🔉Żywot Świętego Jakuba Starszego, Apostoła

salveregina.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Żywot Świętego Jakuba Starszego


25-go Lipca.

(Żył około Roku Pańskiego 44).

Źródło: Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku opracowane podług Ks. Piotra Skargi TJ, Ojca Prokopa Kapucyna, Ojca Bitschnaua Benedyktyna i innych wybitnych autorów wyd. III, 1937r

owią Św. Jakuba „Starszym“, ponieważ Pan Jezus powołał go rychlej od jego imiennika. Jakub był synem rybaka Zebedeusza i Salomei, krewnej Najświętszej Maryi Panny i urodził się w Betsaidzie nad jeziorem Genezaret. Gdy z bratem swoim Janem nad brzegiem płukał sieci, przechodzący tamtędy Pan Jezus wezwał obu, aby za Nim poszli. Usłuchali bez namysłu rozkazu Chrystusowego i wytrwali przy Zbawicielu aż do zgonu.

Jakub, Jan i Piotr tworzyli niejako trójkę powierników i ulubieńców Pana Jezusa. Stąd niejednokrotnie jako jedyni towarzysze Chrystusa Pana byli oni świadkami cudów Jego, jak np. przy uzdrowieniu teściowej Piotra, przy Przemienieniu Pańskim na górze Tabor i lękach śmiertelnych w Getsemane. Z powodu żarliwości, jaką okazywali w czynach i słowach, nadał im Pan Jezus zaszczytny przydomek „synów gromu“, ale łajał znowu ich zbyteczną gwałtowność, gdy Niebios błagali o zesłanie zemsty na pewną wioskę w Samarii, która im pospołu z ich Mistrzem odmówiła gościnności. „Nie wiecie — rzekł wtedy do nich Pan Jezus — jakiego ducha synami jesteście. Syn Boży bowiem nie przyszedł na zagubę dusz, ale na ich ocalenie“. Chociaż ci dwaj bracia byli pojętnymi i powolnymi uczniami Zbawiciela, nie mogli jednak wyrzec się samolubstwa i pozbyć się pragnienia ziemskiej wielkości. Czując niższość swego usposobienia, zastawiali się matką, która w ślepem przywiązaniu do dzieci błagała Pana Jezusa: „Panie, pozwól w Twym Królestwie zasiąść mym synom, jednemu po prawicy, drugiemu po lewicy Swojej!“ Nie chcąc serca poczciwej Salomei zasmucić, odpowiedział Pan Jezus młodzieńcom: „Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie spełnić kielich, który Ja spełnię?“ Ani matce, ani synom się nie zamarzyło, iż kto chce z Chrystusem wejść do Chwały Wiecznej, winien wprzódy pospołu z Nim ponosić biedę, boleści i prześladowania z bohaterstwem, wobec którego boleści i sama śmierć jest zyskiem. Dopiero po Zielonych Świątkach wstąpił w nich Duch Święty i otworzyły im się oczy. Jakub skosztowawszy napoju z kielicha Chrystusowego, przejął się duchem szerzenia Jego Królestwa na ziemi i radował się, iż mu wolno cierpieć zniewagę i biczowania dla Imienia Jego. Głosił gorliwie żydom Ewangelię, a dla chrześcijan był żywym przykładem żywota świętobliwego, czystego, dobrowolnego ubóstwa i zaparcia się siebie, żywiąc się tylko chlebem i wodą i nie pozwalając sobie mięsa i ryb.

Najwiarogodniejsze podania głoszą, iż Jakób założył także w Hiszpanii kilka gmin chrześcijańskich, ale w północnych tego kraju stronach wystawiony był na ciężkie prześladowania. Jeszcze teraz zwiedzają pątnicy skałę, na której spoczęła stopa Apostoła; widać tam bowiem wyciśnięte na głazie członki, jakby w miękkim wosku. Podobieństwo odcisku jest uderzające.

