🔉Żywot Świętego Remigiusza, Arcybiskupa.

salveregina.pl 5 dni temu
Zdjęcie: Żywot Świętego Remigiusza


1-go Października.
(Żył około roku Pańskiego 545).

— Grób znajduje się w Bazylice Św. Remigiusza w Reims, we Francji.

Źródło: Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku opracowane podług Ks. Piotra Skargi TJ, Ojca Prokopa Kapucyna, Ojca Bitschnaua Benedyktyna i innych wybitnych autorów wyd. III, 1937r

więty Remigiusz, którego pamiątkę obchodzi dzisiaj Kościół Katolicki, był przez lat 74 wśród najtrudniejszych okoliczności prawdziwą ozdobą i zaszczytem stolicy Biskupiej w mieście francuskim Reims. Urodzony w Lyonie około roku 436 z pobożnej rodziny szlacheckiej, otrzymał w zamku ojcowskim jak najstaranniejsze wychowanie i pobierał tamże początki nauk. Od dzieciństwa przestrzegał ściśle czystości obyczajów, a w wymowie nie miał równego sobie.

Gdy przyszło do wyboru Biskupa diecezji Reims, wszystkie głosy dziwnym zbiegiem okoliczności padły na Remigiusza, liczącego podówczas dopiero 22 lata wieku. Wystąpiwszy przed wyborcami, zaprotestował silnie przeciw mianowaniu, ale gdy uniesiony natchnieniem dowodził, iż nie zasługuje na taki zaszczyt, padły promienia słoneczne na głowę jego i okoliły ją nadziemskim blaskiem. Wszyscy widzieli w tym oznakę Woli Bożej, a wybrany poddał się jej z pokorą.

Młody Biskup pełnił obowiązki pasterskie z niesłychaną gorliwością. Dzień i noc używał swych wysokich zdolności, dóbr doczesnych i wziętości, jaką miał u monarchy i magnatów, aby lud pouczać, grzeszników naprawiać, biednych i chorych wspomagać. Silna ufność w Bogu pokonywała wszelkie trudności, a nadzwyczajne dary umysłu przyczyniały się do zjednania mu powszechnej wziętości.

Święty Remigiusz.

Największą jego zasługą wobec Kościoła i kraju ojczystego było nawrócenie i chrzest frankońskiego króla Klodoweusza I, jako też przystąpienie przeważnej części jego poddanych do Wiary Chrystusowej. Remigiusz dokonał obrzędu Chrztu Świętego z jak największą okazałością, aby silnie wpłynąć na uczucie i wyobraźnię nieokrzesanego narodu i okazać mu w całej pełni wzniosłość i wysoką godność Religii Chrześcijańskiej. W czasie Wielkanocnym roku 496 przybrało miasto Reims szaty świąteczne; domy pokryły się kobiercami, ulice kwiatami i zielonością, kościół zaś Matki Bożej kosztownymi kobiercami. Tysiące świec zajaśniało w świątyni, ku Niebiosom wznosiły się kłęby kadzideł, nadto rozległy się pobożne pienia i Hymny, a wielki krucyfiks jaśniał olśniewającym światłem.

Króla prowadził Remigiusz i kilkunastu innych Biskupów, za małżonkiem szła królowa w świetnym orszaku dworzan i wysokich dygnitarzy. Gdy monarcha wstąpił w progi kościelne, zapytał Biskupa: „Ojcze świętobliwy, czy to jest Królestwo Niebieskie, o którym wspominałeś?“ „Nie — odrzekł Remigiusz — jest to początek drogi wiodącej do Niego“. Podczas uroczystej przemowy wyprzedzającej świętą ceremonię, nadprzyrodzone światło zajaśniało w świątyni i odezwał się głos z Niebios: „Pokój wam“. Potem zawiódł Biskup króla do Kaplicy, stawił go przed chrzcielnicą i kazał mu uklęknąć, mówiąc: „Uchyl głowy, dumny sygambrze, spal, coś dotąd wielbił, wielb, coś dotychczas palił“. Następnie ochrzcił go, zanurzając trzykrotnie głowę jego w święconej wodzie. Tego samego dnia przyjęło jeszcze przeszło trzy tysiące Franków ten sam Sakrament. Gdy Biskup chciał nadto udzielić Klodoweuszowi Sakramentu Bierzmowania i dla wielkiego natłoku nie można mu było podać Świętego Krzyżma, przyleciał bielutki jak śnieg gołąbek z flaszeczką zawierającą Krzyżmo o przedziwnej woni. Ampułkę tę przechowywano w Reims aż do roku 1792 i używano jej przy każdej koronacji, ostatni raz po wstąpieniu na tron Ludwika XVI. W czasie rewolucji strzaskał ją jeden z zagorzalców w drobne kawałki.

