Maryja sama będąc w ciąży poszła z pośpiechem przez góry, na piechotę do swojej krewnej, która mieszkała w miejscowości oddalonej o ok. 150 km od Jej rodzinnego domu, by służyć, bo Jej krewna także była w ciąży.
Która z kobiet żyjących w obecnych czasach, tak by postąpiła?
Czy raczej niektóre z pań powiedziałyby, iż to one potrzebują pomocy, bo przecież noszą w swym łonie Zbawiciela, więc to im trzeba usługiwać? A Maryja tak nie robi, Maryja idzie służyć i to nie 2 domy dalej, nie 5 km, ale ponad 150 km – to prawie jak z Jasła do Krakowa.
Wyobrażasz sobie, iż idziesz pieszo z Jasła do Krakowa i to jeszcze w ciąży?
Czy rozumiesz teraz, co to znaczy mieć w swoim sercu Jezusa? Kiedy On będzie w twoim sercu, takie niemożliwe po ludzku wyzwania, jak bezinteresowna pomoc nie będą stanowiły dla ciebie problemu.
https://ziarnko-gorczycy.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=1191