4 MAJA. Uroczystość Znalezienia Krzyża Świętego.

salveregina.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: Uroczystość Znalezienia Krzyża Świętego.


4-go Maja.
(Zaszło około Roku Pańskiego 326).

esarz Konstantyn był zawikłany w wojnę z rywalem Maksencjuszem, który rościł sobie prawo do tronu cesarskiego. Ponieważ wojska jego były słabsze od nieprzyjacielskich, przeto błagał Boga Chrześcijan o pomoc. Pan Bóg modlitwy jego wysłuchał; niebawem też on i całe jego wojsko spostrzegło na Niebie krzyż jaśniejący z napisem: „Pod tym znamieniem zwyciężysz!“

 Następnej nocy objawił mu się Sam Jezus Chrystus, nakazując, aby przed wojskiem niósł krzyż jako sztandar. Konstantyn niezwłocznie też kazał sztandar w kształcie Krzyża Świętego przygotować, podobien jak mu się ukazał — sławne Labarum — prócz tego polecił do wszystkich sztandarów krzyże poprzyprawiać i sam głowę swoją onym znakiem przyozdobił, co też i inni jego mężni żołnierze uczynili. Z tym świętym znamieniem pobił nieprzyjaciół na głowę, a Maksencjusz uchodząc, w Tybrze utonął.

 Pełen wdzięczności za to zwycięstwo, ślubował pobudować kościół na górze Golgocie w Jerozolimie, w tym samym miejscu, gdzie Chrystus był ukrzyżowany i zakazał odtąd w całym państwie kogokolwiek na krzyż przybijać. Wykonania tego ślubu podjęła się Helena, matka cesarza i udała się — mając lat osiemdziesiąt — do Jerozolimy. Zakrwawiło się serce jej, gdy na miejscu Ukrzyżowania Pana Jezusa. spostrzegła posąg bożka jowisza, a nad jaskinią w skale, gdzie Pana Jezusa pochowano, świątynię wenery, pogańskiej bogini miłości. Dwa te pomniki pogańskie postawili Rzymianie po zburzeniu Jerozolimy, za panowania cesarza Tytusa, chcąc w ten sposób zniszczyć ślady Chrześcijaństwa.

Cesarzowa Helena znając zwyczaje żydów, które się na tym zasadzały, iż wszelkie narzędzia służące do wykonania kary śmierci chowali zwykle obok grobu tego, który śmierć poniósł, zadała sobie dużo pracy, aby odszukać Krzyż Zbawiciela; kazała zatem zburzyć ową świątynię Wenery, potem ziemię uprzątnąć i tym sposobem odkryła jaskinię z Grobem Pana Jezusa. W pobliżu znaleziono owe trzy krzyże, trzy gwoździe i tablice z napisami, nie będące jednakowoż już na krzyżach, ale obok. O prawdziwości krzyżów tych nie było wątpliwości, zachodziło tylko pytanie, na którym Pan Jezus był ukrzyżowany. Znalazł jednakże na to radę Święty Makary, Biskup jerozolimski. Nakazał bowiem publiczne nabożeństwo; następnie złożono owe krzyże w pewnym miejscu, potem przyniesiono do nich jedną znakomitą, śmiertelnie chorą niewiastę i kładziono ją z kolei na owych krzyżach jako też przy trzecim z nich umierająca niewiasta natychmiast całkiem uzdrowiona powstała. euforia z tak oczywistego cudu i ze znalezienia prawdziwego Krzyża, na którym Chrystus Pan zawisł, była ogólna i niesłychana w całym świecie chrześcijańskim.

Uszczęśliwiona cesarzowa natychmiast wysłała poselstwo do syna Konstantyna do Rzymu, które zabrało z sobą trzy gwoździe i część Krzyża Świętego. Konstantyn rozkazał wszystkim namiestnikom dostawić najcenniejszego materiału do budowli kościoła ponad Grobem Pańskim, w marmurze, złocie i srebrze i ze swego skarbca ofiarował świątyni ogromne sumy, aby mogła stanąć w najwspanialszym kształcie.

