W sieci od czasu do czasu pojawia się teoria spiskowa dotycząca wizyty papieża Benedykta XVI w Niemczech z 22 września 2011 r. W związku ze śmiercią Josepha Ratzingera temat stał się ponownie popularny. Na udostępnianym filmie widać papieża oraz prezydenta Niemiec, Christiana Wulffa, gdy ten wita się z przedstawicielami orszaku papieskiego. Każdy z duchownych podaje rękę Wulffowi, ale tylko niektórzy podają ją Benedyktowi, mimo iż ten ma ją wyciągniętą. W artykule wyjaśniamy, dlaczego ta sytuacja jest błędnie interpretowana.
Fałsz
Więcej o naszym systemie oceniania:Przykłady fałszywej interpretacji
Film z narracją o celowym “niepodawaniu ręki” Ratzingerowi przez biskupów trafił również na Twittera. Błędną interpretację, jakoby duchowni z premedytacją omijali rękę papieża Benedykta XVI, zacytował między innymi dr Sławomir Centkiewicz, historyk i publicysta.
W 2019 roku Witold Gadowski, publicysta i wiceprezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, również skomentował sytuację z 2011 roku na swoim kanale YouTube następującymi słowami:
Zobaczcie państwo, jak witają go kardynałowie niemieccy. Przypadko wszyscy ci, którzy nie podają ręki papieżowi, to członkowie klubu Sankt Gallen. Ja nie znam się na tych sprawach i nie pretenduje do komentowania wydarzeń w Kościele. Bardzo się tego obawiam. Ale ten filmik spędza mi sen z oczu, bo jest bardzo wyrazisty. Sami państwo wyciągnijcie z tego wnioski. Nie sugeruję niczego i nie chciałbym nigdy, żeby w Kościele powstał rozłam. Ale w świetle synodu amazońskiego rośnie dyskusja. Rośnie zamęt. Kto sieje zamęt? Zobaczcie państwo.
Benedykt XVI nie wyciąga ręki do uścisku
Wyjaśnieniem tej teorii spiskowej zajął się jako pierwszy ks. John Zuhlsdorf jeszcze w 2011 roku, czyli kilka tygodni po pielgrzymce Benedykta do swojej ojczyzny. Zuhlsdorf tłumaczy spiskową teorię poruszoną przez Witolda Gadomskiego. Jak zauważa:
Mężczyźni, którzy nie podają ręki papieżowi, to bliscy współpracownicy i jego przyjaciele. Na przykład widać kard. Brandmüllera, dobrego przyjaciela papieża. Jest bp Josef Clemens, były osobisty sekretarz papieża, a w tej chwili sekretarz Papieskiej Rady ds. Świeckich. Jest Monsignor Guido Marini i reszta papieskich urzędników. Z drugiej strony kard. Kasper rzeczywiście ruszył, by uścisnąć odruchowo wyciągniętą rękę papieża. Podobnie uczynił abp Woelki z Berlina, który nie widuje papieża cały czas i który nie był jego bliskim współpracownikiem.
Pierwszą osobą, która rzekomo nie podaje ręki papieżowi, jest włoski kardynał Tarcisio Bertone, sekretarz stanu, z którym Benedykt przyleciał do Niemiec. Dlatego byłoby to nienaturalne, gdyby witał się z papieżem. Rękę za to podaje abp Woelki z Berlina, co kłóci się z narracją Gadomskiego o złym potraktowaniu papieża przez niemieckich kardynałów.
O sprawie rzekomego lekceważenia papieża przez biskupów pisały także włoskie media, m.in. tygodnik Tempi oraz dziennik La Stampa. W tym pierwszym czytamy analizę Paolo Attivissimo, włoskiego dziennikarza zajmującego się zawodowo teoriami spiskowymi. Attivissimo na swoim blogu zauważa, iż prezydent Niemiec wykonuje ten sam gest wyciągniętej ręki, aby przedstawić Benedyktowi swoich urzędników. Robi to jednak lewą ręką, przez co gest ten nie jest mylnie interpretowany, jak to ma miejsce w przypadku papieża Benedykta. Co ciekawe, wyciągnięte lewe ramię prezydenta Wulffa jest widoczne na wideo blogu Gadomskiego. Ten gest dziennikarz pomija w swojej spiskowej interpretacji.
Innymi słowy, „biskupi” nie lekceważą Benedykta, ale błędnie rozumieją gest papieża, myląc go z wyciągniętą ręką do uścisku. W tej sytuacji powinni uścisnąć tylko dłoń prezydenta Niemiec.
Ten sam wniosek wyciągnął dziennikarz La Stampa, konkludując:
Jak się jednak okazało, papież nie podawał ręki prałatom, ale przedstawiał ich niemieckiemu prezydentowi. I jeżeli w ogóle, to jemu biskupi mogli podać rękę, a nie Benedyktowi XVI. (…) Zatem to, jeżeli w ogóle, prałaci, którzy podają rękę papieżowi, popełniają gafę, a nie ci, którzy podania ręki “odmawiają”.
Podsumowanie
Benedykt XVI nie wyciągał ręki do biskupów w geście powitania. Przedstawiał hierarchów kościelnych prezydentowi Niemiec, Christianowi Wulffowi, który wykonywał ten sam gest, przedstawiając papieżowi wcześniej niemieckich polityków. Część biskupów, którzy nie podali ręki Benedyktowi, to jego najbliżsi współpracownicy. Dlatego teoria o wrogim nastawieniu duchownych do ich przełożonego jest nieprawdziwa. To kapłani, którzy podali rękę papieżowi, popełnili gafę.
Źródła
Zuhlsdorf: https://wdtprs.com/2011/09/things-are-not-always-what-they-seem-at-first-glance/
Attivissimo: https://attivissimo.blogspot.com/2013/04/antibufala-il-video-di-benedetto-xvi.html