2 godzin temu
Chwała na wysokości Bogu i… zabiły dzwony. Takie zdarzenie miało miejsce podczas trwania Mszy św. odpustowej we wspomnienie św. Stanisława biskupa i męczennika. Nie był to przypadek, bowiem o godzinie 18:08, 8 maja dzwony zabiły na całym świecie, a w Watykanie ujrzeliśmy biały dym.
Kościół wspomina 8 maja św. Stanisława biskupa i męczennika, który poniósł śmierć z rąk króla Bolesława. Wydarzenie wstrząsnęło ówczesnym społeczeństwem. W efekcie, król został zmuszony do abdykacji i wygnania, a Stanisław, dzięki swojej ofierze, stał się symbolem moralnej odwagi oraz niezłomności w obliczu niesprawiedliwości. Święty na dzisiejsze czasy – tak Ks. Jacek Michalewski, proboszcz parafii św. Stanisława BM w Częstochowie scharakteryzował patrona:
Ks. Michalewski opowiedział o szczegółach uroczystości odpustowych w parafii św. Stanisława BM:
Uroczystość św. Stanisława biskupa i męczennika, głównego patrona Polski to dzień odpustu w częstochowskiej parafii noszącej wezwanie świętego ze Szczepanowa. W środę, 8 maja w parafii nazywanej częstochowską Skałką odpustowej Mszy św. przewodniczył ks. Mariusz Woźniak.
NB