Po ukończeniu owej okazałej budowli umieszczono tamże większą część Krzyża Świętego w bogatej oprawie. Odtąd odbywają Chrześcijanie świata całego pielgrzymki do tego miejsca świętego, przy czym częstokroć od Krzyża Świętego odcinano małe kawałki, ofiarując je w podarunku osobom pobożnym, mimo to Świętego Drzewa nic a nic nie ubywało. Cud ten porównywał już Święty Cyryl z cudem, jaki okazał Pan Jezus na puszczy, nakarmiwszy pięciu bochenkami chleba pięć tysięcy ludzi. Trzecią część Krzyża Świętego posłała Święta Helena do Rzymu i złożono ją w kościele, jaki w Rzymie wystawiła, który po dziś dzień nazywają kościołem Świętego Krzyża Jerozolimskiego.

Już w V wieku święcono w Rzymie uroczystość „Znalezienia Krzyża Świętego“, a ta uroczystość rozszerzyła się potem na cały Kościół Zachodni.

Nauka moralna.

Jeżeli wiadomość, podana przez Świętego Paulina, iż nie ubywało Krzyża Świętego, chociaż kawałki z niego odcinano, nie posiada kościelnego poświadczenia — mimo to rzeczą jest pewną, iż moc Krzyża Świętego nie słabnie, chociaż miliony milionów chrześcijan z niego biorą łaski i pociechy. Od tego Krzyża Świętego nabierali Apostołowie i Misjonarze siły do naginania oporu i pychy świata pod wpływ Ewangelii Świętej — od Krzyża Świętego nabierali Męczennicy odwagi do znoszenia wszelkich cierpień przy śmierci męczeńskiej — od Krzyża świętego nabierali i nabierają wyznawcy Chrystusa mądrości i wierności w swym powołaniu — od Krzyża Świętego nabierały niewiasty i dziewice pełnej zaparcia się miłości do życia czystego i nieskalanego — od Krzyża Świętego nabierali i nabierają pełni skruchy grzesznicy siły do zwycięstwa nad chuciami ciała, nad pociągiem do nowości światowych, nad pokusą duchów piekielnych.

Z tego powodu łatwo pojąć, iż we wszystkich krajach tak całe społeczeństwa, jak i poszczególne osoby usiłowały gorliwie uzyskać dla siebie kawałki tego Krzyża świętego, i iż te relikwie oprawiali w najkosztowniejsze klejnoty. Prawdziwość takiej cząstki Krzyża Świętego tym tylko udowodnić można, iż relikwie te obwiązane są podług przepisów kościelnych czerwonym jedwabnym sznurkiem, do którego dodana jest pieczęć kardynalska i dokument ręką odnośnego kardynała wygotowany.

Naczynia zaś do relikwii, z cząstkami Krzyża Świętego, mają po większej części kształt małej monstrancji lub krzyża i używane bywają do udzielenia błogosławieństwa ludowi zebranemu w kościele, lub też umierającym dawane bywają do ucałowania.

Liczne cuda uzdrowień za pocałowaniem tych relikwii świętych spowodowały, iż cześć dla nich wśród katolików jest zawsze w żywej pamięci, albowiem każdemu wiernemu wyznawcy pamiętne są słowa, którymi Pan Bóg odezwał się do cesarza Konstantyna: „W tym znaku zwyciężysz!“

Relikwii tych używają w Kościele do udzielania błogosławieństw przy modlitwach publicznych na uproszenie pogody i to w czasie od 3 maja, jako uroczystości „Znalezienia Krzyża świętego“, aż do 14 września, to jest „Podwyższenia Krzyża świętego.“ Przedstawia nam zaś owa ceremonia kościelna dwie prawdy ewangeliczne.

1) Kiedy Pan Jezus z uczniami Swymi płynął łodzią na jeziorze Genezaret, usnął na chwilę; wtem powstała burza, gwałtownie miotająca statkiem. Uczniowie zaniepokojeni, obudzili Jezusa, błagając Go: „Panie, zachowaj nas, giniemy!“ „Tedy wstawszy — Jezus — rozkazał wiatrom i morzu i stało się uciszenie wielkie“ (Mat. 8, 25-26). — W lecie często powstają burze, grzmoty i błyskawice, i zrządzają niejedno spustoszenie, wobec którego człowiek jest bezsilny. dzięki tedy tego obrządku kościelnego przez owo błogosławienie pogody relikwiami świętymi budzi Kościół Święty w myśli naszej jakoby owego śpiącego Pana Jezusa, czyli raczej uśpioną wiarę naszą w Pana Jezusa, ażebyśmy pełni ufności do Wszechmocnego Ojca zanosili modły o Opiekę nad nami i o Miłosierdzie Jego. Jakże wtedy spokojnie patrzeć może prawowierny Katolik na grożące burzą czarne chmury, kiedy ma w sercu Pana Jezusa!