Klodoweusz I był gorliwym opiekunem i obrońcą Kościoła, przeto szczerze pomagał Remigiuszowi w krzewieniu Wiary. Dawał mu także znaczne kwoty pieniężne na budowanie kościołów i dobroczynnych zakładów, wspierał go przy obsadzaniu katedr dzielnymi i pobożnymi kapłanami i wysyłał go w okolice Francji, zamieszkane przez bałwochwalczych Franków i zwolenników Ariusza, aby pomiędzy nimi zaszczepiał Wiarę Katolicką.

Zdarzyło się, iż obawiając się w następnym roku nieurodzaju, zaczął Remigiusz stawiać we wsi doń należącej mnóstwo stogów, aby mieć czym posilić głodnych. Złośliwi niektórzy ludzie gorszyli się tym, mówiąc: „Cóż to ma znaczyć? Na cóż ten starzec postawił takie mnóstwo stogów? Czyż myśli żyć wiecznie, albo może zamierza kupczyć zbożem i sprzedawać je za cenę lichwiarską?“ Rozgrzani zaś winem i uniesieni gniewem pobiegli i po podpalali stogi. Uwiadomiony o tym Biskup, pobiegł w pole, ale przybył za późno, gdyż nie podobna było ugasić pożaru. Z najzimniejszą krwią wyciągnął dłonie ku płonącemu zbożu i rzekł żartobliwie: „Chleb przepadł do szczętu, rozgrzejmy przynajmniej ręce, gdyż noc jest chłodna“.

Po 74 latach rządów Biskupich, licząc 96 lat wieku, na wezwanie Pana Boga przeniósł się wierny pracownik do wieczności dnia 13 stycznia roku 532, czy też 533. Pamiątkę jego obchodzi Kościół dnia 1 października. W dniu tym bowiem przeniesiono zwłoki jego do kościoła Św. Eustachego. Płody pióra jego oprócz czterech listów wszystkie zaginęły.

Nauka moralna.

Któżby nie podziwiał gorliwości z jaką Święty Remigiusz używał swych talentów, czasu i władzy swego urzędu do pozyskiwania Niebu dusz, zwiększenia Zastępów Duchów Niebieskich i pomnożenia Chwały Boskiej! Czyż może być coś piękniejszego nad takie działanie? I na nas ciąży obowiązek pozyskiwania dusz Niebu, a to z dwóch powodów:

1) Z miłości ku Panu Bogu. Wiemy przecież z katechizmu, jak drogie są Panu Bogu dusze ludzkie, jak wysoko je ceni, co dla nich uczynił i co dzień czyni za pośrednictwem Kościoła. Stąd wynika, iż nie możemy Panu Bogu uczynić większej przysługi, jak wstrzymując bliźnich od grzechu, polecać im żal i pokutę i zachęcać ich do umiłowania nade wszystko Pana Boga. „Mniejszą ma zasługę — mówi Chryzostom Święty — kto chłoszcze ciało, aniżeli ten, kto Panu Bogu duszę pozyska; korzystniejsze działanie tego, co ocala bliźnich, niż tego, co czyni cuda“. Świętą prawdę zamykają w sobie słowa Św. Grzegorza Wielkiego: „Żadna ofiara nie jest milszą Panu Bogu od gorliwości w pozyskiwaniu dusz.“

