🔉Żywot Świętego Fryderyka, Biskupa i Wyznawcy

salveregina.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Żywot Świętego Fryderyka


18-go Lipca.

(Żył około Roku Pańskiego 838).

Źródło: Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku opracowane podług Ks. Piotra Skargi TJ, Ojca Prokopa Kapucyna, Ojca Bitschnaua Benedyktyna i innych wybitnych autorów wyd. III, 1937r

ryderyk, wnuk Radbolda, króla fryzyjskiego, już jako drobne pacholę był przedmiotem powszechnego podziwu z powodu rozlicznych zalet ciała i duszy, a mianowicie ujmującej pokory i pobożności. Najulubieńszym zajęciem młodego, rzeźwego i dorodnego królewicza było uczestniczenie w kościelnym nabożeństwie, a po powrocie do domu opowiadanie matce w gorących słowach treści słyszanego kazania. Pobożni rodzice oddali przeto młodziana rokującego jak najpiękniejsze nadzieje na wychowanie najpierw kilku zakonnikom, później zaś Rychfriedowi, Biskupowi Utrechckiemu.

Prałat ten przewidując wieszczym duchem w powierzonym mu uczniu następcę swego na Stolicy Biskupiej, czuwał nad nim z pieczołowitością ojcowską. Królewicz rósł w lata, doskonalił przymioty duszy i serca, kształcił się w cnocie i naukach, a wyświęcony na kapłana, objął naukę katechumenów, tj. pogan przysposabiających się do przyjęcia Chrztu Świętego, nie szczędząc czasu i pracy, aby się godnie wywiązać z położonego w sobie zaufania. Starania jego wieńczył też zawsze jak najpomyślniejszy skutek.

Gdy Rychfried po kilku latach oddał ducha Panu Bogu, duchowieństwo i lud obrał jednomyślnie Fryderyka na Biskupa. Daremne były jego łzy i usilne prośby, ażeby go zwolniono od urzędu, do którego nie czuje w sobie ani sił, ani zdolności. „Grzesznikiem jestem — wołał — jakżeż więc mogę paść owieczki Boże? Nie umiem zawiadywać własnym domem, jakżeż przeto będę mógł podjąć pieczę nad Kościołem Bożym?“

Tą pokorą ujął jednakże tym więcej wyborców swoich, a cesarz Ludwik zwany Pobożnym, godził się całym sercem na jego wybór. Nie pozostawało przeto nic innego Fryderykowi, jak pokorne zdanie się na Wolę Bożą, po czym niedługo nastąpiła jego konsekracja na Biskupa wobec cesarza i najwyższych dostojników państwa.

Nowy pasterz nie znał ani znużenia, ani przeszkód, jakie by go wstrzymać zdołały w chronieniu owieczek od sideł i pokus szatana, w zachodach o zbawienie ich duszne i w udzielaniu im zdrowej paszy. Cała Fryzja przyjęła naukę Zbawiciela, jedna tylko wyspa Walcheren trwała upornie przy bałwochwalstwie. Biskup ich odwiedził, polecał im gorąco życie moralne i pobożne i głosił im Ewangelię świętą. Któż opisze, ile przy tym musiał ponosić trudów i mozołów, ile łez wylać, ile modłów i pokus podejmować, zanim mu się udało dojść bardzo zwolna do pożądanego celu i uporczywych pozyskać dla wiary i życia katolickiego.

Wytrwałość jego zdołała wprawdzie zwalczyć wiarę w złe duchy na wyspie pogańskiej, ale walka przeciw zgorszeniom i niemoralności, w jakie pogrążony był dwór cesarski w Akwizgranie, przyprawiła go o utratę życia.

Po utracie bowiem pierwszej małżonki Hermengardy, z którą miał trzech synów: Lotariusza, Pipina i Ludwika, zawarł był cesarz Ludwik powtórne małżeństwo z Judytą, córką hrabiego Welfa Weingarten, jednego z najmożniejszych magnatów bawarskich. Niektórzy dziejopisarze wyobrażają nam Judytę jako niewiastę dumną, skłonną do intryg i zdrożności, która rozpustnym życiem i wzniecaniem niesnasek i kłótni ściągnęła na siebie takie oburzenie lenników cesarstwa, iż trzech synów cesarza z pierwszego małżeństwa podniosło rokosz przeciwko własnemu ojcu.