2) W porze letniej człowiek najczęściej potrzebuje pocieszenia i napomnienia Pana Jezusa: „Żaden nie może dwom panom służyć… Nie troszczcie się tedy, mówiąc: cóż będziem jeść, albo co będziem pić, albo czym się będziem przyodziewać. Bo tego wszystkiego poganie pilnie szukają. Albowiem Ojciec wasz niebieski wie, iż tego wszystkiego potrzebujecie. Szukajcież tedy naprzód Królestwa Bożego i Sprawiedliwości Jego: a to wszystko będzie wam przydane“ (Mat. 6, 24.31-33). Napomnienie to wyraża owa kościelna ceremonia, chroni ona człowieka przed niebezpieczeństwem małoduszności wobec wielkiego nawału pracy, która to małoduszność skłonić by mogła niejednego do nieuszanowania Niedzieli i świąt.

Miejmy przeto zawsze i wszędzie w pamięci błogosławieństwo relikwiami Krzyża Świętego.

Modlitwa.

Boże, Któryś w chwalebnym znalezieniu zbawiennego krzyża Swego odnowił cud Swej Męki, spraw miłościwie, ażebyśmy ceną Krwi wylanej na tym drzewie żywota osiągnęli łaski potrzebne do żywota wiekuistego. Który żyjesz i królujesz w Niebie i na ziemi. Amen.

∗ ∗ ∗

 Oprócz tego obchodzi Kościół Święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w Rzymskim Martyrologium:

 Dnia 4-go maja w Ostii dzień zgonu Św. Moniki, matki Nauczyciela Kościoła Św. Augustyna; tenże w dziewiątej księdze swego „Wyznania“ złożył wymowne świadectwo dla świętobliwego życia swej matki. — w Jerozolimie Znalezienie Krzyża Świętego Pana naszego, za panowania cesarza Konstantyna (W Polsce przeniesiono na 4 maja). — W Kopalni Phenna w Palestynie męczeństwo Św. Sylwana. Biskupa z Gazy, który razem z wielu swymi klerykami pod Dioklecjanem, a przez Cezara Galeriusza Maksymiana otrzymał palmę zwycięstwa. — Tamże dzień zgonu 39-ciu Męczenników, którym najpierw ścięgna u nóg pokaleczono żelazem rozpalonym, a potem do kopalni kruszcu odprowadzono; później, po bohaterskim zniesieniu różnych męczarń, wszystkich pościnano. — W Jerozolimie uroczystość Św. Cyriaka, Biskupa, który podczas zwiedzania miejsc świętych został zamordowany z rozkazu odstępnego cesarza Juliana. — W Umbrii pamiątka Św. Porfyriusza, Męczennika. — W Nikomedii śmierć męczeńska Św. Antonii, którą najpierw okropnie torturowano, potem trzy dni wisiała na jednym ramieniu i w końcu wrzucono ją do więzienia, gdzie przebywała dwa lata, aż wreszcie na rozkaz prefekta Pryscyliana na stosie życie swe oddała za wiarę. — W Lorch w górnej Austrii męczeństwo Św. Floriana, którego za panowania Dioklecjana z rozkazu starosty Akwilina z kamieniem u szyi wrzucono do rzeki Anizy. — W Tarsie w Cylicji pamiątka Św. Pelagii, Panny, która za cesarza Dioklecjana zamkniętą została w rozpalonym żelaznym byku. — W Kolonii pamiątka Św. Paulina, Męczennika. — W Mediolanie uroczystość Św. Weneriusza, Biskupa, o którego cnotliwym życiu sam Św. Jan Chryzostom daje świadectwo w liście do niego pisanym. — W okolicy Perigueux Św. Sakerdosa, Biskupa z Limoges. — W Hildesheimie w Saksonii uroczystość Św. Godeharda, Biskupa i Wyznawcy, którego Św. Innocenty II włączył do wykazu Świętych. — W Auxerre pamiątka Św. Kurkodoma, Diakona.

Źródło: Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku opracowane podług Ks. Piotra Skargi TJ, Ojca Prokopa Kapucyna, Ojca Bitschnaua Benedyktyna i innych wybitnych autorów wyd. III, 1937r

Idź do oryginalnego materiału