🔉Żywot Świętej Marty, Dziewicy.

salveregina.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Żywot Świętej Marty


29-go Lipca.

(Żyła około Roku Pańskiego 70).

Źródło: Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku opracowane podług Ks. Piotra Skargi TJ, Ojca Prokopa Kapucyna, Ojca Bitschnaua Benedyktyna i innych wybitnych autorów wyd. III, 1937r

ławna w Ewangelii Marta, siostra starsza Magdaleny i Łazarza, rodem była z Betanii blisko Jerozolimy. Dostatkiem świeckim i zacnością dobrze od Pana Boga opatrzona, uwierzywszy w Pana Jezusa, żywot sobie święty i bogobojny w panieńskiej czystości obrała. Jak wielce zaś Pan Bóg ją Sobie upodobał, świadczą słowa Świętego Jana Ewangelisty: „A Jezus miłował Martę, i siostrę jej Marię, i Łazarza“ (Jan 11, 5). Sławi się najpierw Wiara jej. Gdy bowiem umarł Łazarz, brat jej, a Pan od niej przyzwany, w dom jej przyszedł, rzekła ona słowa: Byś tu był, Panie, nie umarłby był brat mój. A podnosząc się na większe stopnie Wiary, przydaje: Lecz wiem, i teraz, i o cokolwiek Boga prosić będziesz, da Tobie Bóg. I gdy jej rzekł Pan Jezus: Brat twój zmartwychwstanie, ona, nie śmiejąc tego pragnąć, rzekła: Wiem, iż wstanie na dzień ostatni zmartwychwstania. A Pan Jezus, pokazując się być Bogiem prawym, dał jej Naukę: Jam jest Zmartwychwstanie i Żywot; kto umrze, a wierzy chociaż umarły jest, ożyje; a kto żywy jest, a wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. I pyta jej, jeśliby temu wierzyła? A ona wielkie wyznanie uczyniła, mówiąc: I bardzom ja temu dawno uwierzyła, Panie mój, iżeś Ty jest Chrystus, Mesjasz, Syn Boży, któryś na ten świat przyszedł. — Ta Wiara jej gorąca, miłością ku Chrystusowi i uczniom Jego, żywa, a nie martwa była, bo ją jako we wszystkim, tak też i w hojnym miłosierdziu i jałmużnach ku ubogim i niedostatecznym pokazywała. Miłosierdzie tej Niewiasty Świętej do tak wysokiego szczęścia przyszło, iż Samemu Bogu i Panu Aniołów jałmużnę z ręki swej dawała, i w dom swój, jako ubogiego podróżnego przyjmując Jemu usługiwała, do stołu służyła i inne wszystkie posługi domowe wyrządzała, pieniędzmi też w potrzebach opatrowała. Przetóż Ewangelia sławi jej jałmużnę, mówiąc: Niewiasta niektóra imieniem Marta, przyjęła Go do domu swego, i z pracą a bieganiem i skrzętnością Jemu służyła.

Święta Marta.

Czasu jednego, gdy Pan do niej z uczniami przyszedł, Marta wielkim i miłym gościom swoim jeść gotowała, a siostra jej Magdalena u Nóg Pana słuchała Słów z Ust Jego; wtedy Marta poczęła się na nią do Pana żalić, mówiąc: Panie, siostra moja opuściła mię w posługach domowych: rozkaż jej, aby mi pomogła. A Pan Jezus dał jej oną pamiętną Naukę: Marto, Marto, troszczysz się około wiela, ale jednego potrzeba; Maria najlepszą cząstkę obrała, która od niej odjętą nie będzie.

Święty żywot wiodąc Marta, a w nim statecznie trwając, gdy z Magdaleną następnie patrzała na śmierć Pana i Boga swego, widziała też z innymi uczniami Zmartwychwstanie Jego. Przed Wniebowstąpieniem Swoim Pan Jezus wywiódł uczniów Swoich do Betanii, chcąc nawiedzić Martę, oną jałmużnicę Swoją. Kto wypowie, z jakim Go tam weselem widziała, z jakim pokłonem patrzała na Chwałę i Majestat Tego, który już jej jałmużny nie potrzebował. Po Wniebowstąpieniu z innymi chrześcijanami na śmierć skazana od żydów, za Sprawą Bożą do Marsylii przypłynęła i tam świętobliwie żywota w klasztorze jednym dokonała. Będąc już bliską zgonu, kazała się wynieść z komórki swej, aby swobodnie w Niebo patrzeć mogła. Leżąc na ziemi popiołem posypanej, słuchała czytania Ewangelii Św. Łukasza i w słowach onych: Ojcze, w ręce Twoje polecam ducha mego — poszła do wiecznej gospody, na rozkosze sobie od Gościa swego zgotowane, z czego Bogu nieogarnionej chwały cześć i sława na wieki.

Nauka moralna.