Fryderyk, któremu jako Biskupowi przysługiwał wolny wstęp do dworu cesarskiego i który miał wielką wziętość u cesarza, nie ociągał się bynajmniej ze spełnieniem tego, co uważał za swój święty obowiązek i wręcz oświadczył cesarzowej z otwartością Apostolską, iż gorszącym życiem daje powód do zaburzeń i zamieszek, iż poddanych oburza rozpustą, jako też knowaniem intryg i tym sposobem wznieca w kraju wojnę domową. To samo powiedział cesarzowi, nie owijając prawdy w bawełnę. Ludwik przyrzekł mu dopełnić monarszego obowiązku w przywróceniu zgody i pożądanego pokoju, ale Judyta tym większą natomiast zapłonęła nienawiścią i żądzą zemsty. Grom jej nienawiści uderzył też przede wszystkim w Biskupa, ale tenże ufając w Panu Bogu, iż go nie opuści i doda mu sił do zniesienia ciężkiego ciosu, pełnił troskliwie obowiązki świętego urzędowania swego i z żarliwą pobożnością modlił się do Trójcy Świętej o spokój i zbawienie dla swych owieczek.

Zapadła już była choćby uchwała w radzie państwa, iż Judyta ma na całe życie być umieszczoną w jednym z klasztorów żeńskich, gdy Fryderyk dnia 17 lipca 838 po Mszy Świętej, którą odbył w swej pałacowej kaplicy, ukląkłszy, aby zmówić modły dziękczynne, napadnięty został przez dwóch skrytobójców najętych przez cesarzowę i pod ich sztyletami ducha wyzionął. Padając na posadzkę, wyrzekł do morderców słowa tchnące miłością i przebaczeniem: „Synowie moi, uciekajcie jak najprędzej, aby was nie schwytano!“ i wyzionął ducha, mając na ustach słowa Psalmisty: „Będę się podobał Panu w krainie żyjących“ (Ps. 114). Pochowano go w Utrechcie w kościele Św. Zbawiciela i oddawano mu cześć powinną Świętym.

Nauka moralna.

Rodzice chrześcijańscy i wy wszyscy, którym poruczone jest wychowanie młodzieży, naśladujcie przykład rodziców Św. Fryderyka w przyzwyczajaniu dzieci do słuchania kazań i opowiadania ich treści w domu. Przekonacie się tym sposobem, czy z uwagą i natężeniem słuchają nauk kaznodziei, jaką z nich korzyść odnoszą i czy ziarno padło na żyzną i urodzajną rolę. Kazań i nauk z ambony nie możemy dość wysoko cenić; są one droższe nad złoto i srebro, a to z następujących powodów:

1) Kazanie jest nasamprzód Słowem Bożym, a Słowem Bożym jest rzeczywiście i w ścisłym znaczeniu tego wyrazu sam Jezus Chrystus; On jest Słowem, które od początku było u Boga i samo jest Bogiem; to „słowo ciałem się stało i mieszkało między nami“ (Jan 1, 14). W kazaniu słyszymy Słowa Boskie, a w serca nasze wstępuje Siła Samego Pana Boga i Łaska Jego. Dlatego Chrystus Pan tak się odzywa do kaznodziei przez Siebie uprawnionych: „Kto was słucha, Mnie słucha; a kto wami gardzi, Mną gardzi.“ (Łuk. 10, 16). Święty Augustyn mówi: „Dwu naraz jest, którzy razem prawią; obok kaznodziei stojącego na kazalnicy jest inny, który kieruje językiem mówiącego i sercem słuchacza“. jeżeli przeto Sam Bóg i Zbawiciel się zniża do rozmowy z tobą, czyż znasz, co by cię więcej zająć powinno? czy znasz zaszczyt, który by cię mógł więcej rozradować?

