

Granice naszego kraju tak samo z zachodu jak i wschodu są zagrożone – mówił bp Wiesław Mering z Włocławka podczas sobotniej wieczornej Mszy dla uczestników pielgrzymki Rodziny Radia Maryja. Według biskupa, rządzą nami ludzie, którzy samych siebie określają jako Niemców.
CZYTAJ WIĘCEJ: Robert Bąkiewicz po słowach biskupa Długosza: „Wybrzmiało oficjalne poparcie Kościoła dla działań Ruchu Obrony Granic!”
„Granice naszego kraju są zagrożone”
W homilii bp Mering mówił m.in. o wadze Kościoła jako wspólnoty, w której dokonuje się zbawienie, a także cytował papieża Benedykta XVI, iż „jaką przyszłość będzie miał Kościół, taką przyszłość będzie miała cała Europa”.
Podkreślił, iż „ku ojczyźnie kieruje nas i to miejsce i ta, którą nazywamy Królową Polski”.
To bardzo potrzebna refleksja w czasie, w którym żyjemy. Granice naszego kraju tak samo z zachodu jak i wschodu są zagrożone, a jeden z polityków mówi: „Więcej niesie z sobą zła ruch obrony granic niż imigranci, o których nic nie wiemy”
— wskazał biskup. Dodał, iż w „jego” woj. kujawsko-pomorskim w ostatnim krótkim czasie dokonały się dwa morderstwa: młodej kobiety i mężczyzny.
Rządzą nami ludzie, którzy samych siebie określają jako Niemców. W XVIII w. jeden z polskich poetów, Wacław Potocki mówił: „Jak świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem”. Historia straszliwie udowodniła prawdę tego powiedzenia
— zaznaczył, oklaskiwany, bp Mering.
Zacytował też czwartą zwrotkę hymnu: „Niemiec, Moskal nie osiędzie, gdy jąwszy pałasza, hasłem wszystkich zgoda będzie i ojczyzna nasza”.
Nie śpiewamy tej zwrotki, a przecież ona wyraża sumę naszych historycznych doświadczeń. Polski, ojczyzny, kultury i tradycji trzeba dziś bronić świadomie i bardzo mężnie. Bo nie robi tego niestety szkoła, niszczona przez barbarię usuwającą treści patriotyczne narodowe z podręczników i nauczania naszych dzieci, oskarżająca ustami ministra Polaków o budowanie obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Usuwane są treści patriotyczne budzące dumę z dziejów i wielkości Polski
— zaznaczył biskup.
„Polską rządzą dziś polityczni gangsterzy”
Wskazał, iż kiedyś miłości do ojczyzny uczyli kard. Stefan Wyszyński i św. Jan Paweł II. Wezwał do samodzielnego uczenia się tej miłości i przekazywania jej młodym Polakom.
Znów tak, jak w komunistycznych czasach, kiedy patriotyzmu, prawdy i historii, i tradycji uczyli nas w domach nasi rodzice, bo przecież Polską rządzą dziś polityczni gangsterzy. Zdziwiliście się pewnie temu mocnemu określeniu, ale ja zacytowałem tylko Donalda Tuska, premiera rządu, bo on tak powiedział (…) niedawno
— zastrzegł biskup.
„Chrześcijanie muszą być w polityce”
Pytając, czy wypada mówić na Jasnej Górze o kwestiach politycznych, przywołał słowa jednego z hongkońskich hierarchów, który miał mówić, iż „obowiązkiem biskupa jest wprowadzenie Chrystusa do polityki, bowiem polityka bez Chrystusa jest największą plagą narodu”. Dodał, iż św. Augustyn podkreślał, iż miłość do kraju jest też wyrazem miłości do Boga.
Wiara musi pobudzać nas do pracy na rzecz sprawiedliwości, pokoju, dobrych rządów. To właśnie taka powinna być polityka. Praca na rzecz sprawiedliwości, pokoju i dobrych rządów
— akcentował bp Mering.
Polityka wchodzi w każdą dziedzinę życia. Nauka, zdrowie, rodzina, praca, kultura, bezpieczeństwo. To wszystko jest zdane na dobrze rozumianą politykę. Żeby nam ją obrzydzić, akcentuje się, iż polityka jest czymś brudnym, od czego powinniśmy trzymać się z daleka
— przekonywał.
Albo mówi się, iż to partia tym powinna się zajmować, a nie zwykły szary człowiek. Ten ma milczeć, pracować i być posłuszny. Ma zbierać szparagi, ma dużo kupować i bawić się. Chrześcijanie jednak muszą być w polityce, by wnosić w nią sumienie, sumienie, prawość, sprawiedliwość, życie
— wskazał hierarcha.
Ocenił też, iż polityka potrafi zagrozić życiu człowieka „przez aborcję, przez eutanazję, przez niezabezpieczenie granic”.
A żadna władza żaden rząd, żaden parlament nie mają prawa wprowadzać takiego prawa, które prowadzi ku śmierci
— przestrzegł bp Wiesław Mering.
Główne uroczystości pielgrzymki Rodziny Radia Maryja odbędą się w niedzielę przed południem, gdy Mszy na jasnogórskim szczycie przewodniczył będzie ordynariusz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, bp. Tadeusz Lityński.
kk/PAP