- Niech zamilknie broń na udręczonej Ukrainie - mówił papież Franciszek w świątecznym orędziu na Placu Świętego Piotra. - Niech nie zabraknie odwagi, aby otworzyć drzwi do negocjacji i gestów dialogu i spotkania, żeby osiągnąć sprawiedliwy i trwały pokój - zaapelował. Papież wezwał również do przerwania walk na Bliskim Wschodzie.
Apel papieża na Placu Świętego Piotra. "Niech zamilknie broń na Ukrainie"
W orędziu wygłoszonym z centralnego balkonu bazyliki Świętego Piotra w południe w Boże Narodzenie papież mówił o sytuacji w Ukrainie.
- Niech zamilknie broń na udręczonej Ukrainie. Niech nie zabraknie odwagi, aby otworzyć drzwi do negocjacji i gestów dialogu i spotkania, żeby osiągnąć sprawiedliwy i trwały pokój - zaapelował.
- Niech zamilknie broń na Bliskim Wschodzie. Ze wzrokiem utkwionymi w kolebce betlejemskiej kieruję moje myśli ku wspólnotom chrześcijańskim w Izraelu i Palestynie, szczególnie w Gazie, gdzie sytuacja humanitarna jest niezwykle poważna - mówił Franciszek.
Papież Franciszek: Niech pomoc dotrze do wyczerpanej ludności
- Niech wstrzymany będzie ogień, niech zostaną uwolnieni zakładnicy i niech dotrze pomoc dla ludności wyczerpanej głodem i wojną - dodał papież.
Wyraził też bliskość ze wspólnotą chrześcijańską w Libanie, zwłaszcza na południu, i - jak zaznaczył - "w Syrii, w tym bardzo delikatnym momencie".
- Niech drzwi dialogu i pokoju zostaną otwarte w całym regionie, rozdartym konfliktem - wezwał
Następnie papież udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi, czyli "miastu i światu".