2) Miłość bliźniego wkłada na nas ten sam obowiązek. Pismo Święte mówi: „Bóg nakazał każdemu troszczyć się o bliźniego“. Troska ta powinna daleko więcej dotyczyć duszy, aniżeli ciała i dóbr doczesnych, gdyż wartość duszy jest nieskończenie wyższą od wartości ciała. Gdybyśmy bydlę sąsiada w jakikolwiek sposób uszkodzili, bylibyśmy zobowiązani szkodę wynagrodzić. Czyż mniejszą będzie wina nasza, o ile obojętnie na to patrzeć będziemy, gdy bliźni nasz ciężkiego dopuszcza się grzechu? Gdy podróżny zabłądzi, każdy poczuje się do obowiązku przestrzeżenia go i wskazania mu adekwatnej drogi. Czemuż tedy milczymy, gdy bliźni dopuści się czegoś, co wykracza przeciw moralności i czci powinnej Panu Bogu? Słusznie żali się Bernard Święty, pisząc: „Gdy upadnie osioł, znajdzie się ktoś, co go podźwignie. Gdy upadnie brat nasz w Chrystusie, nikt mu nie poda ręki, aby mógł powstać“. A przecież nie brak sposobności ratowania bliźnich. Módlmy się za nich rano i wieczorem, wstawajmy rychlej, aby pójść na Mszę Świętą, przyjmujmy Komunię Świętą na intencję bliźnich; bądźmy oszczędniejsi w wydatkach, aby odłożyć jeden grosz i drugi na misje, a słodką nam będzie wdzięczność dusz, do których ocalenia przyczyniliśmy się w jakikolwiek sposób.

Modlitwa.

Spraw, prosimy, Wszechmogący Boże, aby czcigodna uroczystość Św. Remigiusza, Wyznawcy Twojego i Biskupa, przydała nam wzrostu w cnotach chrześcijańskich i zbawienie nasze zapewniła. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.

∗ ∗ ∗

Oprócz tego obchodzi Kościół Święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w Rzymskim Martyrologium:

Dnia 1-go października w Reims we Francji uroczystość Św. Remigiusza, Biskupa i Wyznawcy, który Franków nawrócił do Chrześcijaństwa, a króla ich Klodoweusza ochrzcił i pouczał w Tajemnicach Wiary. Po długoletnim zasiadaniu na stolicy Biskupiej, bogaty w zasługi i wysoce sławny cudami zmarł spokojnie dnia 13 stycznia; uroczystość jego obchodzi się jednakże dzisiaj jako w dniu przeniesienia jego relikwii. — W Rzymie męczeństwo Św. Aretasa z 504 towarzyszami. — W Tomi nad morzem Czarnem pamiątka Świętych Męczenników Pryskusa, Krescensa i Ewagriusza. — W Lizbonie w Portugalii śmierć męczeńska w prześladowaniu Dioklecjańskim Świętych Werysymy, Maksymy i Julii, Rodzeństwa. — W Tournay uroczystość Św. Piatona, Męczennika, który z Św. Kwinktynem i jego towarzyszami udał się z Rzymu do Francji jako posłannik Wiary, a później w prześladowaniu Maksymiańskim przez śmierć męczeńską podążył do Ojczyzny Niebieskiej. — W Tessalonice za tego samego Maksymiana męczeństwo Św. Domina. — W Gencie uroczystość Św. Bawona, Wyznawcy. — W Orwieto uroczystość Św. Sewera, Kapłana i Wyznawcy.

Poznaj także żywot Bł. Jana z Dukli napisanego przez:

  1. Ojca Prokopa Kapucyna.
  2. X. Piotra Skargę T.J.
  3. X. Juliana A. Łukaszkiewicza.

Poznaj także żywot Św. Remigiusza napisanego przez:

  1. X. Piotra Skargę T.J.
  2. X. Juliana A. Łukaszkiewicza.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału