Prawie cztery wieki temu w głowie (i w sercu) młodej Zofii rodził się pomysł założenia szkoły dla dziewcząt. Szkoła ta miała za zadanie przygotować dziewczęta do zwykłego życia, pomóc im wejść w dorosłość, mimo trudności, które spotkały ich w tak młodym wieku (bezdomność, choroba, sieroctwo). Część z nich była sierotami, żebrząc na ulicy, były zdane jedynie na łaskę lub niełaskę przechodniów. Ona dała im dom i oddała serce. Nakarmiła je, nauczyła czytać, przekazała umiejętności związane
z prowadzeniem domu.
Dziś, kiedy sytuacja diametralnie się zmieniła, dostęp do szkoły mają zarówno chłopcy, jak i dziewczęta, a zagrożenie pandemii (które w czasach bł. Matki Zofii było o wiele większe niż nasze sprzed kilku lat!) pozostało już jedynie wspomnieniem, dzieło Zofii Czeskiej trwa i ciągle się rozwija.
Czym więc zajmują się dziś siostry, skoro istnieje obowiązek nauki i, czy to
u prezentek, czy w innej szkole, dzieci nauczą się czytać i pisać, zdobędą wiedzę o świecie i umiejętności praktyczne?
Dziś, siostry kontynuują misję swojej Założycielki – czynią szkołę drugim domem i oddają dzieciom i młodzieży swoje serca, chcąc w ten sposób przybliżyć ich do Chrystusa. Matka Zofia w Ustawach Domu Panieńskiego przekazała, aby siostry były żywymi Chrystusa pomocnicami… A więc tak jak Maryja, nasza Matka i Patronka Zgromadzenia, nieustannie wskazuje na swojego Syna, tak my dziś chcemy prowadzić te młode, powierzone naszej opiece, dusze do Jezusa.
Prośmy bł. Zofię Czeską o wstawiennictwo. Powierzamy Jej opiece nasze szkoły i dzieła apostolskie, każde dziecko,
które na przestrzeni 400 lat korzystało i korzysta z posługi sióstr.
Błogosławiona Matko Zofio, módl się za nami!