Troski o chrześcijan w ziemi Judzkiej, którym faryzeusze mocno dokuczali, skłoniły Jakuba do powrotu. Nowe nawrócenia Apostoła spowodowały ówczesnego Arcykapłana Abiatara do podania prośby do króla Heroda Agryppy, w której żądał, aby Jakuba ścięto. Młody król, któremu mocno chodziło o zjednanie sobie wziętości u żydów, przychylił się do ich życzeń. Droga do rusztowania prowadziła obok domu, na którego progu siedział sparaliżowany. Ten odezwał się do świętego Apostoła: „Sługo Najwyższego, pomóż mi, bo niesłychanie cierpię“. Jakub z sercem przejętem litością odpowiedział: „W Imię Ukrzyżowanego Pana mojego, Jezusa Chrystusa, dla którego prowadzą mnie na śmierć, powstań uzdrowiony i chwal Zbawiciela swego“. I ziściły się słowa jego.

Gdy Jozjasz faryzeusz, który gorący wziął udział w pojmaniu Jakuba, niezwykły cud zobaczył, żal go przejął serdeczny za popełnioną niegodziwość i padłszy przed Apostołem na kolana, prosił go: „Sługo Boga rzeczywistego, wybacz mi ohydny mój występek i za pokutę pozwól mi z sobą podzielić śmierć męczeńską“.

Święty Jakób Starszy, Apostoł.

Zapytał go Jakub: „Czy wierzysz, iż Jezus, którego żydzi na Krzyż przybili, jest prawdziwym Synem Bożym?“ Na co Jozjasz: „Tak jest — rzecze — wierzę i wyznaję szczerze, iż Jezus Ukrzyżowany jest rzeczywistym Synem Bożym“. Skoro słowa te przyjaciela doszły uszu Abiatara, zgorszyły go mocno. Zaklął go przeto, aby odstąpił Jakuba i aby złorzeczył Wierze Chrystusowej, jeżeli się nie chce wystawić na wzgardę i zemstę. Jozjasz silnym głosem odpowiedział wobec zgromadzonej rzeszy: „Klątwa ciąży na mnie i na tobie, Izraelu, prześladowco Syna Bożego; ale ja znajdę zbawienie w Chrystusie, którego ukrzyżowaliście“. Pospólstwo poczęło wtedy okładać pięściami chwalcę Bóstwa Chrystusowego i wystarali się skwapliwie u króla o pozwolenie ścięcia Jozjasza wraz z Jakubem. Stanąwszy na Kalwarii, prosił Jakub kata o łyk wody i rzekł potem do Jozjasza: „Czy pragniesz, abym cię ochrzcił w Imię Chrystusa, Syna Bożego?“ Gdy Jozjasz odrzekł, iż tego sobie życzy, Jakub ochrzcił klęczącego, uściskał i ucałował go, mówiąc: „Pokój z tobą!“ Obaj potem uklękli i z euforią położyli głowy pod miecz katowski.

Święte ciało Apostoła pochowano najpierw w Jerozolimie; później przeniesiono je do Kompostelli w Hiszpanii, gdzie znajduje się przepiękny kościół Świętego Jakuba. Do dziś dnia zwiedzają niezliczone tłumy wiernych grób Świętego Apostoła. Strapieni, chorzy i uciśnieni doznawali zawsze pomocy Świętego Męczennika, a grób jego zasłynął cudami. W bitwie pod Clavigo w roku 844 pojawił się Święty Jakub na białym koniu z rozwiniętym sztandarem i przechylił szalę zwycięstwa nad saracenami na stronę Hiszpanów. Odtąd w bitwach wojska hiszpańskiego często odzywało się hasło „san Jago“ (Święty Jakub). W roku 1170 utworzono pod jego nazwą zakon rycerski, mający na celu opiekę nad pątnikami i walkę z niewiernymi.

Nauka moralna.

Większej euforii zaiste doznał Święty Jakub, niosąc życie w ofierze za swego Mistrza i Pana, aniżeli gdyby go Chrystus Pan był posunął do wysokich godności i dostojeństw ziemskich. Było to niezawodnie skutkiem gorącej i żywej jego wiary. Stąd wynika dla nas nauka, abyśmy:

1) Niewzruszoną wiarę mieli w to, co Pan Bóg ludzkości objawił na jej dobro i zbawienie. Nie wierzmy przeto ani własnym przekonaniom i urojeniom, ani cudzej powadze, ale poddajmy rozum pod powagę samego Pana Boga, gdyż jedynie On Sam jest prawdą. Człowiek mimo najlepszej chęci i najgorliwszego dochodzenia prawdy mylić się może, jak nas uczy codzienne doświadczenie. Cała ludzkość również mylić się może i jeden tylko Pan Bóg jest nieomylnym. Wierząc Panu Bogu, mamy największą rękojmię prawdy tego, w co wierzymy, a poddając z potulnością dziecięcia wolę i rozum swój Jego powadze, przynosimy Mu najmilszą ofiarę.

2) Treść Wiary, jaką nam podaje Kościół Katolicki, pochodzi od Pana Boga i jest Jego Objawieniem. Jest to Prawdą niewątpliwą, nie potrzebującą dowodów. Rozważmy sobie tylko początek rozkrzewienia i płodność Katolickiego Kościoła, a przekonamy się, iż tylko Pan Bóg mógł dodać 12 biednym rybakom siły do wykorzenienia pogaństwa i osadzenia wszędzie krzyża, jako oznaki nowej wiary. Pan Bóg tylko mógł natchnąć tysiące Męczenników taką siłą i stałością, iż dumni cesarze rychlej się okrucieństwem znużyli, aniżeli Męczennicy zachwiali się w wierze, Pan Bóg tylko uszlachetnić mógł naturę ludzką i zapalić ją do ubiegania się o cnoty, jakie podziwiamy u świętobliwych katolików wielkich powołań, obojej płci i każdego wieku; Pan Bóg tylko mógł obalić świątynie pogańskie i zniszczyć ohydną niewolę, a na ich gruzach stawiać szpitale, domy przytułku dla wdów i sierot, lazarety, zakłady pokutników, zakłady wychowania i nauki. Kościół katolicki to wszystko zdziałał i dotychczas działa, na co są niezliczone świadectwa i dowody. On jeden jest narzędziem i głosem Pana Boga; kto Weń wierzy, wierzy w Pana Boga Samego.

Modlitwa.

Racz, Panie, lud Twój łaskawie strzec i uświęcać, aby wsparty pośrednictwem Apostoła Twojego Jakuba, postępkami swoimi Tobie się podobał i w swobodzie ducha Ci służył. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi, po wszystkie wieki wieków. Amen.

∗ ∗ ∗

Oprócz tego obchodzi Kościół Święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w Rzymskim Martyrologium:

Dnia 25-go lipca uroczystość Św. Jakuba, Apostoła. Był bratem Św. Jana, Ewangelisty i został skazany na ścięcie przez Heroda Agryppę około Wielkanocy. Jego zwłoki zostały dnia dzisiejszego przeniesione do Hiszpanii i pochowane na dalekim Zachodzie Galecji. Tamże jeszcze do dzisiaj wysokiej doznają czci nie tylko od ludów tamtejszych, ale także od licznych pielgrzymek z całego świata chrześcijańskiego, które tam śluby swe spełniają. — W Lycji pamiątka Św. Krzysztofora, Męczennika z czasów Decjusza. Najpierw biczowano go żelaznymi rózgami, potem oddano płomieniom na spalenie, jednakże bez skutku, gdyż Pan Bóg Sam miał go w Swej Opiece; w końcu strzelano do niego i nareszcie ścięto mu głowę. — W Barcelonie w Hiszpanii męczeństwo Św. Eukufasa, który w prześladowaniu Dioklecjańskim pod prezesem Dacjanem zniósł wiele męczarń, zanim ugodzony mieczem, uzyskał szczęśliwość wieczną. — W Palestynie pamiątka Św. Pawła, Męczennika z czasów cesarzów Maksymiana Galeriusza i namiestnika Firmiliana. Skazany na śmierć prosił o przedłużenie mu życia o kilka chwil, których użył na gorącą modlitwę za swych towarzyszy, za żydów i pogan, aby poznali Prawdę Wiary, dalej za otaczający go tłum ludu i za sędziego, który go na śmierć skazał i za kata swego. Potem spokojnie pod miecz podał swą głowę. — Tamże męczeństwo Św. Walentyny, która nogą obaliła ołtarz, na którym składać miała bożkom ofiary, za co męczono ją jak najokrutniej. W końcu wrzucono ją i jeszcze jedną dziewicę w ogień, skąd dusza jej podążyła ku Niebieskiemu Oblubieńcowi. — W Furkonie w kraju Sabinów śmierć męczeńska Świętych Florencjusza i Feliksa z Sipontum. — W Kordowie uroczystość Św. Teodemira, Mnicha i Męczennika. — W Trewirze uroczystość Św. Magneryka, Biskupa i Wyznawcy.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału