Afganistan: szkoły objazdowe wspierające prawo dziewcząt do edukacji

12 godzin temu

W rządzonym przez talibów kraju kobietom odmówiono prawa do nauki, skutecznie wykluczając je z głównych ośrodków edukacyjnych. Ponad połowa populacji Afganistanu nie potrafi ani czytać, ani pisać. Wazir Khan działa na rzecz edukacji dziewcząt. Wraz z organizacją Today Child dba o to, by dzieci miały do niej dostęp. „Bez kultury rozwój kraju jest niemożliwy” – podkreśla.

Szkoła bez murów

Wazir Khan podejmuje działania, które służą edukacji dziewcząt. Afgańczyk z miasta Pole Chomri w prowincji Baghlan, położonego ponad 200 kilometrów od stolicy Kabulu, to praktykujący muzułmanin i wzorowy student. Nie podoba mu się decyzja o wykluczeniu kobiet z edukacji i nie znosi widoku rzesz dzieci pozostawionych bez edukacji, samym sobie, na odległych przedmieściach kraju.

Założył więc objazdową szkołę. Nie ma ona ścian, ławek, sal lekcyjnych ani krzeseł. On sam nosi ze sobą swoją tablicę, z jednego odległego i nieprzystępnego obszaru kraju do drugiego. Jego uczniowie zbierają się za każdym razem na zewnątrz, w kurzu, niezależnie od tego, czy jest zimno, czy gorąco. Nigdy nie opuszczają lekcji. Na początku jest ich niewielu, potem ich liczba wzrasta, gdy rodzice i lokalne społeczności, do których dociera młody student, poznają go i zaczynają mu ufać; choćby do tego stopnia, iż powierzają pod opiekę swoje córki i siostry.

Kiedy watykańskim mediom udało się z nim skontaktować, aby opowiedział swoją historię, Wazir Khan wyjaśnił, iż wszystko zaczęło się „na wschodzie Afganistanu, w dystrykcie Bagrami i dystrykcie Khaki Jabbar, gdzie rozpoczął pierwsze kampanie zachęcające ludzi do wspierania edukacji i robienia wszystkiego, aby kształcić swoje córki”.

Narodziny Today Child

Przedmioty, których uczy od samego początku, są zróżnicowane; oprócz angielskiego, paszto i dari – oficjalnych języków afgańskich – to także niektóre przedmioty związane z kulturą islamską. Wiek chłopców i dziewcząt biorących udział w zajęciach, to od 5 do 10 lat.

W krótkim czasie sława aktywisty z pasją do nauczania rozprzestrzeniła się; zdał sobie sprawę, iż nie może już tego robić sam. Dlatego założył organizację Today Child. „To było w 2022 roku i od tego czasu przyjęliśmy do naszej grupy około 30 wolontariuszy. Wszyscy pracujemy bezpłatnie, a naszym głównym celem jest działalność w dziedzinie edukacji poprzez kontynuowanie naszych wędrownych szkół. Niedawno rozpoczęliśmy również kampanie edukacyjne, aby uświadomić ludziom, jak ważna jest szkoła, jak fundamentalna jest nauka” – podkreśla.

Od samego początku Today Child postanowiło wspierać także dziewczęta, które chcą się uczyć. Rozdaje im także książki i artykuły papiernicze. To „walka o egzekwowanie odmówionego im prawa, którą teraz toczymy również dzięki mediów społecznościowych”.

Ambitne plany mimo ryzyka

Wazir Khan i jego Today Child są świadomi, iż cały aktywizm, zwłaszcza na rzecz dziewcząt, może być źródłem poważnych problemów. „Rząd nam nie pomaga, wręcz przeciwnie. Każdy mój krok może być ryzykowny; ale nie tracę nadziei: będę walczyć u boku dziewcząt, aby znów miały dostęp do edukacji” – podkreśla Khan. Jednym z celów Today Child jest utworzenie w najbliższej przyszłości dedykowanych ośrodków nauki dla kobiet we wszystkich wiejskich obszarach kraju. „Byłoby dobrze, gdyby udało się zapewnić im treści edukacyjne online. To prawda, iż jest to ryzykowne i stwarza ogromne trudności, ale nie robię nic złego. Bez edukacji rozwój Afganistanu jest niemożliwy” – podkreśla.

Źródło: Vatican News

Idź do oryginalnego materiału