2) Kazanie jest pokarmem twej duszy. Pan Jezus mówi: „Nie samym chlebem żyje człowiek, ale i wszelkim słowem, które pochodzi z ust Bożych.“ (Mat. 4, 4). „Błogosławieni, którzy słuchają słowa Bożego i strzegą go.” (Łk 11, 28). Kazanie podaje ci pewne i niezmienne Prawdy Boskie, potrzebne do zbawienia duszy, konieczne do zrozumienia twego powołania na ziemi i osiągnięcia twego przeznaczenia w Niebie; podaje ci ono broń najskuteczniejszą do zwalczenia wrogów, jakich masz w sobie, obok siebie, ponad sobą i do pełnienia cnót; jest ono skarbem, którym jako dobry gospodarz, całe otoczenie swoje hojnie obdzielić możesz. Nie mów przeto: „Mam aż nadto rozumu i doświadczenia; wiem, co mam czynić, a czego unikać. Obędę się przeto bez kaznodziei“. Słyszy się to tak właśnie, jakbyś mówił: „Już od dawna znam chleb i wino, mięso, i warzywa; wiem co sposobi na obiad kucharka, znam obiady i wieczerze z własnego doświadczenia; siedzenie przy stole jest tylko marną stratą czasu“. Ale na takie słowa nie zgodzi się twój żołądek. Niechże się przeto dusza twoja ma na baczności i niech pomni na słowa Chrystusowe: „Dlatego wy nie słuchacie Słów Bożych, iż nie jesteście z Boga.“ (Jan 8, 47).

Modlitwa.

Boże, Który upodobałeś Sobie dzieci bogobojne i pobożne, racz wszczepić we wszystkie serca rodzicielskie prawdziwą miłość ku Tobie; racz im otworzyć oczy, aby przejrzeli i przekonali się, iż dzieci ich są drogocennym skarbem i darem Twojej Świętej Ręki, iż pragniesz ich wiecznego szczęścia i zbawienia; racz natchnąć serca rodziców szczerą wolą wychowania ich według myśli i Woli Twej Świętej, ażeby razem z ojcem i matką mogły kiedyś dostąpić szczęścia oglądania Twego Oblicza Świętego. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.

∗ ∗ ∗

Oprócz tego obchodzi Kościół Święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w Rzymskim Martyrologium:

Dnia 18-go lipca uroczystość Św. Kamilla z Lelliis, Założyciela regularnych Kleryków dla służby chorych, o czym już wspomniano 14 lipca. Papież Leon XIlI mianował go Patronem wszystkich szpitali i chorych. — W Tiwoli męczeństwo Św. Symforozy, małżonki Św. Getuliusza, Męczennika, z siedmiu synami swymi Św. Krescentym, Julianem, Nemezjuszem, Prymitywem, Justynem, Stakteuszem i Eugeniuszem. Matkę dla jej nieprzezwyciężonej stałości kazał cesarz Hadrian najpierw policzkować, potem za włosy powiesić, w końcu z kamieniem u szyi wrzucić do rzeki; synów przywiązano do pali i windami rozciągano, potem różnymi sposobami stracono. Ciała przeniesione później do Rzymu, znalezione zostały za Papieża Piusa IV w diakonacie San Angelo w Pescarii. — W Kartaginie śmierć męczeńska Św. Gundenisy, Dziewicy, którą prokonsul Rufin dla jej wiary kazał 4 razy na torturach rozciągnąć, szarpać okrutnie żelaznymi hakami, w ciemnem więzieniu trzymać i nareszcie ściąć. — W Sylistrii w Moezji pamiątka Św. Emiliana, Męczennika, którego za czasów Juliana Odstępcy wrzucono do pieca rozpalonego, pomógłszy mu tym sposobem do osiągnięcia palmy męczeństwa. — W Utrechcie uroczystość Św. Fryderyka, Biskupa i Męczennika. — W hiszpańskiej Galecji uroczystość Św. Maryny, Dziewicy i Męczenniczki. — W Mediolanie obchód uroczysty Św. Materna, Biskupa, co się pozwolił za swą owczarnię kilka razy uwięzić i biczować. W końcu zmarł spokojnie w Panu, ogólnie podziwiany dla tylu dowodów swej odwagi w Wierze. — W Brescii uroczystość Św. Filastriusza, Biskupa, walczącego przeciw błędnowiercom, a szczególnie przeciw arianom, którzy mu wyrządzali wiele krzywd; w końcu przeszedł do spokoju wiecznego, wsławiony wielu cudami. — W Mecu w Lotaryngii uroczystość Św. Arnulfa, Biskupa, który posiadał Łaskę świętości i cudów, a życie swe zakończył jako pustelnik. — W Segni uroczystość Św. Brunona, Biskupa i Wyznawcy. — W Forompopoli w Emilia uroczystość Św. Ruffila.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału