Żywot Św. Maura, opata, to opowieść o mędrcze, który od najmłodszych lat poświęcił się Służbie Panu Bogu pod przewodnictwem Św. Benedykta z Nursji. Jego postać to wzór nieustannego dążenia do doskonałości duchowej. W swojej pracy duszpasterskiej i zgodności z zasadami zakonnymi pozostawił niezapomniane piętno. Zapoznaj się z życiem świętego, który uczy nas pokory, wytrwałości i miłości bliźniego. Niech jego przykład będzie dla nas inspiracją do pobożnego życia.
Posłuchaj żywotu:
„Tak samo, jak Ten Świętym jest, Który was powołał, powinniście i wy być w całym swym życiu Świętymi” (I. Piotr 1, 15).
Żywot Św. Maura, opata.
Wspomnienie przypada na dzień 15 stycznia.
— Grób znajduje się w opactwie Glanfeuil nad Loarą, we Francji.
Św. Maury, syn szlachcica rzymskiego, był już jako małe dziecię oddany Świętemu Benedyktowi na naukę i wychowanie. Święte Reguły Ewangelii, których tam uczono i praktykowano, zapuściły głębokie korzenie w sercu młodego utalentowanego chłopca i wydały wspaniałe owoce pokory i pobożności. choćby samego Św. Benedykta zadziwiał swoimi cudami i był jako wzór innym do naśladowania podawany. Benedykt starał się też ustawicznie o to, aby swego wybornego ucznia doprowadzić do doskonałości i dla tego nakłaniał go do zaparcia się siebie, posłuszeństwa i pokory.
Następujący przykład, który nam opowiada Św. Papież Grzegorz Wielki, niech posłuży za dowód, do jakiej doskonałości doprowadził Św. Maury cnotę posłuszeństwa i jak cudownie Pan Bóg tę cnotę wynagrodził. Kiedy razu pewnego młody mnich imieniem Placyd wpadł w rzekę i woda go unosić poczęła, pospieszył mu Maury na ratunek z polecenia Św. Benedykta krocząc po wierzchni wody i wydobył z niej tonącego.
Roku 543-go udał się Maury na polecenie Św. Benedykta do Francji i założył tam, poparty szczodrością króla, sławne opactwo w Anjou. Przez 40 lat stał na czele tego zakładu, aż śmierć położyła kres jego zasłużonemu życiu. Żył lat przeszło 70.
Punkty do rozmyślania.1) „Jest Wolą Boga, abyście byli uświęceni”, ku temu celowi stworzył nas Pan Bóg i sam stał się człowiekiem. Do tego wysokiego celu stoi każdemu droga otworem, a obfite źródło Łask jest każdemu oddane do użytku. Czy pragniesz naprawdę i szczerze stać się Świętym? o ile rzeczywiście pragniesz, to staniesz się nim. Przez twe uświęcanie się nie zyskuje wprawdzie wcale Świętość Boża, ale twe całe zbawienie zależy bardzo od niego. Coś uczynił dotychczas, aby osiągnąć ten cel najwyższy, a co zamyślasz na przyszłość uczynić? . 2) Pan Bóg nie chce, ażeby wszyscy ludzie w jeden i ten sam sposób pracowali nad swoim zbawieniem. Do wiecznego szczęścia prowadzi wiele rozmaitych dróg. We wszystkich powołaniach znaleźć można świętych. Uważaj tylko, czy pełnisz sumiennie obowiązki swego powołania, któreś sobie sam wybrał. Tego wymaga od ciebie Pan Bóg. Inny sposób życia jest życie klasztorne, inne znowu ludzi świeckich. Staraj się tylko naśladować tych Świętych, którzy piastowali za życia tę samą godność jaką ty piastujesz. 3) Kto w swoim powołaniu nie omieszka nigdy skorzystać każdej sposobności do dobrych uczynków a szczególnie, kto znosi cierpliwie przykrości i utrapienia jakie powołanie ze sobą przynosi, ten jest na dobrej drodze do doskonałości chrześcijańskiej. Droga krzyżowa jest najkrótszą i najpewniejszą do zbawienia. A nikomu nigdy nie braknie sposobności do cierpliwości. — Czy korzystasz z nich? Czy słuchasz Głosu Bożego, który cię woła. Patrz na pierwszych Chrześcijan, którzy przemogli wściekłość prześladowców swoich i cudowną cierpliwością w znoszeniu męczarń zdobyli sobie koronę wiecznego szczęścia! |
Modlitwa kościelna do Św. Maura, opata.Boże, Ojcze Niebieski! Błagamy Cię w pokorze, użycz nam Swej Łaski, ażebyśmy za przykładem Świętego Sługi Twego Maurego i za jego przyczynieniem się wzrastali w pobożności i bogobojności, a przez to na wieczne zbawienie zasłużyli; za pośrednictwem Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen. |
Źródło: Żywoty Świętych Pańskich w dzienny czytaniach i rozmyślaniach oprac. O. Grozesa 1908r.