedno i drugie jest pięknym symbolem czystego i jasnego blasku „Światłości świata“ i wyrazem serdecznym naszej euforii z powodu Jego w zejścia.
Boże Narodzenie w kościele. Tak Bóg umiłował świat, iż Syna swego dał, aby świat przezeń był zbawiony. Rozważaj miłość Boga Ojca ku nam i okaż swą wdzięczność. Kapłani odprawiają w tym dniu trzy Msze św. Wysłuchaj ich w skupieniu! Przypominają one potrójne narodziny Pana Jezusa: Pierwsza o północy przypomina narodziny Pana Jezusa w stajence betlejemskiej; druga nad ranem narodzenie Pana Jezusa w duszach pasterzy i wiernych przez łaskę; trzecia za dnia — odwieczne narodzenie się Pana Jezusa z Boga Ojca. Pierwsza Msza nazywa się anielska, druga — pasterska, trzecia — królewska, gdyż ewangelja pierwszej Mszy św. opowiada, jak aniołowie ogłosili narodziny Pańskie, — w drugiej Mszy św. jak pasterze śpieszyli do Betlejem, — a w trzeciej o przybyciu Mędrców ze Wschodu.
Nie możesz razem z pasterzami i Mędrcami śpieszyć do Betlejem — śpiesz z euforią do kościoła! Tam na ołtarzu dla ciebie „Bóg się rodzi“... Kilka bodaj razy idź przed tabernakulum! Nie możesz Bożej Dzieciny otoczyć macierzyńską iłością Marji, ani ojcowską pieczołowitością Józefa św., ogrzej Dzieciątko Boże prostą miłością pasterzy, uciesz czcią i uwielbieniem Mędrców ze Wschodu. Składaj hołdy najgłębszej czci, w zbudzaj uczucia bezgranicznej wdzięczności, pełń uczynki miłości bliźniego. Pamiętaj szczególniej o gwiazdce dla biedniejszej od ciebie dziatwy i o dzieciach pogańskich.
W wielu kościołach urządza się szopkę, przypominającą stajenkę betlejemską. Pierwszą taką szopkę zbudował św. Franciszek z Asyżu. W szopce tej zgromadzili się w nocy Bożego Narodzenia 1223 r. ludzie wszystkich stanów i wśród modlitw i pieśni obchodzili pamiątkę przyjścia na ziemię Zbawiciela świata. Zwyczaj ten rozpowszechnił się i dzisiaj znajduje się szopka prawie w każdym kościele i w każdej rodzinie katolickiej. Śpiesz chętnie do szopki, jak chętnie śpieszyli pastuszkowie, i jak ci pastuszkowie pobożnie się sprawuj przy żłóbku. Naprzód przypatrz się Panu Jezusowi, Najświętszej Pannie, św. Józefowi i pastuszkom. Potem pomódl się serdecznie: 1. Oddaj pokłon P. Jezusowi. Niech będzie pochwalony... 2. Zmów: Ojcze nasz, za grzeszników , którzy nie kochają P. Jezusa; Zdrowaś Marjo, za drogich rodziców i rodzeństwo, by wszyscy kochali P. Jezusa i Matkę Boską; pomódl się do św. Józefa: poleć się Jego opiece. Św. Józef jest opiekunem P. Jezusa, proś, by się tobą opiekował. Potem pożegnaj P. Jezusa, ale nie opuść żłóbka, dopóki nie złożysz jakiej ofiary u stóp Bożej Dzieciny, jak pastuszkowie. Najlepszą ofiarą, to dobre postanowienie powzięte na dany dzień.
Boże Narodzenie w sercu. Boże Narodzenie to także dzień narodzin twoich do życia Bożego. Przez przyjęcie ciała i duszy, czyli natury ludzkiej, podniósł Pan Jezus i zjednoczył ze sobą cały rodzaj ludzki w ogólności. Wszyscy stanowimy ciało mistyczne, którego głową jest Chrystus, a my członkami jego. ale także z każdym z nas zosobna pragnie Pan Jezus się zjednoczyć i dlatego przychodzi do nas w Komunji św., aby nas przyoblec w Siebie. Życie Boże chce Pan Jezus utrzymać w twej duszy przez karmienie cię Ciałem Swem Najświętszem.
Przyszedł Pan Jezus, „aby wszyscy życie mieli". Pamiętasz jednak smutny wyrzut: P. Jezus przyszedł do swego domu, ale swoi Go nie przyjęli. Tym zaś wszystkim, którzy Go przyjęli, dał moc, by się stali synami Bożymi. Bolesne opowiadania Ewangelji o niegościnnych ludziach w Betlejem, powtarza się rok rocznie w święta Bożego Narodzenia. Tysiące i tysiące chrześcijan nie mają miejsca w gospodzie serca swego dla Boskiego Dzieciątka. Obyś Ty nigdy nie należał do liczby tych niewdzięczników! Niech ciebie nigdy nie brakuje w Boże Narodzenie u stołu Pańskiego!
Przemiana Boska twej duszy odbywa się jednak powoli i cicho. Zbliża się do ciebie Pan Jezus jako mała Dziecina, ażeby, wziąwszy w posiadanie serce twoje, pomnażać się w niem „w mądrości i łasce u Boga i u ludzi".
Zjednoczony z jednorodzonym Synem Boga Ojca, stajesz się dzieckiem Boga: „Patrzcie, jaką miłość dał nam Ojciec, iż nazwani jesteśmy synami Bożymi i jesteśmy" (Jan 3, 1).
Rozważaj w tym czasie lata dziecięce Pana Jezusa. Naśladuj, o ile słabe twe siły dozwalają, przykład cnót Jego. Staraj się odbić w sobie podobieństw o Jego, zwłaszcza Jego pokorę, posłuszeństwo, pracowitość. Unikaj, czego Jezus-Dziecię unikał, czyń, co On czynił, aby w ten sposób coraz więcej „przyoblekać się w Chrystusa", albowiem według słów Apostoła, Ojciec niebieski od tych, których wybrał na dzieci swoje, żąda, „aby byli podobni obrazowi Syna Jego" (List do Rzymian 8, 29).