W Słowach Zbawiciela: „Marto, Marto, troszczysz się około wiela ale jednego potrzeba!“ zawarta jest jak najzbawienniejsza dla nas Nauka. Marne są bowiem wszystkie nasze zachody i zabiegania o rzeczy doczesne, jeżeli nie będziemy o tym pamiętać, iż zbawienie duszy jest najważniejszą sprawą, obok której wszystkie starania, troski, prace i zajęcia nasze mają tylko wartość drugorzędną. Iluż to ludzi troszczy się, co będą jedli i pili, ileż ponoszą trudów i starań, aby dojść do majątku, jakże mocno się frasują i kłopocą o rzeczy ziemskie i doczesne, odwracając uwagę od tego, o co by się przede wszystkim starać i troszczyć powinni. Zbawienie duszy ma być pierwszym i najgłówniejszym naszym zadaniem i staraniem. Jak zaś drobnostkowym i marnym wyda się zajmowanie takimi drobnostkami temu, kto ze stanowiska wieczności zapatruje się na sprawy tego świata. Zamiast się przeto uganiać za marnościami, zamiast martwić i troszczyć o byle co, nie traćmy nigdy z oczu ostatecznego przeznaczenia swego, stosujmy wszystkie myśli, czyny, postępki do tego celu i pamiętajmy, co mówi Pismo Święte Starego Zakonu: „Bój się Boga i zachowaj Przykazania Jego: wtedy bowiem dopiero będziesz całym człowiekiem“.

Pomnijmy, jak błogą była śmierć Marty, iż tu na ziemi ugościła Jezusa w swym domu, iż dla Niego wszystkiego się wyrzekła. Daj nam, Boże! wszystkim tak umierać; pełnijmy dzieła miłosierdzia z miłości ku Panu Bogu, odwiedzajmy i pielęgnujmy chorych, nie szczędźmy ubogim jałmużny, módlmy się za grzeszników, nie zapominajmy w modlitwie o drogich nam zmarłych, nieśmy pociechę strapionym, wybaczajmy nieprzyjaciołom, pełnijmy obowiązki swego powołania ściśle i sumiennie, a wtedy ze spokojem i czystym sumieniem będziemy mogli umierać ufni w Sprawiedliwość i w Miłosierdzie Boże.

Modlitwa.

Wysłuchaj nas, Boże, Zbawicielu nasz, abyśmy weseląc się obchodem uroczystości Św. Marty, Dziewicy Twojej, z przykładów Jej życia uczyli się czynić postęp w pobożności. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi, po wszystkie wieki wieków. Amen.

∗ ∗ ∗

Oprócz tego obchodzi Kościół święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w Rzymskim Martyrologium:

Dnia 29-go lipca w Taraskonie we Francji uroczystość Św. Marty, Dziewicy, gościnnej przyjaciółki naszego Zbawiciela i siostry Maryi Magdaleny i Św. Łazarza. — W Rzymie przy Via Aurelia męczeństwo Św. Feliksa II, Papieża, który za obronę Katolickiej Wiary został przez ariańskiego cesarza Konstancjusza z tronu swego spędzony i w Cervetro w Toskanie tajemnie zamordowany. Ciało jego wzięli w posiadanie klerycy i pochowali przy wspomnianej ulicy. Później przeniesiono je do kościoła ŚŚ. Kosmy i Damiana w Rzymie i tam po długim zapomnieniu znaleziono znowu pod ołtarzem wraz z relikwiami Świętych Męczenników: Marka, Marcelliana i Trankwillina. Razem z nimi złożono je w dawnym miejscu dnia 31 lipca. Pod owym ołtarzem znalazły się także ciała Świętych Męczenników Abundiusza i Abundancynsza, którzy 15 września, czyli w przededniu ich uroczystości przeniesieni zostali do kościoła al Gezu. — W Rzymie przy Via Portuensis śmierć męczeńska Świętych: Symplicjusza, Faustyna i Beatryksy pod cesarzem Dioklecjanem. Dwaj pierwsi po różnorakich mękach skazani zostali na śmierć; a siostrę ich, Beatryksę, kazał sędzia udusić. — Również w Rzymie uroczystość Świętych Lucylli i Flory, także Świętych Eugeniusza, Antonina i Teodora z 18 towarzyszami, co Wiarę Swą krwią przypieczętowali za czasów cesarza Galliena. — W Gangra w Paflagonii męczeństwo Św. Kallinika; sieczono go rózgami żelaznymi i rozmaitym innym męczarniom go poddawano, aż wreszcie w piecu życia dokonał. — W Norwegii uroczystość Św. Olafa, Króla i Męczennika. — W Troyes we Francji uroczystość Św. Lupusa, Biskupa i Wyznawcy. Wraz ze Św. Germanem udał się w podróż do Anglii celem zwalczania heretyckich pelagianów, a także swe miasto Biskupie bezustanną modlitwą uchronił od zburzenia przez hordy Attyli, które wówczas całą Francję pustoszyły. Po 52-letnim gorliwym spełnianiu swego wysokiego urzędu przeniósł się do spokoju wiecznego. — W S. Brienc w Bretanii uroczystość Św. Gulielma, Biskupa i Wyznawcy. — Również złożenie zwłok Św. Prospera, Biskupa z Orleanu. — Pod Todi pamiątka Św. Faustyna, Wyznawcy. — W Manii w Galecji pamiątka Św. Serafina.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału